Queerowy teatr, performans i happening Nowego Jorku od lat 60. do niemal dziś – oto główny temat tej imponującej, ponad 400-stronicowej pracy. Joannę Krakowską interesuje tytułowa „odmieńcza rewolucja”, najczęściej mocno anarchizująca – a więc przedstawienia niemainstreamowe, delikatnie rzecz ujmując, czytaj: niszowe i bardzo niszowe, ale kluczowe dla tworzenia i rozwijania się ruchu LGBT/feministycznego. Autorka przybliża więc historię off – -off -broadwayowskich małych teatrów, typu Cafe Cino, ukazuje ich twórców (np. Johna Vaccaro) i ich rolę w procesie emancypacji. Dla mnie najbardziej fascynujące są tu opowieści o Valerie Solanas, znanej głównie (niestety) z tego, że postrzeliła Andy’ego Warhola, o Stormé DeLarverie, cudownej lesbijce (a raczej: nieustraszonej superlesbie!), jednej z tych osób, które rozpoczęły bunt w Stonewall, a także o tym, jak konsolidowała się społeczność LGBT lat 80. w obliczu katastrofy AIDS (i jak walczyła z homofobami w rodzaju kardynała O’Connora). Czyta się „Odmieńczą rewolucję” w poczuciu bogactwa tamtejszej queerowej historii, ale miałem też inną refleksję. Jak to jest, że polska autorka prezentuje „nowojorskie opowieści”, tymczasem polski teatr, jak dotąd, nie doczekał się żadnej monografii z perspektywy LGBT? Czekam na taką publikację. (Mariusz Kurc)
Tekst z nr 89 / 1-2 2021.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.