Socjolog i animator kultury Bartek Lis analizuje pojęcie męskości z perspektywy gejów, czyli mężczyzn stereotypowo uznawanych za „niemęskich”. Studiowanie „marginesów męskości”, czyli przestrzeni, gdzie męskość jest kwestionowana, ma ogromne znaczenie dla zrozumienia mechanizmów konstruowania męskości i płci kulturowej w ogóle – pisze we wstępie prof. Jacek Kochanowski. Jest tu podstawa naukowa (książka powstała na bazie pracy doktorskiej Autora), ale chyba ciekawsze dla „zwykłego” czytelnika są „empiryczne ilustracje” omawianych zagadnień, czyli np. wypowiedzi gejów dotyczące męskości a także „teoria przegięcia” autorstwa samego Lisa. Okazuje się, że najprostsze pytanie „Czym jest męskość?” może przysporzyć trudności. Lis cytuje m.in. 21-letniego Borysa: Kurczę, może ja ci powiem tak… hmm, facet, mój typ faceta, to wydaje mi się, że to jest facet męski, on przede wszystkim… Kurczę, no, facet musi być facetem, żadne tam jakieś kosmetyczki i tego typu sprawy czy… golenie całego ciała, to nie wchodzi w grę, facet musi zachowywać się jak facet, mówić jak facet, ruszać się jak facet, żadne tam cekinki. Hmmm… ja się nigdy nie zastanawiałem, czym jest dla mnie męskość, wydaje mi się, że ja jestem męski, wystarczająco męski, zresztą dziewczyny mówią mi, że nie wyglądam na geja, że gdybym im nie powiedział, to w życiu by na to nie wpadły… no, kurczę…
Przyszło Wam do głowy, że powiedzenie gejowi „nie wyglądasz na geja” to tak naprawdę bardzo kiepski komplement? Temat wart pogłębienia. W następnym numerze „Repliki” – wywiad z Bartkiem Lisem. (red.)
Tekst z nr 57 / 9-10 2015.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.