Elżbieta Dmoch, wokalistka kultowego zespołu Dwa Plus Jeden, przerwała milczenie. Tylko drobiazg, 70-letnia dziś gwiazda odręcznie napisała na kartce życzenia dla fanów, a zdjęcie kartki trafiło na profil „Fani zespołu 2 plus 1” – ale po 23 latach totalnej ciszy nawet taki drobiazg to jest coś.
Tercet Dwa Plus Jeden był bardzo popularny w latach 70. i 80., również w “tęczowych kręgach”. Całkiem sporo hitów zespołu przetrwało próbę czasu i dziś nawet wielu z tych, którzy urodzili się dawno po rozpadzie Dwa Plus Jeden, zna hity typu „Windą do nieba”, „Chodź, pomaluj mój świat”, „Iść w stronę słońca”, „Wielki mały człowiek” czy „XXI wiek”.
Liderem zespołu był Janusz Kruk, prywatnie mąż Elżbiety. W drugiej połowie lat 80. Janusz rzucił Elżbietę, a w 1992 r. – zmarł. Wokalistka wpadła w depresję, z której praktycznie być może nie wyszła do dziś. W 1999 r podjęła próbę reaktywacji zespołu, ale bezskutecznie, od tamtego czasu milczała, żyjąc bardzo skromnie, nie udzielając wywiadów.
Fot. Jerzy Michalski
Warto jeszcze wspomnieć, że w 1983 r. zespół Dwa Plus Jeden nagrał utwór „Hallo, Panie Freud” – jedną z pierwszych polskich piosenek (a może w ogóle pierwszą?) opowiadającą właściwie wprost o homoseksualności. Dziewczyna (Elżbieta Dmoch) z ironią i dystansem śpiewa o tym, że zakochała się w chłopaku, który okazał się gejem:
Słodkie oczy miał i włosy długie blond
Wielka miłość prawie pewna była
Już się w sercu moim tliła niby lont
(…)
Aż przyszedł dzień najgorszy z wszystkich dni
Gdy go spotkałam nagle z innym kimś
Pieściła złote loki twarz i skroń
Oprawna w złoty sygnet tamta dłoń
Tylu od nas wciąż odchodzi
Pięknych chłopców z dobrych rodzin
Hallo panie Freud
Wciąż dewiacje deprawacje
Planet złe konfiguracje
Hallo panie Freud
Słodkie oczy miał i gdyby nie ten gust
Gdyby nie ta skłonność nieszczęśliwa
Dziś by całą słodycz spijał z moich ust
Na zawsze odszedł rozwiał się jak dym
Choć mało mojej winy było w tym
W mym życiu główną rolę wciąż by grał
Lecz go zachęcił inny układ ciał.
Podczas wykonywania przez Dwa Plus Jeden numeru „Hallo, panie Freud” na festiwalu w Opolu w 1983 r., kolorowi, przegięci młodzi mężczyźni rozdawali kwiaty mężczyznom siedzącym wśród festiwalowej publiczności – zobaczcie sami:
Pani Elżbiecie Dmoch życzymy dużo zdrowia i pogody ducha.