Jestem matką, jakiej nie mieliście

„Jestem matką, jakiej nie mieliście” – rozmowa z drag queen Twoją Starą (Piotrem Buśko)

„Dorastałem we wstydzie: za mało męski, za chudy, zbyt emocjonalny, zbyt rozgadany, zbyt przegięty”

„Po moim pierwszym Pożarze w Burdelu wracam do domu, a tam Tomek, mój stary wita mnie przyklejoną na drzwiach tabliczką „Real Actress” i złotą gwiazdą. Padłem ze śmiechu”

„Drag fascynował mnie od zawsze, ale dopiero w wieku 30 lat zacząłem na serio – pierwsze stroje, próby choreografii, nauka malowania twarzy. Bez Coco Peru, Katyi czy RuPaula bym się pewnie nie odważył rzucić „normalnej” pracy”

„Swoją fantazję o dragu snułem od dawna – kiedyś zafascynowany Pedro Almodovarem i jego felietonami, które pisał pod pseudonimem Patty Diphusa, pomyślałem, że to jest fajna droga kreowania platformy do wypowiedzi paraartystycznej czy publicystycznej. (…) Później, oglądając już „RuPaul’s Drag Race”, jeżdżąc na show z dziewczynami z tego programu, zafascynował mnie ten drag jeszcze mocniej. Zrozumiałem, na czym on polega, jak buduje się tą postać większą od nas samych. Wtedy zaświtało mi w głowie imię Petra von Cunt. Fajne, co? Szkoda, że jednak nikt tego nie zrozumie. To gra z imieniem tytułowej bohaterki filmu „Gorzkie łzy Petry von Kant”, którego chyba nikt nie zna. (…) Twoja Stara powstała pod prysznicem. (…) Po selekcji negatywnej imion, zastanowiłem się, jakie drag queens lubię, co fascynuje mnie w ich postaciach i imionach. Wówczas moim osobistym top3 były RuPaul, Katya i Coco Peru – co mają wspólnego? Są matkami, ich publiczność mówi do nich Mother. Czy to jestem ja? Zdecydowanie tak, jestem spięty, zawsze się martwię, narzekam, mam bardzo suche żarty, spoglądam na wiele spraw z góry… Jestem moją matką, moją starą… I to było BUM!”

Cały wywiad, którego autorem jest Filip Tulak, do przeczytania w „Replice” nr 82.

Fot. Piotr Książek

spistresci