Felieton Bartosza Żurawieckiego – „Tradycja jest najważniejsza”

bzPoznałem kiedyś parę osiemdziesięcioletnich mężczyzn, którzy przeżyli ze sobą pół wieku. Gdy przyjaciele urządzili im przyjęcie z okazji rocznicy ich związku, przyjęli je z zażenowaniem i niechęcią. Przez dekady bowiem strzegli swej „tajemnicy poliszynela” – oficjalnie nikt nie wiedział, że są ze sobą, choć, oczywiście, wszyscy to wiedzieli. Niedługo potem jeden z tych panów zmarł, a ja się zadumałem, ile opowieści wzruszających, pikantnych, zabawnych przepadło wraz z nim w grobie. Drodzy/ Drogie! Nie dopuśćmy, by pochłonęła nas niepamięć. Jeśli chcielibyście podzielić się swoimi wspomnieniami, odezwijcie się do mnie bezpośrednio (e-mail: [email protected]) lub do redakcji „Repliki” (e-mail: [email protected]). Wysłuchamy, spiszemy, opublikujemy…

Cały felieton – do przeczytania w „Replice” nr 44

spistresci