Aktorka Joanna Balasz: To nie jest moja „siostra” ani „kuzynka” – to jest moja kobieta!

Z aktorką JOANNĄ BALASZ rozmawia Małgorzata Tarnowska

fot. Filip Boczek

Jaka wyglądała twoja droga do publicznego coming outu?

Po pierwsze, zaczęło mnie irytować, że obcy ludzie nazywają moją partnerkę siostrą, kuzynką, koleżanką. Nawet na lotnisku słyszałam: „Dobra, pani siostra wzięła walizki”. Po drugie, wszyscy w moim otoczeniu wiedzieli, że jesteśmy razem od 5 lat – czy to na planach zdjęciowych, czy w teatrze. Nigdy nie byłam osobą skrytą. Ale kiedy obcy ludzie widzą dwie dziewczyny, pierwsza ich myśl jest taka: „Gdzie są ich faceci?”, i musisz się tłumaczyć. W pewnym momencie zaczęły mnie denerwować te codzienne coming outy. Stwierdziłam, że wolę zrobić jeden porządny i mieć go już z głowy. (śmiech) Bo jak już dokonasz jednego dużego, małe przestają być tak stresujące.

I rzeczywiście tak było? Publiczny coming out zniwelował stres związany z tymi małymi, codziennymi?

Publiczny coming out dał mi power, żeby powiedzieć: „O, nie. To jest moja kobieta, a nie moja koleżanka!”. Doszłam do wniosku, że a właśnie nie! A właśnie będę wszystkich poprawiać i sprawiać im dyskomfort, bo to ja czuję dyskomfort, kiedy ktoś zakłada, że to jest moja kuzynka! To też sprawiło, że mnie zaczęło się łatwiej żyć. Jest mi dużo lepiej i dużo osób zaskoczyło mnie pozytywną reakcją. To właśnie spowodowało, że mam ochotę powiedzieć: „To jest moja kobieta”. A kiedyś odpuszczałam.

Co cię wcześniej powstrzymywało przed coming outem?

This content is restricted to subscribers

 

Joanna Balasz (ur. 1991) – aktorka telewizyjna, filmowa i teatralna, absolwentka Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Znana z seriali takich jak „Wojenne dziewczyny” czy „Odwróceni. Ojcowie i córki”. W czerwcu 2022 r. dokonała publicznego coming outu, publikując wpis na Instagramie, w którym zamieściła zdjęcie ze swoją partnerką, menadżerką gwiazd Iwoną „Ivy” Piotrowską, z podpisem: „Jestem dumna z tego, kim jestem i z kim jestem. Nie tylko w czerwcu, a każdego dnia”. Zdjęcie zostało wykonane w profesjonalnym studiu fotograficznym w Warszawie, które Joanna z Iwoną otworzyły w czasie pandemii.