L’immensità (Włochy, 2022), reż. Emanuele Crialese, dystr. Best Film, w kinach: 14.04.2023
Najnowszy film Emanuele’a Crialese’a, włoskiego reżysera i scenarzysty, to przede wszystkim intymna podróż do czasów dzieciństwa naznaczonego życiem w ciele sprzecznym z płcią psychologiczną. Rzym, lata 70. Dwunastoletnia Adri (Luana Giuliani) wraz z rodziną przeprowadza się do nowego mieszkania. Fasadowy przepych luksusowego apartamentu stoi w kontrze z psychicznym stanem jego lokatorów. Adri mierzy się z poszukiwaniem własnej tożsamości płciowej, pierwszym zauroczeniem nowo poznaną koleżanką z sąsiedztwa oraz komunikacyjną ścianą z rodzicami, uważającymi jej problemy za nastoletnie wygłupy. Apodyktyczny ojciec (Vincenzo Amato) uparcie odnosi się do niej w rodzaju żeńskim, matka zaś (Penélope Cruz) krąży po orbicie załamania nerwowego. Dawne małżeńskie uczucia zastąpiły łzy i przemoc, a maskowanie nieszczęścia makijażem i tańcem nie przynosi oczekiwanych rezultatów. W przeciwieństwie do Estibaliz Urresola Solaguren, twórczyni „20 tysięcy gatunków pszczół”, Crialese nie zamierza powielać tematyki „Różowych lat” Alaina Berlinera. Przede wszystkim przygląda się relacji dziecka z matką nieradzącą sobie z własnymi problemami, obracającej w żart wszystko, co nie do udźwignięcia w danej chwili. Dziecięca ucieczka w świat fantazji ma przynieść azyl: być jedyną przestrzenią dającą poczucie akceptacji i wolności – szybko jednak okazuje się, że rzeczywistości nie da się pokonać pięknymi marzeniami. (Agnieszka Pilacińska)
Tekst z nr 103/5-6 2023.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.