Niech nas zobaczą w Sejmie

„Tęczowo-zielona” – rozmowa z posłanką Hanną Gill-Piątek (Wiosna)

Fragment:

„Gdy startowałam w 2015 r., organizacja Miłość Nie Wyklucza zapytała mnie o coming out i przez chwilę zastanawiałam się tylko, czy jestem bardziej fleksi czy bi. Licząc czas spędzony w związkach, to bardziej fleksi (sporo więcej czasu spędziłam w związkach z mężczyznami), a licząc po ilości spotkań, randek, fascynacji – to bi. Miałam też pewne obiekcje, czy będąc bi i w związku z mężczyzną, mogę reprezentować społeczność LGBTI. Stwierdziłam jednak, że nie będę kombinować. Zawisłam więc jako osoba biseksualna na stronie MNW i… nic się nie wydarzyło. Pomyślałam: „OK, to dobry sygnał”. Prawica nie rzuciła się na mnie, powiało normalnością. Zdaję sobie jednak sprawę, że mogłoby być inaczej, gdybym była mężczyzną i zrobiła biseksualny coming out. Kobieta bi jest bardziej do „przełknięcia” przez patriarchat, ba, to się może nawet niejednemu maczo podobać. Okropne, że osąd estetyczny mężczyzn hetero „rządzi”, mierzi mnie to.”

„Niech nas usłyszą” – rozmowa z posłanką Anną Marią Żukowską (SLD)

Fragmenty:

„Już gdy była mała, mówiłam jej zawsze: „Jak będziesz miała chłopaka lub dziewczynę…” – bo przecież nie wiadomo było, jaką będzie miała orientację, nie można zakładać z góry, że hetero. Niektórzy ponoć wiedzieli już w wieku 6 czy 7 lat, ale to jednak rzadko się zdarza – najczęściej się nie wie. Mówiłam więc mojemu dziecku o różnorodności ludzi, oswajanie stwarza bezpieczną przestrzeń na czas dojrzewania – jeśli by odkryła, że jest homoseksualna, nie spadłoby to na nią jak grom z jasnego nieba, o którym nigdy nie słyszała. Myślę, że to jest właściwy kierunek wychowania.”

„Czasy liceum. Po prostu zakochałam się w dziewczynie. Z wzajemnością – byłyśmy razem jakiś czas. To była szalona, mocna, burzliwa miłość! A potem zakochałam się w chłopaku. Zdałam sobie sprawę, że uczucie jest takie samo. Nie mam w głowie jakiejś, nie wiem, „przegródki”, która by dzieliła płcie. U mnie zdarza się iskra w stosunku do człowieka– niezależnie, czy to jest kobieta, czy mężczyzna. W ten sam sposób działa na mnie intelekt i wygląd zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Stawiam znak równości.”

Całe wywiady, których autorem jest Mariusz Kurc, do przeczytania w „Replice” nr 82.

Fot. Emilia Oksentowicz

spistresci

Paweł, to musi być maksymalnie przegięte!

„Paweł, to musi być maksymalnie przegięte!” – rozmowa z aktorem Pawłem Tomaszewskim

Moja największa życiowa trauma miała związek z coming outem przed rodziną. Powiedziałem matce, która mnie odrzuciła, a chwilę później zmarła. I chuj, nic z tym nie można zrobić.

W „Się ściemnia” Maanamu wplotłem mój nocny monolog nagrany po alkoholu, do chłopaka, w którym się zakochałem, on we mnie też, ale miał żonę i dziecko.

Marzyłem o pracy z Krystianem Lupą między innymi z tego względu, by zasilić w sobie, w moim rozwoju osobowościowym tę część homoseksualną, która będzie korzystać ze spotkań z 75-letnim wybitnym artystą teatru. Chciałem zobaczyć, jaka jest kondycja bardzo dojrzałego mężczyzny, który jest homoseksualistą.

Siła instagramowego wpisu „LGBT to ja” zaskoczyła mnie. 180 tysięcy ludzi! Telefon miałem cały czas gorący od powiadomień.

Cały wywiad, którego autorem jest Krzysztof Tomasik, do przeczytania w „Replice” nr 82.

Foto: Aga Murak, stylizacja: Hanka Podraza

spistresci

Moje 33 lata z HIV

„Moje 33 lata z HIV” – rozmowa z Wojciechem Tomczyńskim, przewodniczącym Ogólnopolskiej Sieci Osób Żyjących z HIV/AIDS “Sieć Plus”

„Po którymś z naszych zerwań Rafael obudził mnie telefonem o pierwszej w nocy. Powiedział, że jest zakażony, więc żebym zrobił sobie koniecznie test. Pomyślałem, że to szantaż emocjonalny, zresztą, gdzie mam zrobić test, nic nie wiem. Rafael podał mi nazwę prywatnego szpitala. Poszedłem. Tam po wszystkim dawali zaklejoną kopertę z wynikami testu. Ze strachu schowałem ją do kasy pancernej w pracy i otworzyłem dopiero po pół roku. Było napisane, że obecność antyciał jeszcze nie wskazuje na obecność wirusa HIV, należy więc powtórzyć badanie. Powtórzyłem dopiero, jak się znowu zeszliśmy z Rafaelem. Wszelkie wątpliwości zostały rozwiązane – mam HIV.”

„(…) po powrocie z Meksyku nie wiedziałem, gdzie się podziać. Przygarnęła mnie matka. Gdy jednak Marek Kotański zaczął organizować domy dla seropozytywnych, postanowiłem, że się przyłączę. Mieszkaliśmy najpierw w Monarze, w Alejach Jerozolimskich. Zastanawialiśmy się, gdzie tu się podziać. Może w Pałacu Kultury, tam jest tyle miejsca, że jakoś się ukryjemy? Proponowali nam ośrodek nad Zalewem Zegrzyńskim. Ale ja mówię: „A jak nas potem oskarżą, że zakaziliśmy wodę?”. Siedzieliśmy dwa tygodnie w Ministerstwie Zdrowia, nie wiadomo było, co z nami zrobić. Wreszcie ówczesny wicepremier, Czesław Kiszczak, oddał nam domek w Konstancinie po Biurze Ochrony Rządu.

Cały wywiad, którego autorem jest Bartosz Żurawiecki, do przeczytania w „Replice” nr 82.

Fot. Michał Ignar

spistresci

Jestem matką, jakiej nie mieliście

„Jestem matką, jakiej nie mieliście” – rozmowa z drag queen Twoją Starą (Piotrem Buśko)

„Dorastałem we wstydzie: za mało męski, za chudy, zbyt emocjonalny, zbyt rozgadany, zbyt przegięty”

„Po moim pierwszym Pożarze w Burdelu wracam do domu, a tam Tomek, mój stary wita mnie przyklejoną na drzwiach tabliczką „Real Actress” i złotą gwiazdą. Padłem ze śmiechu”

„Drag fascynował mnie od zawsze, ale dopiero w wieku 30 lat zacząłem na serio – pierwsze stroje, próby choreografii, nauka malowania twarzy. Bez Coco Peru, Katyi czy RuPaula bym się pewnie nie odważył rzucić „normalnej” pracy”

„Swoją fantazję o dragu snułem od dawna – kiedyś zafascynowany Pedro Almodovarem i jego felietonami, które pisał pod pseudonimem Patty Diphusa, pomyślałem, że to jest fajna droga kreowania platformy do wypowiedzi paraartystycznej czy publicystycznej. (…) Później, oglądając już „RuPaul’s Drag Race”, jeżdżąc na show z dziewczynami z tego programu, zafascynował mnie ten drag jeszcze mocniej. Zrozumiałem, na czym on polega, jak buduje się tą postać większą od nas samych. Wtedy zaświtało mi w głowie imię Petra von Cunt. Fajne, co? Szkoda, że jednak nikt tego nie zrozumie. To gra z imieniem tytułowej bohaterki filmu „Gorzkie łzy Petry von Kant”, którego chyba nikt nie zna. (…) Twoja Stara powstała pod prysznicem. (…) Po selekcji negatywnej imion, zastanowiłem się, jakie drag queens lubię, co fascynuje mnie w ich postaciach i imionach. Wówczas moim osobistym top3 były RuPaul, Katya i Coco Peru – co mają wspólnego? Są matkami, ich publiczność mówi do nich Mother. Czy to jestem ja? Zdecydowanie tak, jestem spięty, zawsze się martwię, narzekam, mam bardzo suche żarty, spoglądam na wiele spraw z góry… Jestem moją matką, moją starą… I to było BUM!”

Cały wywiad, którego autorem jest Filip Tulak, do przeczytania w „Replice” nr 82.

Fot. Piotr Książek

spistresci

Super promocja – zdobądź kalendarz!


Do WSZYSTKICH którzy zaprenumerują Replikę lub przedłużą obecną prenumeratę (będzie się liczyła od końca tej obecnej) wysyłamy GRATIS kalendarz!

Takiego kalendarza jeszcze w Polsce nie było! Szesnastu mężczyzn, piętnastu gejów i jeden bi, pozuje nago. Są wśród nich znani i lubiani: wybitny aktor Jacek Poniedziałek, tancerz i celebryta Michał Piróg oraz zwycięzca programu „Top Model” Radek Pestka wraz ze swym partnerem Romkiem Gelo. Na udział w kalendarzu zgodzili się również influencerzy społeczności LGBTI: poznański aktywista Grupy Stonewall Arek Kluk, queerowy performer Maciej „Gąsiu” Gośniowski oraz Mister Gay Poland i propagator terapii PrEP Lukasz Sabat. Pozują również mężczyźni znani z lamów „Repliki” – Polak Matt Freeman opowiedział w naszym wywiadzie o tym, że od 2 lat żyje z HIV, Mateusz Wika – o tym, jak to jest być głuchym wśród gejów i gejem wśród głuchych. Pozują również: emigrant z Indii Kaleem Uddin, kulturysta Wojciech Gierszewski, lekarz Damian Antczak wraz z mężem Leonem Reinierem van Nispenem, biznesmen Michał Bulik, bankowiec Adrian Sapała  oraz Tymon Radwański, jeden z nielicznych w Polsce biseksualnych mężczyzn, którzy zrobili publiczny coming out.

Autorem wszystkich zdjęć jest znakomity fotograf Paweł Spychalski.

Piękne ciała? Tak. Pełna nagość? Tak. Ale w kalendarzu „Nie wstydź się” nie chodzi tylko o to. Modele nie są anonimowi, nie zostali też wynajęci za granicą. To związani z naszym krajem bohaterowie „Repliki”, o których można było przeczytać na naszych łamach. Reprezentują sobą dużo więcej niż atrakcyjne ciała. Mają różne zawody, różne ścieżki życia, pochodzą z rożnych środowisk, są w różnym wieku. Łączy ich zaś nie tylko to, że są mężczyznami, którzy zakochują się w innych mężczyznach, ale także to, co dla nas w „Replice” jest szczególnie istotne: że się tego nie wstydzą i mówią o tym głośno, walcząc o równość dla nas wszystkich.

Zgodziłem się, bo spodobał mi się ten projekt robiony na przekór ponurym czasom, w których teraz żyjemy. Nie możemy dać się zaszczuć – mówi Jacek Poniedziałek. Wtóruje mu Arek Kluk: Nagonka na LGBT weszła ostatnio na nowy, nieznany wcześniej poziom, ale my dalej będziemy cieszyć się życiem i będziemy cieszyć się naszą seksualnością. Flaga tęczowa to nie jest flaga biała – nie poddajemy się.

 

Kalendarz jest dostępny tylko przy wykupieniu 2-letniej prenumeraty Repliki. Kliknij wybraną opcję ↓↓↓ i zamów kalendarz teraz!

 

  Prenumerata Prenumerata Prenumerata Prenumerata
  cyfrowa ↓↓↓ papierowa ↓↓↓ do paczkomatu ↓↓↓ zagraniczna ↓↓↓
12 numerów
(2 lata)

 

 

Więcej o bohaterach kalendarza tutaj i tutaj.

***

FAQ (Najczęściej zadawane pytania)

Czy można kupić sam kalendarz (bez prenumeraty)?
Nie. Kalendarz dostępny jest wyłącznie razem z prenumeratą i służy rozprzestrzenianiu równościowej misji naszego magazynu.

Czy kalendarz przysługuje przy każdej prenumeracie?
Nie. Kalendarz przysługuje tylko przy prenumeracie 2-letniej (krajowej papierowej, do paczkomatu oraz zagranicznej, a także cyfrowej)

Jaki format ma kalendarz?
B3, czyli 35 cm na 50 cm. Wysyłany jest w sztywnej, tekturowej kopercie. Zawartość przesyłki jest niewidoczna

Czy kalendarz dojdzie przed 24 grudnia?
Kalendarz jest wysyłany na bieżąco za pośrednictwem Poczty Polskiej. Przesyłka zajmuje do 7 dni

Zapomniałem/am wpisać hasła: „kalendarz”. Co robić?”
Napisać do nas na privie (FB lub Insta) lub na email: [email protected] – wszystko będzie OK.

Nie doczytałem/am i wpłaciłem/am na roczną prenumeratę, zamiast 2-letniej. Co robić?
Dopłacić zwykłym przelewem brakującą kwotę, w tytule przelewu wpisując: „kalendarz dopłata” + email do korespondencji (nr konta Fundacji Replika: 81 1140 2017 0000 4902 1285 4550). Albo napisać do nas na privie (FB lub Insta) lub na email: [email protected] – wyślemy dokładną instrukcję.

Gdzie wpisać adres do wysyłki kalendarza, jeśli prenumeratę chcę cyfrową?”
W rubryce „Twoje uwagi dla sprzedawcy”, obok hasła „kalendarz”.

Mam już wykupioną prenumeratę, ale chciał(a)bym dostać kalendarz. Co robić?
Przedłużyć na 2 lata, wpisując hasło „kalendarz”. Przedłużenie będzie się liczyło od końca obecnej prenumeraty – nic nie stracisz. Przez długi czas nie będziesz musiał/a się martwić o wpłaty, a my zdobędziemy środki na rozwój „Repliki”.

Do kiedy trwa promocja?
Promocja rozpoczęła się 5 listopada 2019 i trwa do wyczerpania nakładu kalendarza.

 

Kalendarz jest dostępny tylko przy wykupieniu 2-letniej prenumeraty Repliki. Kliknij wybraną opcję ↓↓↓ i zamów kalendarz teraz!

 

  Prenumerata Prenumerata Prenumerata Prenumerata
  cyfrowa ↓↓↓ papierowa ↓↓↓ do paczkomatu ↓↓↓ zagraniczna ↓↓↓
12 numerów
(2 lata)

 

 

Kalendarz 2020. Idea

Szesnastu mężczyzn – piętnastu gejów i jeden bi – pozuje do kalendarza „Repliki” na 2020. Piękne ciała? Tak. Pełna nagość? Tak. Ale w naszym kalendarzu nie chodzi tylko o to. Nasi modele nie są anonimowi, nie zostali też wynajęci za granicą. To związani z naszym krajem bohaterowie „Repliki”, o których mogliście przeczytać na naszych łamach. Reprezentują sobą dużo więcej niż atrakcyjne ciała. Mają różne zawody, różne ścieżki życia, pochodzą z różnych środowisk, są w różnym wieku. Łączy ich zaś nie tylko to, że są mężczyznami, którzy zakochują się w innych mężczyznach, ale także to, co dla nas w „Replice” jest szczególnie istotne: że się tego nie wstydzą i mówią o tym głośno, walcząc o równość.

Zgodziłem się, bo spodobał mi się ten projekt robiony na przekór ponurym czasom, w których teraz żyjemy. Nie możemy dać się zaszczuć – mówi wybitny aktor Jacek Poniedziałek. Wtóruje mu Arek Kluk, czołowy aktywista LGBTI: Nagonka na LGBT weszła ostatnio na nowy, nieznany wcześniej poziom, ale my dalej będziemy cieszyć się życiem i będziemy cieszyć się naszą seksualnością. Flaga tęczowa to nie jest flaga biała – nie poddajemy się. Z przyjemnością pozowałem do kalendarza.

Materiały prasowe: press_release_kalendarz.zip

Modele I półrocza: tutaj.

Modele II półrocza: tutaj.

 

Kalendarz jest dostępny tylko przy wykupieniu 2-letniej prenumeraty Repliki. Kliknij wybraną opcję ↓↓↓ i zamów kalendarz teraz!

 

  Prenumerata Prenumerata Prenumerata Prenumerata
  cyfrowa ↓↓↓ papierowa ↓↓↓ do paczkomatu ↓↓↓ zagraniczna ↓↓↓
12 numerów
(2 lata)

 

Bohaterowie kalendarza 2020 (styczeń-czerwiec)

Michał Piróg (wycinek zdjęcia z kalendarza)
  1. Styczeń: Michał Piróg

Tancerz, choreograf, aktor, juror talent shows, celebryta, osobowość telewizyjna, niestrudzony społecznik – działacz na rzecz praw zwierząt, ochrony środowiska oraz praw LGBTI.

Na e-mail z propozycją nagiej fotki w naszym kalendarzu Michał zareagował krótko: Wchodzę w to, tylko pytanie kiedy? Jest bardzo, bardzo zajęty, więc umówienie się stanowiło nie lada problem. Udało się gdzieś między próbami w teatrze a wylotem do Stambułu. Michał zjawił się na sesji uśmiechnięty, bezproblemowy i profesjonalny. Gdy zdjął ubranie i założył tutu (pomysł fotografa Pawła Spychalskiego), nie musiał właściwie pozować – taniec baletowy przyszedł Michałowi naturalnie, Paweł „tylko” cykał fotki. Trzeba było jedynie pamiętać, by tutu strategicznie wywinęło się do góry!

  1. Luty: Radek Pestka & Romek Gelo

Para modeli. Radek zyskał ogólnopolski rozgłos, gdy w 2015 r., w wieku 19 lat, został pierwszym mężczyzną, który wygrał w programie TVN „Top Model”. Romka Gelo poznał na wspólnej sesji foto 14 stycznia 2017 r. Miesiąc później byli już razem.

Od początku było dla nas jasne, że zakochanej parze zaoferujemy w naszym kalendarzu miesiąc luty, czas Walentynek. Chłopaki wahali się chwilę – są profesjonalnymi modelami, ale nigdy nie mieli nagiej sesji, a sam Radek bardzo nieprzyjemnie wspomina lincz, jaki go spotkał po tym, gdy do sieci wyciekła jego naga fotka. Gdy się zgodzili, zorganizowaliśmy sesję – tym razem Radek pozował na własnych warunkach, pokazując, że hejterom zastraszyć się nie da. Na naszym zdjęciu wygląda na typ romantyka, choć w życiu jest bardzo praktyczny. Romek natomiast prezentuje minę typu „zimny drań”, która wychodzi mi naturalnie, mimo że przecież jestem sympatycznym kolesiem.

  1. Marzec: Arek Kluk

Aktywista LGBTI, współzałożyciel i prezes (2015-2019) poznańskiej Grupy Stonewall, jednej z najprężniej działających organizacji LGBTI w Polsce. Organizator pięciu ostatnich poznańskich Marszów Równości, a także imprez Poznań Pride Week, główny odpowiedzialny za uczynienie z Poznania „tęczowej stolicy Polski”. Obecnie znajdziecie go w Lokum Stonewall, gdzie spełnia swe marzenia, prowadząc gejowski bar w samym centrum polskiego miasta (Poznania oczywiście).

Zaproszony do udziału w naszym kalendarzu, zgodził się bez wahania: Z nagością nie mam problemu, przeszedłem „trening” na plażach naturystycznych. Do fotki sam zaproponował megafon jako rekwizyt, by podkreślić, że nie możemy siedzieć cicho, musimy głośno wyrażać nasze postulaty i walczyć o swoje. Sesji foto z przyjemnością przyglądał się chłopak Arka – Jacek Jelonek, świeżo upieczony lekarz i również aktywista LGBTI.

  1. Kwiecień: Kaleem Uddin

Mieszka w Polsce od 3 lat, pochodzi z Indii. Jest gejem i muzułmaninem. Historia jego życia mogłaby stać się kanwą filmu, opowiedział ją w naszym wywiadzie („Replika”, nr 79, maj/czerwiec 2019). Z Indii wyemigrował za pracą do Arabii Saudyjskiej. W końcu wylądował w Polsce, zakochał się w Polaku. W jego hinduskiej społeczności nie ma opcji bycia jawnym gejem: Dopiero w Polsce po raz pierwszy zobaczyłem pary gejowskie mieszkające razem. W Indiach miałem wyłącznie anonimowy seks z mężczyznami – w jak największym ukryciu, bez uczuć. W Warszawie zacząłem się umawiać na normalne randki – to jest super!

Kaleem znalazł pracę warszawskiej saunie gejowskiej Heaven. Życiowym optymizmem mógłby zarazić co najmniej kilku ponuraków. Bardzo lubi pozować do zdjęć, ale nago nie pozował nigdy wcześniej, więc udział w naszym kalendarzu był dla niego wyzwaniem. Po jakichś 10 minutach sesji stres zszedł i zaczęło być całkiem przyjemnie!

  1. Maj: Adrian Sapała

Mieszka w Warszawie, pracuje jako bankowiec. Siłownia i aparat fotograficzny to dla mnie poniekąd sposób na walkę z kompleksami, ale również odskocznia od codzienności i po prostu przyjemność – nie będę krył. Do Pawła Spychalskiego (który robił zdjęcie – przyp. „Replika”) mam całkowite zaufanie, zapozuję chyba do każdej jego koncepcji – mówi. Na pomysł ze slingiem na łące wpadł właśnie Paweł. To rekwizyt fetyszowy, który zwykle kojarzy się z czymś mrocznym i „zboczonym”. Tymczasem nie ma w nim przecież nic złego, chcieliśmy go „odczarować” – uśmiecha się Adrian, dodając, że środowisko fetyszowe jest mu bliskie oraz że maj jest miesiącem wyborów Mister Leather oraz Mister Rubber.

  1. Czerwiec: Maciej „Gąsiu” Gośniowski

Maciej „Gąsiu” Gośniowski (29) – dragowy i queerowy performer, aktor, aktywista, a także felietonista magazynu „Joy”. Wiedząc, że Gąsiu jest nieustraszony i lubi śmiałe projekty, podsunęliśmy mu koncepcję, która jest koszmarem homofoba: pozowanie nago z piórami w tyłku. Serdecznie dosyć mamy tej obiegowej opinii, którą powtarza jak papugi wielu homofobów, w tym również autohomofobów w naszej społeczności, mianowicie: Nie chodzę na Parady, bo nie lubię półgołych przebierańców z piórami w dupie. Jakoś nigdy na żadnej Paradzie piór w tyłku nie widzieliśmy… Skoro jednak oni te pióra w swej wyobraźni widzą, to może by im je w końcu pokazać? Gąsiu miał zostać naszym modelem na czerwiec, Pride Month. Wysłuchał spokojnie i swym charakterystycznym niskim głosem powiedział tylko: Świetny pomysł, trzeba tylko pomyśleć, jak te pióra włożyć. Pomyśleliśmy, popróbowaliśmy, włożyliśmy – Gąsiu był anielsko cierpliwy podczas sesji. Dodajmy jeszcze, że na fotce nie jest „półgoły”, tylko właściwie całkiem goły – ma na sobie jedynie makijaż oraz szpilki i tęczowe skarpetki. Patrzy prosto w obiektyw i jest wściekle atrakcyjny – koszmar homofoba w pełnej krasie.

 

Kalendarz jest dostępny tylko przy wykupieniu 2-letniej prenumeraty Repliki. Kliknij wybraną opcję ↓↓↓ i zamów kalendarz teraz!

 

  Prenumerata Prenumerata Prenumerata Prenumerata
  cyfrowa ↓↓↓ papierowa ↓↓↓ do paczkomatu ↓↓↓ zagraniczna ↓↓↓
12 numerów
(2 lata)

 

 

 

Modele II półrocza: tutaj.

 

Bohaterowie kalendarza 2020 (lipiec-grudzień)

*Ponieważ zebraliśmy lącznie aż 14 zdjęć, a rok ma tylko 12 miesięcy, postanowiliśmy na lipiec i sierpień przeznaczyć po 2 karty – tęczowe wakacje są „dłuższe”

Jacek Poniedziałek (wycinek zdjęcia z kalendarza)
  1. Lipiec (1): Michał Bulik

Współwłaściciel sauny gejowskiej The Fire w Warszawie. Prowadząc saunę, oczekuję od naszych gości obycia z nagością, akceptacji ciała, swobody i luzu w dobrym tego słowa znaczeniu. Działam według zasady, że jeśli oczekuję tego od innych, to przede wszystkim sam powinienem taki być – mówi, wyjaśniając, dlaczego zgodził się na udział w kalendarzu.

Zdjęcie powstało oczywiście w saunie The Fire, a Michałkowi towarzyszyło dwóch przyjaciół, którzy nago „statystowali” na drugim planie.

 

  1. Lipiec (2): Wojciech Gierszewski

Mieszka w Łodzi, gdzie ma własny Zakład Fryzjerski Gierszewski i, jak sam mówi, kocha swoją pracę. Druga jego pasja to siłownia, która – jak opowiedział w naszym wywiadzie („Replika”, nr 80, lipiec/sierpień 2019) – uratowała mu życie. Wojtek otarł się o anoreksję, gdy był nastolatkiem. Na dodatek, jego najbliżsi początkowo nie zaakceptowali tego, że jest gejem – efektem była próba samobójcza. Dyscyplina wynikająca z regularnych ćwiczeń postawiła go na nogi – do tego stopnia, że Wojtek wziął udział już w kilku zawodach kulturystycznych. Dziś czuje się dobrze z tym, kim jest. Wraz z pogodzeniem się z samym sobą, przyszła akceptacja ciała. Wojtek znalazł przyjemność w pozowaniu. W kwestii zdjęć ma pełne zaufanie do fotografa Pawła Spychalskiego – na kalendarzowym zdjęciu wychodzi nago z szafy. Dosłownie.

 

  1. Sierpień (1): Damian Antczak & Leon Reinier van Nispen

Damian Antczak jest lekarzem medycyny estetycznej oraz anestezjologiem (a także mecenasem „Repliki”!), a Leon Reinier van Nispen prowadzi ich wspólną klinikę. Mieszkają w Gdyni. Leon jest Holendrem od 10 lat mieszkającym w Trójmieście. W czerwcu br. Leon i Damian wzięli ślub w Holandii, a 27 września zorganizowali wielkie polskie wesele w Gdyni.

Do pozowania nago Leon dał się fotografowi Pawłowi Spychalskiemu szybko przekonać, natomiast Damian, który na początku miał małe wątpliwości – dał się przekonać Leonowi (Mój mąż jest mnie w stanie do wszystkiego namówić). Pierwotny pomysł zakładał plener na plaży, ale potem Damian, Leon i Paweł postanowili zagrać z motywem często spotykanym na zdjęciach erotycznych dla mężczyzn hetero, na których piękne dziewczyny myją piękne samochody – Damian i Leon umyli nago własny samochód pod czujnym obiektywem Pawła.

 

  1. Sierpień (2): Matt Freeman

Jest Polakiem, od 7 lat mieszka w Wielkiej Brytanii. Polsko brzmiące imię i nazwisko zmienił, by odciąć się od traumatycznych wydarzeń z okresu dzieciństwa i dorastania, o których opowiedział w wywiadzie dla „Repliki” (nr 80, lipiec/sierpień 2019).

W marcu 2019 r. minęły 2 lata, odkąd otrzymał diagnozę, że ma HIV. Właśnie na tę drugą rocznicę o swym życiu z HIV opowiedział publicznie (w tekście na FB, a potem na łamach „Repliki”), bo nie chce, by HIV pozostawał w sferze tabu. W naszym wywiadzie mówił: Pierwszą noc przepłakałem całą. Pierwsze kilkanaście tygodni były ciężkie, załamka. Dalej: wdrożenie się w dyscyplinę brania leków ARV, nie można zapominać. W głowie ciągle głupie pytanie: „Dlaczego ja?”. Ale stanąłem na nogi. Po 4 miesiącach miałem już ilość wirusa na niewykrywalnym poziomie. Nie można się ode mnie zakazić. (…) Co więcej, dzięki HIV poznałem siebie lepiej, dojrzałem, stałem się silniejszy.

Pomysł na Matta był zupełnie inny niż finalne zdjęcie, które weszło do kalendarza. Fotograf Paweł Spychalski wymarzył sobie szalonego „Candy Boya” – w kolorowych butach, z kolorową czapeczką i kolorowymi gwiazdkami naklejonymi na ciało. I takie zdjęcia powstały i są fantastyczne. Tyle, że na sam koniec sesji, gdy Matt odkleił już gwiazdki, zdjął buty, czapeczkę i miał zamiar się ubrać, Paweł wpadł na pomysł z wielką niebieską płachtą materiału, którą znaleźliśmy wśród zasobów wynajętego studia. Gdy następnego dnia przeglądaliśmy zdjęcia, zgodnie uznaliśmy, że właśnie te „bonusowe” z płachtą są najlepsze!

 

  1. Wrzesień: Tymon Radwański

Tymon Radwański (33) udzielił wywiadu „Replice” 4 lata temu (nr 56, lipiec/sierpień 2015). Jest jednym z nielicznych mężczyzn, którzy o swej biseksualności opowiedzieli publicznie. Tymon opowiedział o tym, jak odkrywał swoją biseksualność, z jakimi reakcjami spotyka się, gdy robi coming out i o tym, jak przeszkadzają mu stereotypy na temat osób bi.

Pracę w korporacji niedawno zamienił na kelnerowanie w warszawskim lokalu LGBTI-friendly Między Nami. Ma 3-letniego synka.

Już na spotkaniu, na którym omawialiśmy koncepcję zdjęcia, zobaczyliśmy u Tymona charakterystyczny błysk w oczach – temu facetowi można było zaproponować śmiałą sesję. Tymon bez problemu zgodził się na zdjęcie w plenerze. Wybraliśmy bulwary nad Wisłą, ale o 6 rano, by uniknąć przechodniów, spacerowiczów, joggerów i rowerzystów. Na miejscu okazało się jednak, że nawet o 6 rano na bulwarach nie jest zupełnie pusto. Myśleliśmy, że z sesji nici – tymczasem Tymon bez wahania rozebrał się i pozował tak, jakby robił to całe życie.

 

  1. Październik: Mateusz Wika

W naszym wywiadzie („Replika” nr 81, wrzesień/październik 2019) opowiedział, jak to jest być głuchym wśród gejów i jak to jest być gejem wśród głuchych.

Mati co prawda był pewny, że chce wziąć udział w naszym kalendarzu, ale na sesję przyszedł z miną dość niepewną. Po jakiejś godzinie, gdy mieliśmy wiele pięknych zdjęć, fotograf Paweł Spychalski zauważył, że nasz model czuje się już zupełnie komfortowo – wtedy zaproponował odważny „numer z mlekiem”, na który Mati przystał z ochotą. Efekt przeszedł wszelkie nasze oczekiwania. Wyszło cudowne, zadziornie erotyczne zdjęcie. Musicie je zobaczyć!

 

  1. Listopad: Łukasz Sabat

Zdobywca tytułu Mister Gay Poland 2018. Po wyborach udzielił wywiadu „Replice” (nr 75, wrzesień/październik 2018). Zależało mi przede wszystkim, by opowiedzieć o PrEPie, czyli zestawie leków, który zapobiega zakażeniu HIV. Jestem na PrEPie od 3 lat. PrEP wyzwolił mnie z ciągłego strachu przed HIV/AIDS – mówił. Wywiad wywołał wielką dyskusję w społeczności gejowskiej.

Jak sam przyznaje, ma naturę aktywisty i jest zakręcony na punkcie zdrowia i dbania o siebie. Zwraca uwagę na to, co je, jest zapalonym cross-fitterem, Propaguje też zdrowe, pozbawione kompleksów podejście do ciała. Łukasz był inspiracją dla kalendarza „Repliki” na 2019 r. – podarował nam 12 swych nagich zdjęć. Bez Łukasza nie byłoby też obecnego kalendarza – to on przekonał nas, że nie może być jedynym polskim gejem, który zgodzi się wziąć udział w na tyle śmiałym projekcie. Miał rację.

Powtarza, że w polskim podejściu do seksualności za dużo jest uprzedzeń i pruderii, a za mało dystansu i humoru. Dlatego nie wahał się, gdy fotograf Paweł Spychalski zaproponował mu zostanie Panem Listopadem ubranym w… kalosze i płaszcz przeciwdeszczowy.

 

  1. Grudzień: Jacek Poniedziałek

Wybitny aktor teatralny i filmowy, reżyser i tłumacz. Żywa ikona polskiego ruchu LGBT. W 2005 r. jako jedna z pierwszych postaci publicznych w Polsce dokonał coming outu. Tuż potem udzielił wywiadu w „Replice” – w pierwszym numerze naszego magazynu (nr 1, styczeń/luty 2006). Od tamtego czasu wielokrotnie wypowiadał się publicznie na tematy LGBT.

Na naszą propozycję udziału w kalendarzu Jacek zareagował błyskawicznie. Bywałem wiele razy nago na scenie, ale to zupełnie inna sprawa – tam byłem kreowaną przez siebie postacią. W tym kalendarzu jestem po prostu sobą, gołym Poniedziałkiem. Zgodziłem się, bo spodobał mi się ten projekt robiony na przekór ponurym czasom, w których teraz żyjemy. Nie możemy dać się zaszczuć.

 

Kalendarz jest dostępny tylko przy wykupieniu 2-letniej prenumeraty Repliki. Kliknij wybraną opcję ↓↓↓ i zamów kalendarz teraz!

 

  Prenumerata Prenumerata Prenumerata Prenumerata
  cyfrowa ↓↓↓ papierowa ↓↓↓ do paczkomatu ↓↓↓ zagraniczna ↓↓↓
12 numerów
(2 lata)

 

 

Modele I półrocza: tutaj

 

Książka “Cholernia mocna miłość” dla nowych i przedłużających prenumeratorów/ek!

Nowa promocja!

Do WSZYSTKICH nowych prenumeratorów lub przedłużających prenumeratę Repliki wysyłamy GRATIS książkę (szczegółowe zasady na samym dole):

Cholernie mocna miłość Lutza van Dijka.

***

Wstrząsająca historia Polaka skazanego w czasach wojny za homoseksualność

Polaków skazanych w czasie wojny za homoseksualność na więzienie lub obóz koncentracyjny było wielu, ale tylko jeden (!) opowiedział swą historię. Teofil Kosiński miał 16 lat, gdy w 1940 r., w rodzinnym Toruniu poznał Williego, stacjonującego tam austriackiego żołnierza Wehrmachtu. Zakochali się. Gestapo dopadło Teofila niecały rok później. W więzieniach Trzeciej Rzeszy spędził ponad 4 lata. O swych tragicznych doświadczeniach i wciąż trwającej miłości milczał ponad 40 lat. Historia wydania jego wspomnień to zresztą osobny temat. Dzięki staraniom działacza LGBTI Lutza van Dijka książka, w której Teofil występuje jako Stefan K., ukazała się w latach 90. w Niemczech, potem w innych krajach. W końcu w 2017 r., 14 lat po śmierci Teofila, światło ujrzało polskie wydanie. Posłowiem i kalendarium opatrzyła je dr Joanna Ostrowska, polska naukowczyni zajmująca się zapomnianymi ofiarami nazizmu. „Cholernie mocna miłość” to lektura wstrząsająca – i obowiązkowa dla wszystkich interesujących się tematyką LGBTI.

***

Aby otrzymać “Cholernie mocną miłość”, należy dokonać wpłaty na prenumeratę (na rok, 1,5 roku lub 2 lata):

  1. ALBO przez naszą stronę internetową:
    https://replika-online.pl/prenumerata/
    w formularzu, w rubryce “Twoje uwagi dla sprzedawcy” KONIECZNIE wpisując hasło MIŁOŚĆ
  2. ALBO zwykłym przelewem (60 zł) na konto Fundacji Replika:
    81 1140 2017 0000 4902 1285 4550
    w tytule wpłaty podając:

    1. adres do wysyłki
    2. email do korespondencji
    3. hasło: MIŁOŚĆ.

SPIS TREŚCI #81

„Replika” – dwumiesięcznik społeczno-kulturalny LGBTQ, numer 81 (wrzesień/październik 2019) 

 

Temat z okładki:

Przemek Staroń, Nauczyciel Roku – o tym, jak „leczył się” z homoseksualności i jak pokochał siebie, ma także swojego chłopaka Jędrka, o RuPaulu, o polskim systemie edukacji, o tym, jak reaguje, gdy napotyka na homofobię ze strony własnych uczniów oraz o tym, jak podsłuchał opinię jednego z nich: „Patrz, Staroń jest spoko, a przecież jest pedałem”. Wywiad Mariusza Kurca. (czytaj dalej…)

Autorem zdjęcia z okładki jest Paweł Spychalski.

 

Prezent dla osób prenumerujących:

Dla tych, którzy wykupią lub przedłużą prenumeratę, prezent: książka „Cholernie mocna miłość” Lutza van Dijka i Stefana K., wspomnienia Polaka skazanego za homoseksualność w czasach II wojny światowej.

Dla wszystkich prenumeratorów/ek – specjalna tęczowa naklejka od Kampanii Przeciw Homofobii z napisem „Głosuję na miłość”.

Do przeczytania w numerze 79:

  • Łukasz Kachnowicz 30 czerwca zrzucił sutannę, napisał biskupowi, że wobec rosnącej homofobii dłużej bycia księdzem i gejem godzić nie może. Dwa tygodnie później poszedł na pierwszy w życiu Marsz Równości. Rozmowa Mariusza Kurca (czytaj dalej…)
  • Katarzyna Skorupa – jedyna wyoutowana polska siatkarka. Rozmowa Julii Zagórskiej (czytaj dalej…)
  • Ewelina Słowińska opowiada o swym synu, 14-letnim transpłciowym Aleksie. Rozmowa Agnieszki Rynowieckiej (czytaj dalej…)

W numerze również:

  • Cioty od urn! Analiza potencjału 1,5-milionowej społeczności LGBTI przed wyborami 13 października. Tekst Piotra Mikulskiego
  • Kultowy reżyser Jerzy Gruza opowiada o przegiętych gejach w swych filmach. Rozmowa Rafała Dajbora
  • Chen Arieli, najwyżej postawiona jawna lesbijka w Izraelu, wiceburmistrzyni Tel Awiwu, opowiada o strajku osób LGBTI. Rozmowa Mariusza Kurca
  • Bart Staszewski, działacz nie do okiełznania, współorganizator Marszów Równości w Lublinie. Rozmowa Tomasza Piotrowskiego
  • Mateusz Wika: Jak to jest być gejem wśród głuchych i głuchym wśród gejów? Rozmowa Mariusza Kurca
  • Roztańczony wulkan seksu – o Gerardzie Wilku, słynnym polskim tancerzu, zmarłym na AIDS w 1995 r., pisze Krzysztof Tomasik
  • 15 wyoutowanych aktorek
  • Związki otwarte – prawdy i mity
  • Letnia Akademia Równości Grupy Stonewall i Sprite’a

Grabari epatuje!

  • Piotr Grabarczyk (grabari.pl) śledzi najnowsze wiadomości o celebryt(k)ach LGBT

Kultura:

  • Film:
    • Letnie popołudnie
    • Krewetki w cekinach
  • Seriale
    • Euforia
  • Książki:
    • Uzurpator. Podwójne życie prałata Jankowskiego Piotra Głuchowskiego i Bożeny Aksamit,
    • Ernesto Umberta Saby,
    • Noah jest bardziej Simona Jamesa Greena,
    • Ani złego słowa Uzodinmy Iweali,
    • Prawie nic. Józef Czapski – biografia malarza Erica Karpelesa,
    • Powrót do Reims Didiera Eribon.

Tomasik w teatrze

  • Dzieci księży
  • Woyzeck

A poza tym:

  • specjalnie dla „Repliki” o DragCon RuPaula w Nowym Jorku pisze Basia Żelazko
  • wybory Miss Lesbian i Mister Gay Poland w cieniu skandalizującego występu
  • uchwała Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego w sprawie agresji skierowanej w społeczność LGBTI