„My się w Luxmedzie leczeniem transseksualizmu nie zajmujemy” – Piotr Jacoń o wizycie transpłciowej córki u endokrynolożki

Przytaczamy w całości post dziennikarza TVN24 Piotra Jaconia opisujący wizytę jego transpłciowej córki Wiktorii u endokrynolożki – przytaczamy, bo uważamy, że warto, by ta treść miała jak największe zasięgi:

„My się w Luxmedzie leczeniem transseksualizmu nie zajmujemy – usłyszała Wiktoria od pani doktor endokrynolog. Gabinet był z widokiem na Warszawę. Bo ta scena rozgrywa się w centrum stolicy Polski.
– Nie transseksualizm, tylko transpłciowość.
Nie chcę leczyć, tylko odnowić receptę na hormony. Terapię hormonalną prowadzę od dwóch lat. Mam nowe dane. Jako kobiecie przysługuje mi refundacja. Po to przyszłam – mówi Wiktoria i już wie, że znów będzie trudno.
Pani doktor (a trzeba wiedzieć, że wizyta osoby transpłciowej u endokrynologa jest czymś oczywistym i koniecznym, jeśli rozpoczęło się terapię hormonalną) nerwowo przegląda coś w internecie.
– Nie mogę pani dać refundacji. Tu jest napisane, że to tylko dla kobiet w menopauzie lub z usuniętą macicą. A pani?… Pani nie jest żadną z nich.
– Ale jeśli przerwę terapię, będę miała objawy jak przy menopauzie.
– Mogę wypisać z odpłatnością 100 procent.
– Ale według mnie refundacja…
– Nie mogę – przerywa Wiktorii. Nie mogę, bo NFZ będzie się czepiał. Są duże kary. A ja zaraz idę na emeryturę. Nie chcę kłopotów.
Wiktoria próbuje dalej przekonywać. Powołuje się na inne znane jej osoby trans, które refundację dostały. W trakcie rozmowy pada też pytanie o operację. TĘ operację – czy już ją przeszła? Emocje rosną. Zwątpienie też. Trwa to wszystko ze 20 minut. W końcu Wiktoria zaczyna płakać. Pani doktor też łamie się głos.
– Bardzo chciałabym pomóc, ale to niemożliwe..
Córka wychodzi. Właściwie ucieka. Wypada na korytarz, a stamtąd do najbliższej toalety. Tam ryczy z bezsilności. W swoim życiu kolejny już raz.
Do czasu… Bo Wiktoria to… Wiktoria.
W telefonie wpisuje frazę: warunki refundacji hormonów. Klika w portal dla studentów medycyny. Znajduje… oprócz tego, co wymieniła lekarka, widzi symbol F64, który oznacza transpłciowość.
Ociera łzy. Wychodzi z toalety. Idzie korytarzem. Puka do gabinetu. Doktorka jest sama. Wiktoria nieproszona siada przy jej biurku.
– Wróciłam, bo coś znalazłam… Niech pani spojrzy.
Kobieta czyta. Zagląda do komputera. Coś sprawdza.
– No, tak… – Wypisuje receptę. – 30 procent odpłatności. Proszę…
Nie. Słowa „przepraszam” nie było.”

Zachowania endokrynolożki nawet nie będziemy komentować, bo “król jest nagi”. Natomiast zwracamy uwagę na zachowanie Wiktorii i Piotra Jaconiów – Wiktoria opowiedziała tę sytuację swemu tacie, a tata opowiedział ją rzeszy obserwujących go ludzi w mediach społecznościowych.

I właśnie tylko w taki sposób możemy wszyscy wygrać z ignorancją czy dyskryminacją – mówiąc głośno o tym, co nas spotyka. Jasne, że nie każdy jest tak znany jak Piotr Jacoń, ale gdybyśmy tylko na tych naszych małych “podwórkach” mówili głośno o naszych problemach, gdybyśmy nie bagatelizowali przypadków dyskryminacji i gdybyśmy w ogóle nie ukrywali, kim jesteśmy – z pewnością byłoby lepiej.

To nie Wiktoria Jacoń ma się wstydzić, że jest transpłciowa albo że jest w Polsce częścią prześladowanej mniejszości (tak, słowo “prześladowanej” nie jest na wyrost). Dziś, dzięki temu, że razem ze swoim tatą Wiktoria opowiedziała o tym, co ją spotkało, wstydzi się tamta endokrynolożka. I słusznie.

Natasza Parzymies, reżyserka „Kontroli”, na liście 50 obiecujących młodych talentów magazynu „Variety”

Natasza Parzymies, wyoutowana lesbijka i twórczyni pierwszego w Polsce lesbijsko-queerowego serialu „Kontrola” @kontrola_serial, bohaterka wywiadu „Repliki”, znalazła się na właśnie opublikowanej prestiżowej liście 50 najbardziej obiecujących młodych talentów z branży rozrywkowej magazynu „Variety”! Lista jest publikowana co roku i uwzględnia osoby w wieku poniżej 25 lat. Gratulujemy!

Obok Nataszy na listę trafili m.in. aktorzy Kit Connor i Joe Locke („Heartstopper”), transpłciowa Josie Totah, biseksualna Willow Smith i lesbijka Snail Mail.

Getty Images

W wywiadzie dla „Repliki” (nr 83/2020) Natasza mówiła:

👉 „My wiemy, jak to wygląda naprawdę, ale większość Polaków buduje sobie wizerunek gejów i lesbijek na podstawie telewizji, w której pokazywane są kontrowersyjne wycinki wyrwane z kontekstu. W »Kontroli« próbujemy pokazać, że osoby LGBTQ+ nie różnią się niczym od reszty społeczeństwa – wrzucamy nasze bohaterki w codzienne sytuacje, a kwestia ich orientacji nie jest fabularnie poruszona […]”.

👉 „Miłość to chyba najbardziej uniwersalna rzecz na świecie. Złamane serce boli tak samo w każdej sytuacji – niezależnie od pochodzenia, płci czy wieku. Każdy z nas kochał, każdy z nas rozpaczał. Konflikt w »Kontroli« nie opiera się na braku akceptacji orientacji seksualnej bohaterek, ale na tym, że podjęły trudne decyzje, nadal czując do siebie wiele i teraz muszą się zmierzyć z konsekwencjami”.

👉 Z okazji premiery 4. sezonu „Kontroli” redakcja „Repliki” zorganizowała wywiad live z Nataszą Parzymies i odtwórczyniami głównych bohaterek w serialu, Eweliną Pankowską i Adą Chlebicką. Wywiad do obejrzenia na YT: https://www.youtube.com/watch?v=Ss3zCztwuAE

„Replika” w poznańskiej księgarni Stonewall

Miło nam poinformować, że do istniejących kanałów dystrybucji „Repliki” – czyli wybranych salonów prasowych na terenie całej Polski (wymieniamy je poniżej) oraz naszej własnej strony w sieci – doszedł nam jeszcze jeden: poznańska Księgarnia Stonewall.

Lokal przy Kwiatowej 1 to miejsce zupełnie wyjątkowe: pierwsza w Polsce stacjonarna księgarnia specjalizująca się w literaturze LGBT. Możemy sobie wszyscy – jako członkowie_inie społeczności LGBT – pogratulować, że nasze wspólne wysiłki na drodze do emancypacji i równości ludzi LGBT doprowadziły w 2022 r. – w niełatwych przecież czasach – do powstania takiej księgarni. Gratulacje szczególne należą się oczywiście Grupie Stonewall, niesamowicie prężnie działającej od 2015 r. poznańskiej organizacji LGBT – to właśnie GS otworzyła Księgarnię Stonewall w końcu czerwca br. Koordynatorem Księgarni jest znany (i wyoutowany) dziennikarz i „Pan od Kultury” czyli Mike Urbaniak. Gratulujemy i trzymamy kciuki! ❤

Zachęcamy do kupowania – nie tylko „Repliki” – w Księgarni Stonewall.

„Replika” dostępna jest właśnie tam, a także w wybranych salonach Empik, InMedio, Relay, 1minute, Media Star, Tabak, Świat Prasy, Kolporter i na stacjach Shell. Oczywiście, Replika” jest też dostępna wprost z naszej strony internetowej zarówno w wersji papierowej jak i pdf.

Dokument „7-MY Sierpnia” dostępny w sieci bezpłatnie

7 sierpnia 2022 roku, czyli dokładnie dwa lata od Tęczowej Nocy, do sieci trafił film „7-MY Sierpnia” opowiadający historie osób brutalnie zatrzymanych wtedy przez policję w czasie demonstracji w obronie Margot – aktywistki kolektywu Stop Bzdurom.

Wśród zatrzymanych był Daniel Oklesiński, wolontariusz “Repliki”, szef naszego działu recenzji filmowych.

Dokument „7-MY Sierpnia” jest dostępny bezpłatnie na kanale YouTube Kampanii Przeciw Homofobii oraz na platformie VOD festiwalu Nowe Horyzonty.

Amybeth McNulty, znana z „Ani, nie Anny” i „Stranger Things” ponownie podkreśla swoją biseksualność

Amybeth McNulty, najbardziej znana z roli Ani Shirley w serialu „Ania, nie Anna”, a ostatnio z epizodu w „Stranger Things” ponownie zaakcentowała swoją biseksualność!

W wideo na swoim TikToku zamieściła zdanie: „Kiedy grasz postać bi, a sama ciagle siedzisz w szafie”. Jednocześnie pokazała swoją partnerkę, która w tym samym wideo daje jej buziaka. Całość skomentowała podpisem „Cieszę się, że teraz wszystko jasne 🏳️‍🌈🤪“.

@thisisamybethmcnulty

Anyway glad its clear now🏳️‍🌈🤪

♬ how would they know bad girls club – Chris Gleason

To nie pierwszy coming out Amybeth, już w czerwcu na Instagramie pisała że jest biseksualna, a wcześniej na Twitterze dawała znaki że należy do społeczności LGBTQIA. Jak widać, tak jak w życiu musimy się ciągle outować przed nowymi osobami, tak Amybeth wychodzi z szafy oddzielnie na każdej platformie.

20-latka zdobyła liczne grono fanów grając ikoniczną rolę Ani Shirley w netflixowym serialu „Ania, nie Anna”, które z radością powitało informację że aktorka dołączy do czwartego sezonu „Stranger Things”. Po premierze okazało się że jej rola na razie jest epizodyczna, ale wszystko wskazuje na to że jej bohaterka, Vickie, będzie miała dużo większą rolę w nadchodzącym, finałowym, piątym sezonie i że zostanie dziewczyną innej queerowej bohaterki serialu – Robin.

Nie możemy się doczekać kolejnych występów Amybeth, a na razie gratulujemy swobodnego podejścia do własnej orientacji i życzymy jak najwięcej szczęścia obu dziewczynom.

Związki partnerskie w Ukrainie? Prezydent Zełenski daje nadzieję

Prezydent Andrzej Duda kilka dni temu w wywiadzie dla “Frankfurter Allgemaine Zeitung” powiedział, że nie zamierza występować z inicjatywą ustawodawczą odnośnie związków partnerskich, że pary jednopłciowe istnieją w Polsce i jest to ich prywatna sprawa.

Zupełnie inny pogląd ma prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wczoraj Zełenski, odpowiedział na petycję w sprawie równości małżeńskiej podpisaną przez 28 tys. osób (wymagane jest 25 tys., by dana petycja doczekała się odpowiedzi).

Prezydent powiedział, że aby wprowadzić równość małżeńską, należy najpierw zmienić ukraińską Konstytucję (stwierdzającą, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny), a przepisy zabraniają zmieniać Konstytucji w stanie wojny.

Jednocześnie jednak prezydent polecił premierowi Ukrainy sprawdzić, czy i w jaki sposób możliwe byłoby wprowadzenie związków partnerskich dla par jednopłciowych – tym samym opowiedział się za takim rozwiązaniem. Prezydent oczekuje raportu w tej sprawie.

Ukraińcom i Ukrainkom można gratulować ich prezydenta z bardzo wielu powodów – teraz doszedł jeszcze jeden ❤

president.gov.ua

Etiennette Wiśniewska, córka Michała Wiśniewskiego, dokonała coming outu

Etiennette Wiśniewska, córka Michała Wiśniewskiego, dokonała coming outu. 1 sierpnia w USA przypada „National Girlfriend Day” – z tej okazji Etiennette opublikowała na IG zdjęcie swojej dziewczyny, potwierdzając, że są parą.

Etiennette skończy we wrześniu 16 lat, jest to więc jeden ze stosunkowo wcześnie dokonanych publicznych coming outów. (W kwietniu br. coming outu dokonał 16-letni raper 27.fuckdemons, który ujawnił, że jest osobą transpłciową, natomiast w marcu 2020 r. coming out jako gej zrobił, dziś już nieżyjący, aktor i dziennikarz Witold Sadowy, który miał wtedy 100 lat – był to prawdopodobnie najpóźniejszy publiczny coming out w skali światowej).

Warto również dodać, że ojciec Etiennette – lider zespołu Ich Troje Michał Wiśniewski w kilku wywiadach wyznał, że przed laty miał relacje miłosne i erotyczne z mężczyznami.

Michał Wiśniewski, Etiennette Wiśniewska; fot: Jacek Kurnikowski

 

Etiennette już próbuje swoich sił w muzycznym show biznesie – na początku tego roku wspólnie z tatą wydali singiel „Jest tak”, polską wersję utworu Franka Sinatry „That’s Life”. Utwór spotkał się z ciepłym przyjęciem. Etiennette pod koniec lipca pojawiła się u boku rodziców podczas jednego z koncertów organizowanych w ramach „Wakacyjnej Trasy Dwójki”

Etiennette gratulujemy coming outu i życzymy wszystkiego najlepszego obu dziewczynom ❤

Andora wprowadza równość małżeńską!

21 lipca Andora, maleńkie państewko (77 tys. mieszkańców) w Pirenejach między Hiszpanią a Francją, wprowadziła równość małżeńską!

Wcześniej, od 2014 r., legalne w Andorze były związki partnerskie dla par jednopłciowych (wraz z prawem do adopcji), więc ta przedwczorajsza zmiana nie jest może wielkim przełomem – raczej „dopełnieniem” do pełnej równości. Zawarte związki partnerskie automatycznie przekształcą się w małżeństwa. Andora jest trzydziestym trzecim krajem świata z równością małżeńską.

Andorczykom i Andorkom gratulujemy wyboru mądrych władz, które małżeństwa jednopłciowe wprowadziły ❤

„Królowa” dalej w top 10 na Netflix. Czy warto ją obejrzeć?

Czy chcieliście/chciałyście czy nie o „Królowej” z Andrzejem Sewerynem na pewno słyszeliście/słyszałyście! Mijają kolejne tygodnie od premiery polskiej produkcji o drag queens, a wciąż znajduje się on w netfliksowym „top 10”.

Serialowa baśń wzrusza scenariuszem, zachwyca kostiumami, a w jej soundtracku aż gęsto od popowych szlagierów! Koneserzy gatunku dostrzegą w niej podobieństwo do kultowych „Dumnych i wściekłych” i docenią pierwszorzędne aktorstwo (poza Sewerynem na planie pojawiła się Maria Peszek, Antoni Porowski i młodziutka Julia Chętnicka).

To projekt, który odczarowuje stereotypy o „facetach przebranych za babę”, prezentując drag nie jako homofobiczny żart, ale formę artystycznej ekspresji. Dzięki dystrybucji na najpopularniejszej platformie streamingowej trafia on również do tych, którzy o społeczności LGBT+ wiedzą niewiele, w przystępny sposób ucząc tolerancji i empatii… Zresztą, niejedna mama wolontariuszy i wolontariuszek „Repliki” dzwoniła, by z przejęciem opowiedzieć, jak to „ten nowy serial z Sewerynem” się jej spodobał.

Plakat promujący serial

 

Kto jeszcze „Królowej” nie obejrzał, niech to zrobi! I niech podeśle linka swoim bliskim, którzy do osób LGBT+ być może jeszcze muszą się „przekonać”. Ten serial może w tym pomóc! (poparte doświadczeniami!)

Ewa Hołuszko: „Jarosław robi to z pełną premedytacją”

Ewa Hołuszko jest transpłciową kobietą. Jeszcze przed tranzycją, w latach 80. w PRL-u była działaczką opozycyjną. Była członkinią zarządu Regionu Mazowsze i delegatką na I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarności” we wrześniu 1981. W latach 1982–1983 była więziona przez komunistyczne władze. W 2006 r., już po tranzycji, z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego otrzymała Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

 

foto: Łukasz Głowala / Agencja Wyborcza.pl

W 2012 r., po premierze filmu dokumentalnego o niej (w reż. Magdy Mosiewicz) Ewa Hołuszko udzieliła wywiadu „Replice” (nr 37, lipiec/sierpień 2012).

Teraz, w wywiadzie dla gazeta.pl, 72-letnia dziś Ewa Hołuszko odnosi się do transfobicznych „dowcipów”, jakie opowiada Jarosław Kaczyński na kolejnych spotkaniach z wyborcami (a raczej z działaczami swojej partii). Hołuszko mówi:

“To oczywiście okrutne, tym bardziej że Jarosław robi to z pełną premedytacją. Zna prawdę, wie, jaka jest wiedza naukowa na temat transpłciowości. Jest na takim poziomie intelektualnym, że na pewno jest tego świadom, ale pogardza ludźmi. Zbijanie punktów na nieszczęściu tych ludzi jest czymś okropnym. Uważam przy tym, że on mówi to, co myśli twardy elektorat PiS.”

“Nie wiem, co ten samotny człowiek naprawdę myśli, ale z jego wypowiedzi przebija się pogarda. Jak Göring mówił “to ja decyduję, kto w Luftwaffe jest Żydem, a kto nie jest”, kierował się autentyczną pogardą czy kalkulacją? Może jedno i drugie. Ale czy pogardzał swoimi dowódcami – Żydami, czy byli mu potrzebni jako narzędzia? Przywołuję te mroczne czasy, bo śmiech na sali we Włocławku naprawdę skojarzył mi się z jakimś wiecem NSDAP. Tam ludzie też rechotali albo byli po prostu bierni. Czasem bierność wystarcza, by stało się coś złego.”

Cały wywiad – do przeczytania na gazeta.pl