Śpiewa o miłości do dziewczyn, co słychać w tekstach i widać w klipach, które sama reżyseruje
Tekst: Katarzyna Chojnacka
„Znowu o dwóch dziewczynach?” – kręcono nosem, gdy przedstawiłam koncepcję klipu „Sleepover”. No, cóż, owszem, tak to u mnie jest. Inne piosenkarki mogą w kółko śpiewać o facetach, a ja o dziewczynach tylko raz? Bo to dziwne? Zresztą każdy mój klip o dziewczynach jest inny! Jako lesbijka nie mam wyjścia – muszę toczyć walkę o normalizację związków les. Niektórzy uważają, że to obscena. Halo? To moje życie.
Hayley Kiyoko jest aktorką, wokalistką, kompozytorką, autorką tekstów oraz reżyserką swych klipów. Jest też, jak widać, fighterką o sprawy LGBT z naciskiem na „L”. Dla dorastających lesbijek stanowi chyba taką postać, jak Troye Sivan dla dorastających gejów. Ktoś, z kim można się utożsamić. Oboje młodzi, utalentowani i wyoutowani. Nawet celują w podobnym gatunku muzyki: elektronicznym popie z nutką melancholii. Hayley śpiewa o miłości do dziewczyn wprost, tak jak Troye o miłości do chłopaków.
Urodziła się 26 lat temu w Kalifornii. Jej mama jest Kanadyjką japońskiego pochodzenia, tata – Amerykaninem z korzeniami niemieckimi i walijskimi. Gdy miała pięć lat, zażyczyła sobie na prezent perkusję, w której się zakochała. Występowała już jako mała dziewczynka – w reklamach. W podstawówce i liceum była prymuską i przewodniczącą samorządu. Potem dostała się do słynnej szkoły muzycznej Clive’a Davisa (legendarnego producenta, odpowiedzialnego za karierę m.in. Whitney Houston, który notabene 4 lata temu, w wieku 81 lat, zrobił biseksualny coming out).
W 2009 r. Hayley zagrała Velmę Dinkley w „Scooby-Doo. Strachy i patałachy”, po tej roli przyszły następne, głównie w młodzieżowych produkcjach, również disnejowskich. Karierę muzyczną rozpoczynała w grupie Th e Stunners, jako solowa artystka debiutowała w 2013 r. epką „A Belle to Remember”. Pierwszy hit przyszedł dwa lata później. Piosenka „Girls Like Girls” z drugiej epki „This Side of Paradie” ma dziś (listopad) ponad 80 mln odsłon na youtube. W 5-minutowym klipie nastolatka walczy o miłość drugiej, będącej w związku z chłopakiem. W kulminacyjnej scenie – tuż przed pocałunkiem obu dziewczyn – chłopak wkracza do akcji i wali „intruzkę” na odlew. Co dalej? Jest upadek i zakrwawiona twarz, po czym… „intruzka” wstaje i daje chłopakowi niezły wycisk! Dziewczynom, jak i chłopakom, podobają się dziewczyny, nic nowego – śpiewa w refrenie Hayley.
Z kolejnej epki, „Citrine” (2016) polecam wyznanie miłosne w „Pretty Girl” oraz „Gravel To Tempo” ze świetnym klipem, w którym Hayley pokazuje umiejętności taneczne. Tańczy przed, oczywiście, pięcioma pięknymi dziewczynami.
W tym roku w epizodzie serialu „Insecure” Hayley była jedną z dwóch dziewczyn zainteresowanych pewnym przystojniakiem, któremu oferują randkę – ale wspólną, we trójkę. Przed kręceniem sceny łóżkowej zadzwoniła do mamy. Kochanie, jeśli masz wystąpić nago, to właśnie teraz, gdy masz 26 lat – usłyszała.
Ostatnio zaprezentowała dwa nowe numery: wspomniany już „Sleepover” (Hayley i kolejna piękność razem w łóżku i w wannie, ale jeśli posłuchacie tekstu, chodzi o fantazje, bo w realu ona nie zwraca na Hayley uwagi) oraz „Feelings” – zrobiony w jednym ujęciu klip, w którym Hayley podrywa dziewczynę idącą ulicą, niczym Billy Joel i kumple w „Uptown Girl” albo Michael Jackson w „The Way You Make Me Feel”. Pomysł, że flirtuję z przechodzącą ślicznotką miałam już od dawna. Dla facetów takie zaczepianie to normalka. Ja też tak chcę! Tylko u mnie flirt musi być radosny i obustronny, co widać po jej reakcji.
Przesłanie Hayley dla młodych artystów/ek LGBTQ? Jeśli czujesz opór ze strony producentów, to prawdopodobnie robisz coś ważnego. Upieraj się przy swoim. Takie jest moje doświadczenie.
Czekamy na debiutancki album Hayley.
Tekst z nr 70/11-12 2017.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.