Kolejny krok do małżeństw na Wyspach

Commons-voteMałżeństwa jednopłciowe w Wielkiej Brytanii? Jest szansa, że właśnie to państwo będzie kolejnym, które umożliwi zawarcie ślubu osobom tej samej płci. Stosowna ustawa przeszła pomyślnie prace w komisjach, zaś 20 maja ma się nad nią odbyć dyskusja w Izbie Gmin.

Równocześnie na Wyspach rośnie temperatura politycznego sporu wokół tematu małżeństw homoseksualnych. Choć ustawa ma poparcie premiera Davida Camerona, to jednak w ostatnim głosowaniu nad projektem połowa posłów jego Partii Konserwatywnej zbuntowała się, głosując przeciwko jego przyjęciu. Brzmi znajomo?

 

replika_button__FB

Sezon na wychodzenie z szafy (w USA)

941554_10151652878579994_1258877515_nKevin Grayson (na zdj.), obiecujący zawodnik NFL, jest kolejnym amerykańskim sportowcem, który w ostatnich tygodniach dokonał coming outu. W wypowiedzi dla CBS powiedział, że wielu osobom trudno było zrozumieć, że tak wysportowany mężczyzna może być gejem. Futbolista porównał w wywiadzie ukrywanie swojej orientacji do “raka, który niszczy człowieka od środka”. Dodał również, że siłę na to wyznanie znalazł w sobie dzięki wsparciu swoich bliskich i ma nadzieję, że jego historia będzie inspiracją dla kolejnych nieheteroseksualnych osób.

Kilka dni wcześniej o swojej homoseksualności opowiedział Jason Collins, gracz NBA. Collins powiedział też, że numer 98, który nosi na klubowej koszulce, jest hołdem dla zamordowanego w 1998 roku Matthew Sheparda. Na coming out koszykarza odpowiedzieli rodzice Sheparda składając mu podziękowania za gest upamiętniający ich syna, a odwagi pogratulowali mu m.in. Barack Obama i Bill Clinton.

W USA nie brakuje ostatnio głośnych coming outów. Po tym jak o swojej orientacji seksualnej opowiedział raper Frank Ocean, duża część amerykańskiego środowiska hip-hopowego wyraziła dla niego ogromne poparcie. Wśród osób, które złożyły mu gratulacje były takie gwiazdy jak Jay-Z, Nicky Minaj, czy Kanye West.

Historie te mogą dawać nadzieję wszystkim, którzy jeszcze nie wyszli z szafy, szczególnie dlatego, że tak środowisko sportowe jak hip-hopowe uchodziły do tej pory za wyjątkowo homofobiczne. Możliwe, że wprowadzanie regulacji prawnych dotyczących osób LGBT i par jednopłciowych wpływa na społeczny odbiór coming outów, a może jest dokładnie odwrotnie i to właśnie dzięki takim osobom jak Grayson, Collins i Ocean już w dwunastu stanach USA obowiązuje równość małżeńska.

Wiktoria Beczek

replika_button__FB

 

“Pocałuj mnie” – do wygrania bilety do kina

11602078-61867

Konkurs! Do wygrania 7 podwójnych zaproszeń na PRZEDPREMIEROWY pokaz szwedzkiego filmu lesbijskiego „Pocałuj mnie” (reż. Alexandra Therese Keining), który odbędzie się we wtorek, 14 maja, o godz. 19.00 w warszawskim kinie PRAHA.

Tata Mii i mama Fridy biorą ślub. To właśnie na przyjęciu z tej okazji Mia i Frida spotykają się po raz pierwszy. Wkrótce dziewczyny zakochują się w sobie. Tylko, że Mia ma narzeczonego…

Aby wygrać zaproszenie na pokaz, trzeba wysłać e-mail na adres [email protected], a w nim podać swój adres pocztowy do wysyłki zaproszenia oraz odpowiedzieć na pytanie konkursowe: Jaki tytuł nosił inny szwedzki film lesbijski, który w 1998 r. wyreżyserował Lukas Moodysson?

replika_button__FB

 

12. stan USA bliżej małżeństw par tej samej płci

f26ef1b4929c520f310f6a70670015efIzba Reprezentantów stanu Minnesota przegłosowała właśnie prawo wprowadzające małżeństwa par tej samej płci. Za było 75 a przeciw 59 posłów. W poniedziałek ostateczne głosowania w stanowym Senacie. Jeśli Senat przegłosuje ustawę, Minnesota zostanie 12. stanem, w którym legalne są małżeństwa jednopłciowe.
“Pary jednopłciowe płacą podatki, głosują, służą w armii, dbają o swoje dzieci i o swoich rodziców, prowadzą firmy w Minnesocie. Dlatego powinny być traktowane przez prawo w taki sam sposób, jak pary hetero, włączając w to prawo do poślubienia osoby, którą kochamy” – powiedziała w czasie debaty Karen Clark, deputowana Partii Demokratycznej, lesbijka.

replika_button__FB

Gry z motywem queer

image

Anna Anthropy  jest transpłciową kobietą, która wzburzyła nudny, komputerowy świat pełen zasiedziałych pomysłów. Chce, aby gry komputerowe szerzyły idee, a nie tylko okradały ludzi z czasu i pieniędzy – dlatego też odmawia przejścia do świata profesjonalistów.
Wolność od ogromnych korporacji dała jej szansę na stworzenie autobiografii – gry Dys4ia. Gra, dostępna w Internecie, to kilkuminutowa rozgrywka, która nie wymaga od gracza umiejętności innych niż posługiwanie się strzałkami, opowiada historię kuracji hormonalnej, którą przeżyła Anna. Każdy z czterech poziomów to seria minigier, w których przechodzimy kurację od początku, czyli mierzymy się z niedopasowaniem do płci, spotykają nas różne przykrości, które napotkała Anna, takie jak nieakceptacja ze strony rodziny, wrogie nastawienie społeczeństwa i lekarzy, ale też rzeczy przyjemne jak miłość siostry i dziewczyny.
Każdego, kto ma przed oczami obrazy z popularnych gier, muszę rozczarować, gdyż Dys4ia, podobnie jak inne tytuły stworzone przez Annę Antrophy są oparte na prostej grafice rodem z lat 90’. Ale to nie efekty graficzne są tu najważniejsze. Antrophy chce, żeby treść przerosła formę. Jak sama mówi, po ukazaniu się Dys4ia dostała dużo podziękowań od osób transseksualnych za pomoc i wsparcie duchowe oraz za to, że nareszcie odnalazły coś, co mówi o nich i jest dla nich w grach.

Choć dopiero teraz Anna podjęła tak istotny problem, jej wcześniejsze gry również nie unikały motywów queer, z których jest kojarzona. Choćby Lesbian Spider Queens of Mars, gra o pajęczej królowej, która łapie w swoją sieć piękne kobiety błąkające się po labiryncie. Projekt bardzo prosty, ale i zaskakująco wciągający, a przy okazji odchodzący od stereotypów ciągle mielonych w grach komputerowych. Anna chce być ambasadorem wszystkiego, co kolorowe i niewymiarowe w szarym zero –jedynkowym świecie komputerowych gików. Z jej rąk nie wychodzą komercyjne tytuły, ale gry, które śmiało można nazwać jeszcze mało odkrytą przez szeroką publikę sztuką.

Agnieszka Tomczyk

Targi ślubne dla par jednopłciowych


W Paryżu odbyły się targi  ślubne dla par jednopłciowych. Targi zostały zorganizowane kilka dni po przyjęciu przez francuski parlament ustawy wprowadzającej małżeństwa osób tej samej płci. Na targach prezentowane były dekoracje ślubne, ozdoby na torty, chętni mogli porozmawiać i zamówić usługi fotografa specjalizującego się w obsłudze ślubów par jednopłciowych.

Niezauważony coming out

frinerJedna z najbardziej znanych koszykarek Brittney Griner wyoutowała się podczas jednego z wywiadów. To zdarzenie miało być przełomowe w świecie sportu, w którym homoseksualizm wciąż jest tabu.

Jednak według „New York Times” zostało zlekceważone przez media. Jak to możliwe? Jim Buzinski – założyciel strony internetowej outsports.com poświęconej homoseksualnym sportowcom jako przyczynę braku zainteresowania mediów podaje płeć Griner: „To kobieta. Wyobrażacie sobie, żeby mężczyzna powiedział coś takiego? Obecnie większość mediów oraz osób związanych profesjonalnie ze sportem nie potrafi sobie wyobrazić sytuacji, w której doszłoby do „wyjścia z szafy” aktywnego zawodowo sportowca mężczyzny i nie spotkałoby się to z zainteresowaniem mediów?” Jeśli chodzi o kobiety, takie przypadki miały już miejsce. Przykładami mogą być chociażby Martina Navratilova (legenda tenisa ziemnego), Sheryl Swoopes (koszykarka) czy Megan Rapinoe (futbolistka), które po publicznym ujawnieniu się nadal brały czynny udział w sporcie. Jednak do żadnej z tych deklaracji nie przywiązano szczególnej wagi, zwłaszcza w porównaniu do  coming outów męskich przedstawicieli świata sportu.
Według wielu liderów ugrupowań walczących o prawa LGBT reakcja na ujawnienie się Griner (a raczej brak reakcji) jest wynikiem marginalizowania przez opinię publiczną i media społeczności lesbijskiej. Środowiska LGBT podkreślają, że jest to niezmienny i niepokojący trend: „Dużo uwagi poświęcamy temu, jak ważna dla środowisk LGBT jest walka z seksizmem, który w dużej mierze przyczynia się przecież do homofobii” przekonuje Anna Aagenes – prezeska GO! Athletes – organizacji zrzeszającej sportowców należących do mniejszości seksualnych. „To nieco zniechęcające, że wśród sportowców jest tak wiele wspaniałych kobiet, które mogłyby posłużyć za wzór dla innych lesbijek, a media tymczasem skupiają się na oczekiwaniu na męski coming out” – dodaje.
Powody podane przez Aagenes mogą nie być jedyną przyczyną braku zainteresowania opinii publicznej deklaracją Griner. „Dużą rolę odgrywają stereotypy. Najlepsze sportsmenki były, są i będą podejrzewane o homoseksualizm. To dlatego świat nie zwrócił uwagi na wyznanie Griner” powiedziała trenerka koszykówki w Portland State Sherri Murrell (również zdeklarowana lesbijka).

„Takie stereotypy, dotyczące kobiet zajmujących się sportem, są szkodliwe na wielu różnych poziomach” – powiedział Patrick Burke, założyciel grupy wsparcia dla sportowców LGBT o nazwie You Can Play. Podczas gdy wielu sportowców na przykład z ligi futbolu NFL (w tym Chris Kluwe czy Brendon Ayanbadejo) wyraziło swoje poparcie dla mniejszości seksualnych, wśród heteroseksualnych sportsmenek trudno jest znaleźć podobne aktywistki. „Obecnie w świecie sportu funkcjonują dwa stereotypy: żaden mężczyzna nie jest gejem i każda kobieta jest lesbijką. Odnosimy nieprawdopodobne sukcesy jeśli chodzi o przekonywanie sportowców, aby wspierali mniejszości seksualne. Jednak jeśli chodzi o kobiety jest to niemal niemożliwe, bo większość z nich przez całą swoją karierę próbowała udowodnić, że nie jest lesbijką” – tłumaczy Burke.
Mężczyźni faktycznie wyrażają swoje poparcie chętniej niż kobiety, bez obaw o zaklasyfikowanie ich jako gejów. Kluwe, zawodnik Minnesota Vikings, również przychyla się do tego wniosku: „- Myślę, że to jasne istnienie takie odwróconego stereotypu. Jeśli chce się z tym walczyć, to trzeba walczyć z seksizmem samym w sobie”. Dodał także, że nie jest zaskoczony brakiem reakcji mediów na coming out Griner i faktem, że nie wpłynął on w żaden sposób na świat męskiego sportu.

Adrianna Józefkiewicz

Obejrzyj wywiad z Brittney Griner:

Czerwona kartka dla homofobii w Rumunii

gigi-george-becaliEuropejski Trybunał Sprawiedliwości wydał pierwsze orzeczenie w sprawie dyskryminacji ze względu  na orientację homoseksualną w Rumunii. To ważny sygnał dla państwa, w którym kwestie równościowe wciąż nie spotykają się z wystarczającą troską ze strony władz.

„Nawet gdybym miał zamknąć Steaua nie zaakceptuję homoseksualisty w drużynie. W mojej rodzinie nie ma miejsca dla gejów, a klub jest moją rodziną”- te słowa wypowiedział w lutym 2010 r. George Becali, rumuński polityk i współwłaściciel klubu piłkarskiego Steaua Bukareszt. Becali wypowiedział się w kontekście ewentualnego transferu bułgarskiego piłkarza, którego gejostwo jest obiektem plotek. ACCEPT Association, najstarsza rumuńska organizacja zajmująca się walką o prawa osób LGBT, uznała słowa polityka za niedopuszczalne i wniosła pozew do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Według organizacji Becali powinien odpowiedzieć za swoje słowa jako pracodawca, pełniący funkcję decyzyjną w kwestii zatrudnienia piłkarzy.

Według Trybunału słowa Becaliego można uznać za dowód, że Seaua Bukareszt prowadzi dyskryminacyjną politykę zatrudnienia. Przy okazji sędziowie skrytykowali Rumunię za powolne i nieefektywne mechanizmy walki z nierównym traktowaniem.

Wyrok Trybunału to jedynie niewielka część problemów związanych z obecnością Rumunii w Unii Europejskiej. Jej obecność w strukturach UE została dopuszczona pod warunkiem ciągłego monitoringu ze strony Mechanizmu Weryfikacji i Współpracy, specjalnego organu kontrolującego postępy kraju w osiąganiu europejskich standardów, m.in. w dziedzinie niezawisłości sądów oraz walki z korupcją. Także w kwestii dbałości o przestrzeganie praw człowieka Rumunia wciąż  pozostaje daleko w tyle za państwami „starej” Unii. Kolejne rządy w Bukareszcie nigdy nie traktowały priorytetowo walki z homofobią, antysemityzmem, seksizmem czy dyskryminacją Romów. Ponadto wśród rumuńskich elit politycznych panuje powszechne przyzwolenie na używanie mowy nienawiści a homoseksualizm wciąż jest szeroko postrzegany jako choroba.

Rumuńskie organizacje pozarządowe mają nadzieję, że wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości będzie czynnikiem mobilizującym władze do zmian w prawie. Jest na to szansa, zwłaszcza że w parlamencie zaplanowane jest głosowanie nad zmianami w prawie dyskryminacyjnym, obejmującymi m.in. zaostrzenie kar za dyskryminację.

[na zdj. George Becali]

Mateusz Sulwiński

themselves
zaimek: themselves, itself, himself, yourself, one, ourselves, myself, herself, oneself, each other, yourselves

Małżeństwa jednopłciowe jednak nie dla Kolumbijczyków

colombia09eNie udało się przyjąć ustawy umożliwiającej parom tej samej płci zawarcie małżeństwa. Odrzucając ją, Senat w Kolumbii sprzeciwił się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który nakazał prawodawcy wprowadzić taką możliwość do czerwca 2013 r. Należy jednak docenić Kolumbię za postęp w tej dziedzinie, szczególnie widoczny na tle wyczynów polskich parlamentarzystów.

Ustawę poparło jedynie 17 ze 102 kolumbijskich senatorów. Nie jest to zaskakujący wynik, zwłaszcza że środowiska prawicowe zawarły sojusz mający na celu odrzucenie projektu.  Na ulicach Bogoty setki ludzi domagały się przyjęcia ustawy, nie zabrakło także jej przeciwników. Przedstawiający projekt senator Armando Benedetti stwierdził wzburzony, że przeciwnicy legalizacji małżeństw jednopłciowych „z pewnością poparliby przywrócenie niewolnictwa”. Według sondażu dziennika El Espectador, przeciwko małżeństwom jednopłciowym opowiada się 53% Kolumbijczyków.

W Ameryce Łacińskiej homoseksualiści mają możliwość zawierania małżeństw w Argentynie, Urugwaju oraz w stolicy Meksyku i niektórych stanach Brazylii.

Decyzja Senatu tworzy ciekawą sytuację dla kolumbijskich gejów i lesbijek. Dzięki trzem orzeczeniom Trybunału sprzed kilku lat mogą oni zawierać związki cywilne dające im podstawowe zabezpieczenia prawne. Równocześnie Trybunał Konstytucyjny zobowiązał władze w Bogocie do wprowadzenia możliwości zawarcia małżeństwa przez pary tej samej płci. Zaznaczono też, że jeśli prawodawca nie uczyni tego w wymaganym terminie, zainteresowani zyskają możliwość zarejestrowania swego związku u notariusza, zyskując prawa i obowiązki tożsame z małżeńskimi. Jako argument za tym stanowiskiem sędziowie przyjęli fakt, iż mimo że kolumbijska konstytucja jednoznacznie definiuje małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, to jednak, jak stwierdzili, nie wyklucza to „możliwości różnych typów rodziny”.

W zamieszkanej w większości przez katolików Kolumbii udało się doprowadzić do prac nad projektem ustawy legalizującej małżeństwa jednopłciowe. Mimo silnej pozycji Kościoła, tamtejsi homoseksualiści mają możliwość zawierania związków partnerskich.

Mateusz Sulwiński

Weź udział w debacie o małżeństwach jednopłciowych w Europie

gay_marriage_812Przy okazji zalegalizowania przez francuski parlament małżeństw jednopłciowych, po raz kolejny powraca temat respektowania przez wszystkie państwa Unii Europejskiej związków zawartych w jednym z krajów członkowskich. Dla przykładu – małżeństwo zawarte w Norwegii będzie uznawane np. w Holandii, ale nie w Polsce, gdzie małżonkowie będą w świetle prawa dwiema obcymi osobami.

Zdania na temat ujednolicenia prawa rodzinnego są podzielone. Część eurodeputowanych wyraża zdecydowany sprzeciw – zagorzały przeciwnik małżeństw jednopłciowych Michael Cashman uważa, że każde państwo członkowskie powinno stanowić własne prawo. Według niego, skoro władze danego państwa są wybierane przez jego obywateli, to jeśli kraj ten nie uznaje związków jednopłciowych, wynika to z oczekiwań jego mieszkańców. Cachman uważa więc, że ujednolicenie prawa doprowadziłoby do tego, że Europa stałaby się niedemokratyczna.

Inne zdanie prezentuje Ulrike Lunacek – eurodeputowana z Austrii, członkini LGBT Intergroup w Parlamencie Europejskim. Lunacek zadeklarowała, że omawiana kwestia jest jedną z tych, o które walczy przez całą swoją polityczną karierę. Choć prawo rodzinne jest stanowione oddzielnie przez każde państwo członkowskie, to państwa te, wstępując do Unii, zgodziły się, by każdy obywatel UE mógł podróżować i żyć w dowolnym z krajów. Czemu więc nie wszystkie uznają to prawo? Eurodeputowana zachęca również do przesyłania swoich historii do LGBT Intergroup.

Na stronie Debating Europe można zabrać głos w dyskusji na temat uznawania związków jednopłciowych przez państwa członkowskie UE >>> przejdź na stronę debaty

 

Wiktoria Beczek