Chavela Vargas

Legendarna pieśniarka meksykańska (1919-2012)

 

 

Chavela Vargas, legenda meksykańskiej piosenki, zmarła 5 sierpnia br. w wieku 93 lat. Jej długie życie pełne było zwrotów akcji, sukcesów, kryzysów i sensacji. Niezliczonych romansów z kobietami specjalnie nie ukrywała, ale „oficjalnie” wszystko opisała w autobiografii „Y si quieres saber de mi pasad” („Jeśli chcecie znać moją przeszłość”), wydanej w 2002 r. W wieku 83 lat zrobiła więc (długo oczekiwany) publiczny coming out. Nie cierpiałam z tego powodu, że jestem lesbijką, raczej dlatego, że ten lesbianizm rzucano mi w twarz, jakby to była choroba – powiedziała.

Wlałam w siebie wszystko

Urodziła się na Kostaryce (Kostaryka, co za kraj! Umieściłabym tam wszystkich samobójcóświata. To dopiero byłby biznes pogrzebowy!). Gdy rodzice rozwiedli się, trafiła do wujostwa (Niech Bóg trzyma ich w piekle). Szybko nauczyła się posługiwać bronią (Musiałam strzelać do żmij w wychodku), co później wykorzystała. Z Kostaryki wyjechała na Kubę (Największy burdel świata z widokiem na morze), aż w końcu dotarła do Meksyku. Po Mexico City paradowała w latach 50. w czerwonym ponczo i z rewolwerem za pasem. A jedną z odpornych na jej wdzięki dam podobno porwała, używając rewolweru jako „argumentu”.

Zaczęła występować po trzydziestce, debiutancką płytę „Noche bohemia” nagrała w 1961 r., gdy miała 42 lata. Furorę zrobił pierwszy – lesbijski! – hit Chaveli „Macorina”: Położ mi tu rękę, Macorino, twoje piersi jak miąższ czerymo, twoje usta jak błogosławieństwo dojrzałej guanabany, a twoja talia smukła jak w tamtym tańcu.

Śpiewała rancheras, pieśni meksykańskie zarezerwowane dla mężczyzn, opowiadające o ojczyźnie, ziemi, ale i o męskich rozrywkach, miłości i seksie. No i o kobietach – Chavela nigdy nie zmieniała zaimków. Wykonywała je w męskim stroju, paląc papierosy albo z rewolwerem w ręku. Jej najsłynniejsze numery stały się w latach 70. hymnami rodzącego się meksykańskiego ruchu LGBT.

Sama Chavela pogrążyła się wtedy w trwającym 15 lat nałogu alkoholowym (Wlałam w siebie wszystko, co było do wypicia). Gdy kontrakty na występy się skończyły, zaczęła pracować nawet na budowach (Niestety, udawało mi przekonać robotników, że też powinni się napić. Budowaliśmy krzywe domy).

Podobają mi się wszystkie kobiety

Podobno w poszukiwaniu flirtu krążyła po mieście kabrioletem. Krzyczeli za mną straszne rzeczy: dziwka, suka, lesba! Umierałam ze śmiechu. Pozdrawiałam ich szerokim gestem na zdrowie. Miała nieposkromiony apetyt: Podobały mi się i wciąż podobają wszystkie kobiety. Wśród „zdobyczy” Chaveli wymienia się m.in. Grace Kelly i irańską księżniczkę Sorayę, choć to informacje niepotwierdzone. Zyskała sławę złodziejki żon: Rozwodziły się, bo mnie kochały, jak mogłam temu zapobiec? W jednym z wywiadów opowiadała, że raz podeszła do niej piękna dziewczyna i powiedziała: Chavela, kiedy idziemy do łóżka?  Vargas miała wtedy 80 lat: Co za tupet! Byłam oczarowana. Była moją wielką miłością i wzorem kobiety – powiedziała o romansie z malarką Fridą Kahlo. Po latach wystąpiła w biograficznym filmie o niej („Frida”, reż. J. Taymor, 2000), w którym zaśpiewała najbardziej znane swe piosenki – „La Llorona” i „Paloma negra”.

Każda scena jest za mał

Wielka sława przyszła dopiero, gdy Chavela skończyła siedemdziesiątkę. Ambasadorami jej powrotu byli Hiszpanie – zakochany w jej pieśniach księgarz Manuel Arroyo oraz Pedro Almodovar. Arroyo wypatrzył Chavelę w lesbijskim klubie w Meksyku i postanowił zrobić wszystko, by sprowadzić ją na występy do Hiszpanii. A Almodovar umieścił jej piosenki w kilku swych filmach z lat 90. – „Luz de luna” w „Kice”, „En el ultimo trago” w „Kwiecie mego sekretu” oraz „Somos” w „Drżącym ciele”. Słuchając Chaveli, godzisz się z własnymi błędami i masz ochotę pognać na ulicę, aby znów je popełnić. Każda scena jest na nią za mała – powiedział reżyser.

Podobno chciała umrzeć we wtorek, żeby nikomu nie schrzanić weekendu, zresztą we wtorki i tak zwykle nic się nie dzieje. Nie udało się – 5 sierpnia br. była niedziela.

Tekst z nr 39/9-10 2012.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.