My, transki, byłyśmy po obu stronach

lukrecja_mLukrecja, transseksualna modelka, opowiada w wywiadzie Marty Konarzewskiej o swej drodze do pełni kobiecości

Dokonała się we mnie identyfikacja psychicznej płci. Czuję się kobietą i cały czas nią jestem – nie facetem. Męskiej fizyczności używam w pracy. Natomiast w ramach sesji fotograficznych poruszam się na granicy, bo to jest ciekawsze i daje większe pole do popisu. Ale w przeciwieństwie do tego, co mówiłam i czułam rok temu (że poruszam się w obu światach) jestem w pełni kobietą, która z premedytacją używa od czasu do czasu swej męskiej fizyczności. Czyli jestem transseksualistką. (…)
My transki, ponieważ byłyśmy po obu stronach, w pewnych sytuacjach mamy większą wiedzę. Przykładowo, byłam hetero facetem, wiedziałam, co mnie kreci w kobietach, wiedziałam, co robić, by się tym kobietom podobać, i teraz mogę korzystać z tej wiedzy.

Cały wywiad Marty Konarzewskiej – do przeczytania w „Replice” nr 45

 

spistresci

Piotr Sieklucki: To obrzydliwe!

1 Piotr_Sieklucki foto agata kubisPiotr Sieklucki, reżyser, autor teatralnej adaptacji „Lubiewa” Michała Witkowskiego oraz drugiej części – „Lubiewo. Ciotowski bicz” (premiera – 22 czerwca br. w krakowskim Teatrze Nowym)  – wywiad Radka Oliwy

Nie wierzę w żadne lobby gejowskie! Oczywiście, mówi się, że w teatr opanowali geje, ale jest ich znacznie mniej niż w szeregach Kościoła! Pracowałem w kilku teatrach i nie spotkałem się z gej lobbingiem! Homolobby to tylko w Kościele!  Oczywiście mogę spokojnie powiedzieć każdemu nowemu współpracownikowi: tak, jestem gejem, jeśli masz z tym problem, to spierdalaj. Teatr stwarza odrobinę wolności (…)

Do Coconu (największy krakowski klub gejowski – przyp. red.) raz przyszła 70-letnia ciota – hrabina. Nieśmiała i zagubiona wyszła z szafy. Troszeczkę sobie podpiła i zaczęła zaczepiać młodych chłopców. (…) Młode cioty z Coconu powiedziały jej: to nie jest twoje miejsce, twoje miejsce jest w szafie, możesz się kumplować z Patrycją i Lukrecją, ale nie z nami. To była moja inspiracja do drugiej części „Lubiewa” :  wykluczenie, zderzenie się starego świata przedemancypacyjnych ciot i nowego świata hipsterów 30-letnich, czy 18-letnich chłopaków, którzy boją się, że ich imprezę może „zatruć” jakaś stara ciota. Ona jest niepotrzebna, bo ma brzydkie ciało, bo nikt nie chce się z nią kochać. Jest stara!

Foto: Agata Kubis

Cały wywiad z Piotrem Siekluckim – do przeczytania w „Replice” nr 44

spistresci

Ania Dobiecka i Lidka Barc: W Polsce nie uznawano by nas za rodzinę

2 ania i lidka foto agata kubisAnia Dobiecka i Lidka Barc są mamami 3-letniego Leona. W wywiadzie Marty Konarzewskiej opowiadają o swoim synku i o życiu w Wielkiej Brytanii

Ania: Poznałyśmy się na jednej z wielu imprez biznesowych, a raczej evencie dla klientów organizowanym przy wsparciu lokalnych mediów. Ja, specjalistka ds. marketingu z firmy kosmetycznej, Lidka – dyrektorka handlowa jednego z dzienników. Przedstawił nas sobie kolega z działu promocji. Świetnie się rozmawiało. Na drugi dzień poprosiłam kolegę o adres mailowy do Lidki, bo miałam potrzebę do niej napisać. Oczywiście służbowo (śmiech). I tak się zaczęło.

Lidka: Obie jesteśmy ateistkami, ale w wigilię przyjścia Leosia przygotowałyśmy mu nakrycie dla nie/spodziewanego gościa. Pierwszy raz spotkaliśmy się w połowie stycznia. Za cztery dni synek był z nami. Na stałe, na zawsze. Ale to wiemy teraz. Sto czterdzieści dni między urlopowaniem a oficjalną adopcją pamiętamy jako czas obezwładniającego strachu. Że ktoś zapuka do drzwi i powie „oddajcie nam dziecko”. (…)

Lidka: W Polsce nie mogłyśmy liczyć na status rodziny. A jałowym związkiem na pewno nie jesteśmy. Jeśli kraj wyraźnie mówi obywatelce, że jest nikim, należy z takiego kraju spieprzać w podskokach. W świetle prawa nie mamy możliwości zawarcia związku, nie ma mowy o refundowanym in vitro, zamiast edukacji seksualnej – obowiązkowa nauka religii.

Foto: Agata Kubis

Cały wywiad z Anią Dobiecką i Lidką Barc – do przeczytania w „Replice” nr 44

spistresci

Piotr Seweryn Rosół i Łukasz Błażejewski: Wystawa z rozstaniem w tle

mitoPiotr Seweryn Rosół i Łukasz Błażejewski. Kurator i artysta. Do niedawna – para. Byli razem pięć lat. W tym roku przygotowali retrospektywną wystawę prac Łukasza „Prince Negatif/Szukajcie mnie po drugiej stronie”. Rozstali się na trzy tygodnie przed otwarciem, ale sztuka okazała się silniejsza. Na imprezie z okazji otwarcia wystawy (31 maja br. w warszawskim MiTo) zaprezentowali perfomens, w który wpisali własne rozstanie. I tak sztuka stopiła się z życiem.

O tych doświadczeniach mówią w materiale przygotowanym przez Martę Konarzewską.

Foto: Łukasz Błażejewski – fotografia z cyklu “Uwiedziony”

Wywiady z Piotrem Sewerynem Rosołem i Łukaszem Błażejewskim – do przeczytania w „Replice” nr 44

spistresci

Zuza Stachura: jako ona, czyli jako ja

6 Zuza Stachura foto agata kubisZuza Stachura zdobyła tytuł Miss Trans 2013 r. podczas wyborów zorganizowanych w czerwcu br. W wywiadzie Marty Konarzewskiej opowiada o wyborach, o sobie i o swej partnerce.
W liceum pedagog mnie wysłał do psychologa, a ten do psychiatry na testy, bo miałam problemy w kontaktach z rówieśnikami. Stałam z boku, cicha, wolałam czytać książki, niż obgadywać z chłopakami „laski”. A z drugiej strony byłam już też walczącą anarchistką i potrafiłam powiedzieć, na przykład pani dyrektor, co myślę.

Co na to psychiatra i jego testy?

Z: Że wstydzę się swojej płci. Zaczęłam czytać o tym więcej w internecie i wystraszyłam się. To był 2006 rok, w Polsce sprawy trans dopiero ruszały, wiedza była marna. Miałam okres odrzucenia, dosyć długi. Dopiero po wojsku zaczęłam znów sobie pozwalać. Od swojej ówczesnej partnerki dostawałam nawet od czasu do czasu akceptację. Na godzinę, dwie mogłam założyć coś damskiego, umalować się… (…)

Jeden znajomy się odciął z zazdrości o dziewczynę. Myślał, że z nią kręcę, a ja z nią tylko o ciuchach gadałam, i o maseczkach.

A twoi rodzice?

Z: Trudny temat. Wyszłam z szafy przed rodziną całkiem niedawno – w marcu. Niestety nie było to zaplanowane. Miałam przyjaciółkę, której się zdawało, że łączy nas coś więcej. Szczerze wyprowadziłam ją z błędu, powiedziałam, jak ze mną jest. A ona w ramach zemsty napisała do mojej mamy i wszystko powtórzyła. Wpadłam w panikę. (…)

Ale już się podnoszę. Po Miss Trans powiedziałam sobie: dość tego stania w miejscu, trzeba się ruszyć. I powoli ruszam w stronę transformacji, niebawem pierwsza wizyta lekarska.

Na zdjęciu: Zuza Stachura. Foto: Agata Kubis

Cały wywiad z Zuzą Stachurą – do przeczytania w „Replice” nr 44

spistresci

test newsa

newsarttest obrazka newsa


Prof. Łętowska o związkach partnerskich

ewa_letowska“Ja jako prawnik mówię kategorycznie: art 18. Konstytucji nie zawiera zakazu ustanowienia innych związków niż małżeństwo kobiety i mężczyzny. Nie napisano “tylko małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny podlega opiece i ochronie państwa”, ani “jedynym możliwym związkiem jest małżeństwo kobiety i mężczyzny”. (…) Jestem zwolenniczką uregulowania związków partnerskich również dlatego, że nasz system prawny nie może ignorować tego, że w większości krajów Europy już kwestię związków partnerskich uregulowano. Za chwilę będziemy mieli poważne problemy na gruncie prawa międzynarodowego prywatnego, bo przecież obywatele innych krajów, którzy zawarli związek partnerski lub małżeństwo jednopłciowe – także z Polakiem – osiedlają się w Polsce” – mówi w dzisiejszej “Gazecie Wyborczej” profesor Ewa Łętowska, członkini Komitetu Nauk Prawnych PAN, była rzeczniczka praw obywatelskich i była sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

replika_button__FB