wyd. Papierowy Księżyc 2016
Nastoletni geje w literaturze w Polsce? Gatunek praktycznie nieistniejący (nastoletnie lesbijki czy osoby trans? Zapomnij!). Chwała Marcinowi Szczygielskiemu za „Bierki”, ale to jednak tylko jedna książka. Trzeba więcej! Choćby z tego powodu ukazanie się u nas amerykańskiej powieści „Simon oraz inni homo sapiens” jest ważne. Simon ma 16 lat, jest gejem. Myśli o coming oucie, ale jeszcze go nie zrobił. Tylko jeden kumpel odkrył przypadkiem jego orientację i przebiegle tę wiedzę wykorzystuje. Tymczasem Simon zaczyna korespondować mejlowo z pewnym chłopakiem ze swojej szkoły, też gejem. Ukrywają przed sobą prawdziwą tożsamość. Który kolega kryje się za nickiem Blue? Simon coraz bardziej chce się dowiedzieć – zakochuje się bowiem tak, że gotów jest całować ekran laptopa z mejlami Blue, a przecież wolałby całować prawdziwego chłopaka.
Do tego dochodzą próby przedstawienia teatralnego w szkole, mama – wyrozumiała psycholożka i tata żartujący czasem z gejów, dwie szalone siostry, przyjaciółki i przyjaciele. I wciąż uporczywe zastanawianie się: jak powiedzieć im te dwa proste słowa: „Jestem gejem”.
Do „Bierek” książka Becky Albertalli się nie umywa, ale jest zgrabnie napisana, nie ma fałszywych tonów ani stereotypów, intryga płynie wartko, Simona można polubić od pierwszej strony. Naprawdę spoko. (Mariusz Kurc)
Tekst z nr 62/7-8 2016.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.