Wyd. Buchmann, 2020
Napisany przez dwóch norweskich lekarzy przewodnik po wszystkim, co wiąże się z tyłkiem, a raczej nie z całym tyłkiem, tylko z samą dziurką – odbytem. Kiedy i gdzie narodził się pomysł, by pupę podcierać papierem toaletowym? Jakie środki odurzające wkładali sobie do tyłków Majowie? Po co topielcom nad Tamizą wdmuchiwano kiedyś dym do tyłków? Jak dokładnie działają zwieracze? Jak się robi lewatywę? Autorzy piszą leciutko, dowcipnie i kompletnie bezpruderyjnie. Na przyjemności rimmingu i stosunki analne poświęcony jest cały duży rozdział, w którym można przeczytać m.in. że ci, którzy myślą, że Bóg nie pochwala analu, „mają chyba coś z głową”. Inny rozdział ma tytuł mówiący sam za siebie: „Co wejdzie do odbytu? Sprawdź się!” – dilda to tylko początek zabawy! Ale np. ogórków autorzy nie radzą wkładać „chyba, że masz fetysz na warzywa”. „W zachwycie…” to też kompendium wiedzy na temat schorzeń odbytu oraz chorób przenoszonych, „kiedy penis wybiera się z wizytą do odbytu”. Wiedza z książki przyda się wszystkim, a amator(k)om seksu z udziałem tyłka – szczególnie. (Piotr Klimek)
Tekst z nr 84/3-4 2020.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.