Maja Zabawska z firmy Deloitte – jawna lesbijka też może awansować

Czy coming out w pracy może spowolnić karierę? Czy mówienie głośno o potrzebach osób LGBT+ w pracy może zmienić firmę? Czy można jednocześnie być na wysokim stanowisku w firmie i w wolnym czasie występować na tęczowych scenach w całej Polsce jako Freddie Mercury? Na te i inne pytania odpowiada MAJA ZABAWSKA, doradczyni podatkowa, partnerka w Deloitte, wyoutowana lesbijka i drag king. Rozmowa Tomasza Piotrowskiego

arch. pryw.

Minęło pięć lat od twojej ostatniej rozmowy dla Repliki. Byłaś wtedy starszą menadżerką w Deloitte, a dzięki doświadczeniom pracy w Londynie tworzyłaś wtedy tęczową sieć pracowniczą w firmie. Co się od tego czasu zmieniło?

Wczoraj przejrzałam tamtą rozmowę, żeby przypomnieć sobie, na jakim etapie wtedy byłam. Wydaje mi się, że było to milion lat temu. (śmiech) Przede wszystkim od tamtego czasu sformalizowaliśmy tęczową sieć pracowniczą, do której obecnie należy już ponad 130 aktywnie działających osób! W tym czasie dwa razy awansowałam – najpierw na dyrektorkę, a potem na partnerkę w Deloitte, czyli najwyższe stanowisko w firmie, a oprócz roli biznesowej od czerwca jestem także odpowiedzialna za obszar różnorodności i inkluzji w Deloitte Polska. A prywatnie – po 5 latach szczęśliwego związku z partnerką życiową ożeniłam się z nią na Maderze! We wrześniu miałyśmy huczne wesele w Polsce na 140 osób.

Gratulacje! Zanim opowiesz więcej o ślubie, opowiedz najpierw o tym polu swojej działalności. Tamten wywiad z 2017 r. w dużej mierze skupiał się na próbie wytłumaczenia Czytelnikom_czkom, czym są tęczowe sieci pracownicze. Dziś chyba wiele pod tym względem się zmieniło; tęczowe sieci stały się pewną normą w międzynarodowych korporacjach.

This content is restricted to subscribers

Robert Kocur czyli Polka Dot – drag queen, która wykonuje polskie piosenki w Londynie

Z ROBERTEM KOCUREM, który w londyńskich klubach występuje jako drag queen POLKA DOT, wykonując polskie piosenki, rozmawia Jakub Wojtaszczyk

fot. drag queen Polish RemoveHer

Pamiętasz swój pierwszy występ dragowy?

Jak dziś! Było to w 2018 r., 5 lat po mojej przeprowadzce do Londynu. Na początku chodziłem po klubach i pubach w Soho, gdzie odkrywałem gejowski i queerowy świat. Natknąłem się na drag show. Wcześniej takie występy widziałem tylko w „RuPaul’s Drag Race”. Fascynowało mnie to. Jednak dopiero widząc występy na żywo, zrozumiałem, że jako osoba queerowa możesz coś tworzyć i być z tego dumnym. Po opuszczeniu klubu nie musisz wracać do swojego „normalnego” życia, tylko możesz być queerem 24 godziny na dobę. W Polsce zdarzyło mi się brać udział w przedstawieniach Teatru Muzycznego w Gliwicach, więc gdy widziałem postaci na londyńskiej scenie, od razu zaiskrzyło. Brakowało mi występów. Jednak docierałem się z tym pomysłem przez dobrych kilka miesięcy. Ciągle czułem, że nie jestem gotowy. W końcu kolega „zmusił” mnie do zapisania się na open mic w jednym z lokalnych klubów. Inny znajomy nauczył mnie make-upu, stworzyłem mashup piosenek Britney i Beyoncé. Główkowałem przy wymyślaniu imienia. Chciałem, by podkreślało moją tożsamość i jednocześnie było pomysłowe. W końcu uznałem, że jestem Polakiem za dnia, a Polką w nocy. Polka Dot to po angielsku kropki na materiale, groszki. Świetnie pasowało! Wyszedłem na scenę. Po występie dostałem owacje na stojąco, ludzie podchodzili pogadać, zrobić zdjęcia. Byłem zachwycony! Jednocześnie przypomniały mi się występy w Gliwicach, podczas których myślałem, że nie jestem dostatecznie dobry. Na londyńskim debiucie hamowałem myśli: „Nie jesteś wart tych oklasków”. Wychodziła ze mnie polska mentalność.

Osoba aktorska i drag persona niekoniecznie operują w tych samym rejestrach.

To prawda, ale drag wydał mi się fajną alternatywą. Mógłbym występować na scenie, kreować nową postać, byłbym swoim kostiumologiem, choreografem, makijażystą. W gliwickim teatrze, jeszcze w czasach licealnych, wszystko było bardzo normatywne. W Londynie obiecałem sobie, że gdy ktoś mnie zapyta, czy jestem gejem, nie będę się ukrywał. Emigracja miała być moim świeżym startem. Drag pasował do niego idealnie.

Jak żyło ci się w Polsce?

Zawsze byłem osobą kolorową, lubiłem ubierać się inaczej niż rówieśnicy, nosiłem przysłowiowe rurki, miałem długie włosy. Wyzywano mnie od „bab”, ale nie pamiętam, abym słyszał: „Ty

This content is restricted to subscribers

Polka Dot i SLAV 4 U na IG: @itsmepolkadot @slav4uparty  

Artystka wizualna Liliana Zeic

Z LILIANĄ ZEIC, artystką wizualną, rozmawia Anna Maria Łozińska

arch. pryw.

Twoja sztuka od zawsze była napęczniała od wątków lesbijskich. Przykładów jest wiele: Suki. Autoportret z kochanką był instalacją z ciał dwóch kochanek, broszka Heteryczki to kolaborantki odwoływała się do lesbijskiego odłamu ruchu z lat 70., a maskujące stroje myśliwskie, które zaprojektowałaś, miały ukazywać niewidoczność lesbijek w przestrzeni publicznej. Do tego dochodzi wielokrotne przywoływanie przez ciebie queerowych bohaterek z historii. Czy każda twoja praca to kolejne outowanie się? Jak wyglądał twój pierwszy coming out?

Pamiętam dokładnie, jak wyoutowałam się przed moją mamą. Zbierała porzeczki w ogrodzie, a ja podeszłam do niej i powiedziałam, że jestem lesbijką. Odpowiedziała mi po prostu: „Nie, nie jesteś”. Potem nie rozmawiałyśmy o tym przez wiele lat. W przestrzeni sztuki wyoutowałam się z kolei swoim dyplomem magisterskim. Zaprosiłam swoją partnerkę do projektu, w ramach którego zrobiłam z naszych ciał instalację o nazwie „Suki. Autoportret z kochanką”.

Nie pozostawiłaś wątpliwości.

Nadal lubię ten tytuł. Jest konkretnym komentarzem. To były pierwsze momenty, gdy zaczęłam świadomie doświadczać mikroagresji na tle queerofobicznym. Zaczęłam sprawdzać, jak się z tym czuję, co mi to robi. Mój promotor w trakcie prelekcji o tej pracy podkreślał wszystkie jej aspekty, a więc jakąś zwierzęcość, wątek formalny, wszystkie rzeczy, które były obok, ale wątek autobiograficzny, homoseksualny konsekwentnie pomijał. Wtedy mnie to bolało, dziś uważam, że jest to po prostu obrzydliwe.

W 2013 r. pojechałaś z dziewczyną w lesbijską podroż poślubną po Polsce. Odwiedziłyście osiem polskich miast, w których robiłyście sobie sesje zdjęciowe w białych sukniach weselnych, rejestrując tym samym społeczną reakcję na widok ślubnej pary lesbijskiej. Odważyłabyś się zrobić to dziś, w Polsce 2022?

Dziś nie zrobiłabym takiej pracy. Jednak to nie kwestia strachu, tylko decyzji, że dziś zależy mi na innej, bardziej queerowej, płynnej perspektywie. Tamten projekt był raczej homoerotyczny, ale przyznaję, że jego realizacja sprawiła mi dużo przyjemności. Zrobiłam go ze swoją ówczesną partnerką i współautorką tego projektu Martyną Tokarską. Byłam wtedy bardzo zakochana, bardzo szczęśliwa w relacji z Martyną. To był

This content is restricted to subscribers

thekayetan o nowej płycie „Psychodynamiczne”

Z artystą thekayetan o jego nowej płycie „Psychodynamiczne”, o tym, czy potrzebne są nam modele queerowych związków, a także o coming outach oraz żeńskich zaimkach rozmawia Piotr Grabarczyk

fot. Bartosz Mieloch

Skąd w ogóle pomysł, odważny w moim odczuciu, aby stworzyć materiał oparty na terapii? Artyści często podkreślają, że samo tworzenie jest dla nich jakąś formą terapii, więc tutaj mamy do czynienia z jakąś terapeutyczną incepcją.

Rzeczywiście, tworzenie muzyki może być czymś w rodzaju arteterapii, ale określiłbym to bardziej terapią wtórną niż faktyczną terapią w klasycznym rozumieniu. Ten pomysł z perspektywy czasu rzeczywiście wydaje się odważny, ale wtedy to było dla mnie naturalne – zacząłem chodzić na terapię i pisać o tym, co poruszaliśmy podczas sesji. Jedyne wyjście ze strefy komfortu wiązało się z przyjęciem, że będzie to nurt psychodynamiczny. To już jest opieranie się na konkretnych teoriach i dziedzictwach psychologicznych, które istnieją głównie w kontekście terapeutycznym. Obawiałem się tego, jak zostanie to odebrane – że czystą formę terapii przeniosę w świat muzyczny. Natomiast co do takich osobistych obaw, to ich nie było. Zależało mi, aby pokazać na płycie siebie – takie studium przypadku, całkowite przedstawienie się od wewnątrz, z całą moją dziwacznością i powiedzeniem o tym, co mi w życiu nie idzie.

Mógłbyś powiedzieć coś więcej o terapii psychodynamicznej? Skoro pojawia się już w tytule płyty, to jaką jest wskazówką dla słuchaczy?

Mamy cztery akredytowane szkoły terapeutyczne: psychodynamiczną, poznawczo- -behawioralną, interakcyjną i systemową. Jest to sposób poznawania siebie z perspektywy profesjonalnie przygotowanej do tego osoby z odpowiednim wykształceniem i zapleczem praktycznym. Nurt psychodynamiczny mocno kładzie nacisk na relację pacjenta z terapeutą i to, jak ta relacja na nich oddziałuje. W kontekście płyty oznacza to, że 

This content is restricted to subscribers

Dwudziestodwuletni Kajetan Kopala, który tworzy pod pseudonimem thekayetan, to kompozytor, wokalista, producent muzyki elektronicznej i autor tekstów z Poznania. W 2020 r. jego utwór „Skóra” nawiązujący do pełnych przemocy wydarzeń z I Marszu Równości w Białymstoku znalazł się na składance „Music 4 Queers & Queens” stworzonej na Pride Month przez Kayax. W 2021 r. ukazał się jego debiutancki album „Dla nas dom”. „Psychodynamiczne”, która właśnie się ukazała, to jego druga płyta.  

Transpłciowa TikTokerka Alis Summers

Z ALIS SUMMERS, transpłciową TikTokerką, rozmawia Michalina Chudzińska

arch. pryw.

Twoje konto na TikToku osiągnęło już ponad 150 tysięcy obserwujących. Na filmikach jesteś bardzo ciepłą osobą, która rozpowszechnia m.in. pozytywne myślenie na temat ciała i tożsamości płciowej oraz normalizuje temat transpłciowości. Tak jest np. w filmie, w którym opowiadasz o tym, jak pozbyłaś się zarostu z twarzy. Skąd pomysł, żeby nagrywać filmy?

To wyszło przez przypadek. Dwa lata temu coś sobie nagrałam, nic szczególnego, krótki filmik do aktualnego trendu, którego już nawet nie pamiętam. Widziałam jednak, że wyświetlenia zaczęły rosnąć, więc dla zabawy zaczęłam więcej nagrywać. Nie miałam pojęcia, że popularność mi tak urośnie… Nie miałam na to kompletnie pomysłu i wyszło tak spontanicznie. Nagrałam i zostałam. (śmiech) Nie wiedziałam, że z tego może wyjść coś dobrego.

I stworzyłaś bezpieczną przestrzeń dla siebie i innych.

Wydaje mi się, że tak. Dużo moich odbiorców to kobiety, które często zmagają się z różnymi problemami – czy to nadmiernym owłosieniem, czy np. niemożliwością zajścia w ciążę – więc dla nich oglądanie mnie pewnie też jest szukaniem jakiejś takiej przystani, poczucia, że ta osoba nie jest sama w tym wszystkim. Czasem nawet pomagam online jako pośredniczka Emiele Emieńczyk sprowadzać innym trans kobietom neofollin (hormony w formie iniekcji domięśniowej – przyp. red.) z zagranicy, bo nie ma go w Polsce.

Od samego początku nie ukrywasz też, że jesteś transpłciowa. Już w swoim pierwszym filmie to powiedziałaś.

Tak, nie ukrywam tego zarówno na Tik- Toku, jak i w innych social mediach. Miałam jednak taki moment, że zniknęłam w lutym 2021 r. i wróciłam po 3 miesiącach. Postanowiłam wtedy popracować nad sobą, trochę się zmieniłam, schudłam, zmieniłam swój image i potem sobie myślę: dobra, wracamy z nowym kontentem! Ludzie mi pisali, że fajnie, że schudłam, że mnie nie poznają. Jak zawsze, pojawiły się też hejty. Na szczęście nie dotyka mnie to aż tak, bo już wielokrotnie zdarzyły się incydenty w moim życiu, niefajne, ale nabrałam do nich dystansu.

Chciałabyś opowiedzieć o nich coś więcej?

Wiesz co, to są głównie rzeczy w stylu: jestem na imprezie z przyjaciółką, poznajemy fajnych ludzi, po czym podchodzi do nas jakaś osoba, która mnie kojarzy, a niekoniecznie lubi, i misgenderuje mnie przy innych lub mówi mi: „Ej, bo kolega mi mówił, że 

This content is restricted to subscribers

Jak zmienia się sytuacja osób LGBT+ w Polsce? Tęczowe diamenty 2022 rozdane

Reprezentacja osób LGBT+ przed sądami, benefity pracownicze dla partnerów_ek pracowników_czek niezależnie od ich płci i queerowe konferencje naukowe – właśnie poznaliśmy_łyśmy zwycięzców_zynie LGBT+ Diamonds Awards 2022. Wśród nich znajdują się: BNP Paribas, Place of Pride SKANSKA, Ewelina Negowetti, Koalicja Miast Maszerujących po Równość Osób LGBTQ, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego oraz Koło Naukowe MyGender z Uniwersytetu SWPS. Jak dowodzi rekordowa liczba 160 zgłoszeń nominacji – zaangażowanie nie tyko społeczne, ale też pracodawców_zyń w działania na rzecz różnorodności i inkluzji w Polsce rośnie. 

Z badań „Narracje dla odmiany. Badanie potencjału sojuszniczego” Funduszu dla Odmiany z 2021 r. wynika, że aż 43% polskiego społeczeństwa jest życzliwe w stosunku do osób LGBT+. Jednak sami_e sojusznicy_zki twierdzą że jest ich jedynie 5-10%. Z czego wynika ta różnica? Przyczynę autorzy_ki badania upatrują w tym, że sojusznicy_zki czują się osamotnieni i dlatego nie decydują się na deklarację swoich przekonań. Jednym ze sposobów na przełamanie obaw jest współpraca z tymi, którzy działają w podobnym obszarze. Taki cel obrali_ły organizatorzy_ki konkursu LGBT+ Diamonds Awards – NatWest Group i ABSL — To wydarzenie co roku przyciąga coraz więcej osób, które wspólnie zmieniają świat na taki, który szanuje i docenia różnorodność. Spotkanie to początek, wspólne działanie to sukces. Tegoroczne motto konkursu pokazuje, że efekty można osiągnąć tylko działając razem — mówi Dariusz ŻakNatWest Group w Polsce, współorganizatora wydarzenia.

Zwycięzcy_zynie konkursu LGBT+ Diamonds Awards

Rozdanie nagród LGBT+ Diamonds 2022 odbyło się 26 października w Teatrze Studio w Pałacu Kultury i Nauki. Z tej okazji budynek został tego wieczoru podświetlony w kolorach tęczy. Zwycięzcy_czynie zostali wyłonieni_one spośród rekordowej liczby aż 160 zgłoszonych nominacji publicznych. Jury w składzie Karolina Kędziora, Marzena Strzelczak, Dariusz Żak, Remigiusz Ryziński, Paweł Panczyj, Sylwia Chutnik, Bart Staszewski i Daniel Mękarski wyłoniło zwycięzców_czynie w 6 kategoriach: 

  • Pracodawca_zyni roku wspierający_a osoby LGBT+: BNP Paribas – nagrodzony_a za tworzenie inkluzywnego i różnorodnego miejsca pracy, np. zapewniając benefity pracownicze partnerom i partnerkom pracowników_czek również w związkach jednopłciowych.
  • Pracownicza sieć LGBT+ roku: Place of Pride, SKANSKA – wyróżnieni za działania edukacyjne dla pracowników_czek dot. m.in. nieświadomych uprzedzeń czy wyrażania tożsamości płciowej.
  • Ambasadorka osób LGBT+: Ewelina Negowetti, pomaga rodzicom dzieci transpłciowych w internecie poprzez dostarczanie im wiedzy na temat transpłciowości.
  • Inicjatywa roku wspierająca osoby LGBT+: Koalicja Miast Maszerujących po Równość Osób LGBTQ – otrzymała nagrodę za udział w budowaniu nowego pokolenia aktywistów_ek.
  • Partnerstwo roku: Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego – wyróżniono za długoletnie reprezentowanie osób LGBT+ przed sądami.
  • Lokalna inicjatywa roku: Koło Naukowe MyGender z Uniwersytetu SWPS – nagrodzono za budowanie bezpiecznej przestrzeni dla uczelnianej społeczności LGBT+ i edukację w zakresie queer studies.

Nagrodę specjalną uzyskała Lambda Warszawa, która obchodzi w tym roku dwudziestopięciolecie działalności na rzecz osób LGBT+ w Polsce. Do zasług działaczy_ek najstarszej organizacji tęczowej należy m.in. prowadzenie hostelu interwencyjnego w postaci mieszkań treningowych dla osób LGBT+ w Warszawie.

Polskie firmy jako pionierzy_ki różnorodności

Organizatorzy_ki konkursu szczególną uwagę poświęcają budowaniu różnorodnych i inkluzywnych miejsc pracy, pokazując dobre praktyki czy rozwiązania oraz nagradzając firmy, które mogą być przykładem dla innych organizacji. Takie działanie wynika z przekonania, że dobrostan i motywację pracowników_czek kształtują nie tylko benefity czy płaca, ale także odpowiednia kultura organizacyjna oraz równe, a przede wszystkim przyjazne środowisko pracy. Realizacja idei różnorodności i inkluzji to zapewnienie każdemu_j pracownikowi_czce, bez względu na pochodzenie, wykształcenie, wyznawane wartości, tożsamość i orientację seksualną, takich samych szans na rozwój i sukces zawodowy.

— W ostatnich dekadach wiele firm przeszło długą drogę, w celu zagwarantowania równych praw dla mniejszości LGBT+ oraz zwalczania dyskryminacji i ignorancji w miejscu pracy. Jednak tak długo, jak wiele społeczeństw na całym świecie nie będzie akceptowało różnych orientacji seksualnych, osoby LGBT+ nie będą czuły, że mogą wnieść do pracy swoje autentyczne “ja”. My wszyscy – firmy, organizacje, rządy i obywatele_ki – musimy zabrać głos i działać. To sprawa zbiorowa, społeczna i kulturowa – tak więc, żeby coś zmienić, musimy połączyć siły — mówi Margot Slattery, Global Head of Diversity and Inclusion, ISS.

Dla ISS, Partnera Głównego LGBT+ Diamonds Awards 2022, działania w zakresie różnorodności i inkluzji, aby były skuteczne, powinny być realizowane zarówno przez kadrę kierowniczą, jak i przez pracowników_czki w całej organizacji. Również BNY Mellon, partner biznesowy tegorocznej edycji konkursu stawia na współpracę. Oprócz wprowadzania wewnętrznych zmian, w firmie podkreślane jest budowanie partnerstw w ramach organizacji i poza nią. — Włączanie grup mniejszościowych, uwzględnianie ich perspektywy wzbogaca nie tylko kulturę organizacyjną firmy, ale także jej działalność biznesową. Nie zapominajmy jednak, że nadrzędnym celem budowania kultury różnorodności jest stworzenie miejsca pracy, gdzie każdy może być sobą i czuć się swobodnie — mówi Jonathon Stubbs, Head of Human Resources, EMEA, BNY Mellon dodaje — Każda rozmowa, w której dbamy o włączenie głosu wszystkich, każda decyzja biznesowa podjęta z uwzględnieniem różnorodnych perspektyw, każda sytuacja, w której jesteśmy sprzymierzeńcami_zyniami społeczności LGBT+ stopniowo zmienia kulturę organizacji, a także otoczenie poza firmą. Gdy wiele osób działa w sposób skoordynowany, efekt potrafi zaskoczyć. 

Pracujemy na wspólny sukces

Tegoroczna edycja jest rekordowa nie tylko pod względem zgłoszeń w nominacjach, ale także zaangażowania w organizację konkursu. LGBT+ Diamonds Awards 2022 wspierają aż 52 podmioty zarówno z biznesu, trzeciego sektora, nauki oraz administracji samorządowej, a nawet organizacje międzynarodowe.

Współorganizatorzy: NatWest Group w Polsce i ABSL Poland

Partnerstwo Honorowe nad wydarzeniem objęły: Komisja Europejska, Karta Różnorodności, Ambasada Kanady, Ambasada Królestwa Niderlandów, Ambasada Norwegii, Ambasada Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej i Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy

Partner Wydarzenia: Teatr Studio

Partner Główny: ISS

Partner Biznesowy: BNY Mellon

Matronka merytoryczna: Kampania Przeciw Homofobii

Patroni społeczni i Matronki społeczne: Centrum Praw Kobiet, Chór Voces Gaudii, Diversity Pl, Fabryka Równości, Fundacja Bęc Zmiana, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, Fundacja Trans-Fuzja, Fundusz dla Odmiany, Instytut Spraw Publicznych, Lambda Warszawa, Miłość nie wyklucza, My, rodzice, Parada Równości, Perspektywy Women in Tech, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, Tęczowy Białystok, Tolerado

Patronat/Matronat Medialny: Queer.pl, Replika, MyCompany

Więcej informacji na stronie www.lgbtdiamondsawards.pl i Facebooku @LGBT+ Diamonds Awards.

***
O NatWest Group

NatWest Group jest jedną z największych instytucji finansowych w Wielkiej Brytanii, w skład której wchodzą między innymi takie marki jak NatWest Bank, Royal Bank of Scotland, Ulster Bank czy Coutts. W Polsce NatWest zatrudnia blisko 1500 osób i nieustannie rozwija swoją działalność, oferując możliwość rozwoju kariery zawodowej w takich obszarach jak operacje bankowe, finanse, technologia, bezpieczeństwo informacji, , zarządzanie projektami, zarządzanie danymi i dostarczanie informacji zarządczej, analizy biznesowe czy przeciwdziałanie praniu pieniędzy (AML).

 

O ABSL

Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) zrzesza ponad 240 największych światowych firm, reprezentujących sektor, w którym zatrudnionych jest obecnie ponad 400 000 osób. 1700 centrów usług, rozproszonych w ponad 60 miastach, tworzy prężny ekosystem wspierający innowacyjne rozwiązania wdrażane przez międzynarodowe korporacje. Celem jest tworzenie nowych, wartościowych miejsca oraz odpowiedzialny i zrównoważony rozwój biznesu w lokalnych społecznościach. Więcej: www.absl.pl

 

O ISS

ISS jest liderem w zakresie tworzenia przyjaznych miejsc pracy i kompleksowego zarządzania obiektami. We współpracy z klientami, ISS buduje zaangażowanie i wspiera dobre samopoczucie, minimalizuje negatywny wpływ na środowisko oraz chroni i utrzymuje nieruchomości. Organizacja osiąga powyższe cele dzięki unikalnemu połączeniu danych, obserwacji i doskonałości w świadczeniu usług na powierzchniach biurowych, w zakładach produkcyjnych, na lotniskach, w szpitalach i szeregu innych nieruchomości zlokalizowanych na całym świecie. ISS zatrudnia blisko 350 000 „placemakerów” – pracowników, którzy każdego dnia dbają o nieruchomości i ich użytkowników. W 2021 r. przychody Grupy ISS na świecie wyniosły 71 mld DKK. Więcej o ISS i oferowanych usługach: issworld.com

***

Kontakt dla mediów:
Karolina Obajtek
karolina.obajtek@propsypr.pl
783 486 514

Grafiki z kalendarza „Dumne. Polskie ikony LBTQ+”

Aby zakupić kalendarz „Dumne. Polskie ikony LBTQ+” na rok 2023, KLIKNIJ TUTAJ.

Marta FrejAdela MadejBeata Sosnowska i Sara Małecka stworzyły – każda z nich w swoim indywidualnym stylu – wyjątkowe portrety 18 postaci, historycznych i żyjących, debiutujących i doświadczonych w działalności na rzecz osób LBTQ+, reprezentujących różne okresy historyczne, profesje i tożsamości psychoseksualne, które w sposób rewolucyjny przesuwały lub przesuwają granice reprezentacji osób LBTQ+ w sferze publicznej.

Poniżej prezentujemy 4 z 13 grafik z kalendarza „Dumne. Polskie ikony LBTQ+” na rok 2023. Zachęcamy do zakupu kalendarza i zapoznania się ze wszystkimi w pełnym rozmiarze.

Grafika: Marta Frej
Maria Dulębianka i Maria Konopnicka

Continue reading

Zdjęcia z kalendarza „Piękni i odważni” na rok 2023

Aby zakupić kalendarz „Piękni i odważni” na rok 2023, KLIKNIJ TUTAJ.

Prezentujemy nagi kalendarz „Repliki” na 2023 r. „Piękni i odważni” to zestaw fantastycznych aktów – fotografii gejów, mężczyzn biseksualnych, panseksualnych i transpłciowych a także osoby niebinarnej. Nasi bohaterowie są piękni i odważni, bo do pozowania nago połączonego z publicznym coming outem trzeba nie lada odwagi, szczególnie w Polsce obecnych czasów.

Poniżej prezentujemy ocenzurowane zdjęcia z kalendarza:

fot. Krzysztof Marchlak
Papina McQueen (Paweł Rupala)
jedna z najpopularniejszych polskich drag queens
fot. Paweł Spychalski
Rafał Wójcikowski i Radek Grochulski
para biznesmenów z 24-letnim stażem w związku
fot. Michał Sosna
Edmund Krempiński
transpłciowy performer znany również jako Eros Nakurvviator
fot. Krystian Lipiec
Dawid Belach)
instruktor tańca, a także youtuber – kanał DaddyCool
fot. Paweł Spychalski
Alan
sexworker, który utrzymuje się z konta @destroyboy na portalu OnlyFans
fot. Paweł Spychalski
Paweł „Frąc” Frąckiewicz i Carlos Gonzalez Vega
polsko-hiszpańskie małżeństwo inżynierów
fot. Ilya Karvat
Ciotka Ofka (Dawid Surma)
drag queen reprezentująca młode pokolenie performerek, osoba niebinarna
fot. Paweł Spychalski
Bartosz Gross
lekarz dentysta
fot. Ilya Karvat
Willy Tischer
Ukrainiec mieszkający od 4 lat w Warszawie, stawiający coraz śmielsze kroki w karierze modelingowej
fot. Krystian Lipiec
Arkadiusz Studziński
uczestnik programu „Prince Charming”
fot. Ilya Karvat
Filip Pawlak
producent teatralny i performer, queerowa osoba z niepełnosprawnością ręki
fot. Marek Zimakiewicz
Lulla La Polaca (Andrzej Szwan)
najstarsza polska drag queen, rocznik 1938!
fot. Krystian Lipiec
Szymon Adamczak
dramaturg, który jako jedna z bardzo nielicznych osób w Polsce, zrobił publiczny „HIV-coming out” – żyje z wirusem od 5 lat

 

Aby zakupić kalendarz „Piękni i odważni” na rok 2023, KLIKNIJ TUTAJ.

Mateusz Sobiecki: „Jestem gejem i oficerem Wojska Polskiego”

MATEUSZ SOBIECKI, oficer Wojska Polskiego, pilot w 8. Bazie Lotnictwa Transportowego na krakowskich Balicach, prawdopodobnie jako pierwszy żołnierz w Polsce robi publiczny coming out. Dwa lata temu ujawnił się przed swoimi współpracownikami_czkami. W lipcu br. w Wiedniu wziął ślub ze swoim narzeczonym Pawłem Gwiaździńskim. Rozmowa Tomasza Piotrowskiego

fot. Anken Berge

Pomysł rozmowy z wyoutowanym mundurowym gejem – żołnierzem, policjantem czy strażakiem – przyszedł mi do głowy ponad rok temu. Reakcja redakcji? „Byłoby super, tylko czy kogoś takiego znajdziemy? Kto się na to zdecyduje? Chyba to jeszcze nie ten moment”. Odpuściliśmy. Mijały miesiące. W tym czasie coming out zrobił Andrzej Piaseczny, pojawił się pierwszy polski gejowski randkowy reality show „Prince Charming”, ujawniło się aż pięć polskich aktorek, społeczność trans miała i nadal ma swój aktywistyczny gigantyczny boom. A przede wszystkim – Rosja napadła na Ukrainę, co całkowicie zmieniło nasze wspólne poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie spowodowało, że temat osób LGBT+ w wojsku pojawił się w dyskursie publicznym (m.in. za sprawą ukraińskiego stowarzyszenia „Wojskowi LGBT na rzecz równych praw” zrzeszającego żołnierki i żołnierzy, mówiąc otwarcie o swojej orientacji – przyp. red.). Tym bardziej zależało mi, by pokazać, że w polskim wojsku służą nie tylko mężczyźni heteroseksualni.

Jakieś pół roku temu wróciłem z pomysłem na zebranie redakcji. Kolega polecił mi kogoś z Instagrama. Sprawdziłem – co prawda fotki w wojskowym mundurze ma, ale to tylko takie upodobanie, żołnierzem nie jest. Dołączyłem do grupy na FB „GEJE MUNDURY (policjanci, żołnierze, strażacy, piloci) – [18+]”. Śledziłem każdy post. Wszyscy faceci chętni, by poznać mundurowego, ale czy ktokolwiek z nich nim jest? Napisałem post-ogłoszenie, że szukam do wywiadu. Pod nim dziewięć reakcji i trzy komentarze. Jeden to życzenie powodzenia, drugi propozycja seksu oralnego, trzeci obwieszczał to, co już sam wiedziałem: „Pewnie będzie z tym problem”. Dostałem też jednak trzy wiadomości prywatne. Pierwsza była kolejną propozycją spotkania na seks. Druga – pomyłką (mężczyzna okazał się nie żołnierzem, a grabarzem). Trzecia – trafiona: mężczyzna żołnierzem nie jest, ale zna kogoś, kto może i by zgodził się na wywiad. Pyta jednak, na jaką gratyfikację może liczyć. Zgodnie z prawdą odpisuję, że nikomu za wywiad nigdy nie płaciliśmy i to się nie zmieni. Próbuję jednak przekonać tajemniczego (nie)znajomego, mówiąc, że na pewno zapisałby się na kartach historii polskiej społeczności LGBT+. „Sława za utratę pracy to słaba oferta, pozdrawiam” – przeczytałem w odpowiedzi. Minęły kolejne miesiące. Udało mi się dotrzeć do trzech osób – żołnierza, policjanta i strażaka. Jednak wszyscy odmówili – albo mówili, że nie są gotowi, albo że boją się stracić pracę. Poradzili, by szukać kogoś już na emeryturze. Proszę ich o pomoc, ale więcej się nie odzywają. Nagle w sierpniu dzwoni do mnie Mariusz Kurc, nasz naczelny: „Tomku, ucieszysz się. Mam wojskowego!”. Za kontakt do Mateusza Sobieckiego dziękujemy Maciejowi Sosze i Mateuszowi Wartędze, małżeństwu lekarzy (Maciej udzielił nam wywiadu w „Replice” nr 87, a obaj pozowali do naszego nagiego kalendarza na 2021 r.). Rozmawiam z Mateuszem online.

Udało mi się dotrzeć do trzech mundurowych gejów. Wszyscy bali się publicznego coming outu. Ty nie czujesz tego strachu?

This content is restricted to subscribers

IG Mateusza: @szatanski_lifter

IG Pawła: @neuro_lifter

Majka Jeżowska – sojuszniczką osób LGBT

„Rodzice nie są przygotowani na dziecko LGBT+? To niech się, kurczę, przygotują! Są rodzicami, ich obowiązkiem jest zrozumieć swoje dziecko i kochać je, niezależnie od tego, kim jest!” – napomina MAJKA JEŻOWSKA. Rozmowa Mateusza Witczaka

fot. Kasia Paskuda

Andrzej Piaseczny długo nie potrafił o swojej miłości mówić, a co dopiero śpiewać. Wasza współpraca przy singlu Miłość go ośmieliła?

Andrzej obchodził jubileusz – 50. urodziny, chwila, w której podsumowujemy życie, ale i patrzymy w przyszłość. On już nie musi udawać kogoś, kim nie jest. Owszem, długo dojrzewał do coming outu, ale każdy ma swoje tempo, a to był dobry moment.

środowisku podniosły się głosy, że spóźniony.

Nikomu nic do tego! Sama wiele lat słyszałam pytania: „Kiedy coś nagrasz dla dorosłych?”, „Czy nie jest ci ciężko śpiewać tylko dla dzieci?”. A ja, żeby iść w nową stronę, potrzebowałam dużej zmiany w życiu.

Kiedy Andrzej napisał tekst do tej piosenki, wysłał mi wiadomość: „Majka, będziesz ze mnie dumna, jedna zwrotka jest gejowska, a druga lesbijska”… Ale sama piosenka nie jest kontrowersyjna. Andrzej śpiewa w niej po prostu o miłości, o prawie do niej, o możliwości wyboru, kogo kochamy. Miłość dla każdego człowieka jest jak powietrze, nie powinno się jej bać i kryć przed światem.

Mimo to wiele stacji zdecydowało się nie grać waszego singla.

This content is restricted to subscribers