Medal dla miss

Best in show (USA, 2000), reż. Christopher Guest, dystrybucja: iTunes, Rakuten.tv

 

mat. pras.

 

Jedyna jak dotąd nieheteronormatywna rola Jennifer Coolidge, która ostatnio, głównie dzięki serialowi „Biały lotos”, osiągnęła w społeczności LGBT status aktorki kultowej.

Pierwszym przełomem w karierze Jennifer Coolidge była dziś już chyba ikoniczna, do bólu heterycka komedia „American Pie” z 1999 r. Miejska legenda głosi, że to właśnie rola Coolidge, seksownej matki przyjaciela głównego bohatera, przyczyniła się do popularyzacji terminu MILF (ang. mother I’d like to fuck – czyli w eleganckim tłumaczeniu: bardzo atrakcyjna kobieta w średnim wieku), jednej z najpopularniejszych obecnie kategorii porno. Jednak tuż po nim, w 2000 r., filmem „Medal dla miss” swój początek miała druga, równie owocna (dotychczas cztery wspólne filmy), kolaboracja Jennifer – z reżyserem Christopherem Guestem. Zasłynął on mockumentami, udającymi dokumentalne filmami, które opierają się na improwizacji aktorów, a stylem i humorem przypominają nakręcony później kultowy serial „Biuro”. „Medal dla miss” śledzi cztery pary wystawiające swoje pieski w prestiżowym konkursie. Jedną z par stanowią dwaj przegięci (ale bez homofobii) kolorowi geje, Scott i Stefan, chełpiący się shih tzu o imieniu Miss Agnes. Coolidge gra zaś Sherri Ann Cabot, trophy wife Lesliego, starszego pana, który wydaje się coraz bardziej tracić kontakt z rzeczywistością. Jej pies to rasowy pudel, Butch, którym na co dzień opiekuje się trenerka Christy Cummings (wyoutowana Jane Lynch). W trakcie kolejnych przygotowań do konkursu relacja między paniami staje się coraz mniej platoniczna. I choć Coolidge stworzyła wiele ikonicznych dla queerowej kultury ról, to tylko w tym filmie gra faktycznie nieheteronormatywną postać, i jeszcze udowadnia swój niesamowity dar do improwizacji. (Daniel Oklesiński)

 

Tekst z nr 101/1-2 2023.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.