Na PrEPie życie jest lepsze

Łukasz Sabat, nowo wybrany Mister Gay Poland 2018, mówi o życiu na PrEPie, strachu przed HIV, o seksie i o nagości, o życiu w Krakowie i w Kopenhadze a także o swym parterze Kendricku i o aktywizmie na rzecz LGBT. Rozmowa Mariusza Kurca.

 

„Od zawsze panicznie bałem się HIV. To zagrożenie było dla mnie jakby częścią pakietu bycia gejem. Taki ciąg myślowy: jestem gejem, złapię HIV, zachoruję na AIDS, umrę. W skrócie: gej = śmierć. Pierwsze słowa mamy po moim coming oucie? „Tylko uważaj, żebyś nie zakaził się HIV”. Jeden z pierwszych chłopaków, z którymi spotykałem się w Danii, wyznał mi, że ma HIV – i zalał się łzami. Leczył się, wiremię miał niewykrywalną, więc seks z nim był naprawdę bezpieczny – ale gdzieś z tyłu głowy i tak ten irracjonalny strach był. Za każdym razem, gdy szedłem z chłopakiem do łóżka, czułem się, jakbym robił coś zakazanego. Praktycznie nie byłem w stanie cieszyć się seksem, mimo że odczuwałem pożądanie. To miało ujemny wpływ na psychikę. Doszedłem do takiej paranoi, że praktycznie po każdym seksie leciałem się zbadać i zawsze potworny stres. Ręce miałem tak pokłute, jakbym regularnie brał narkotyki w żyłę. Ciągle wstyd, że się uprawiało seks i to „na dodatek” z facetem.”

„Z moim Kendrickiem żyjemy w związku otwartym, z racji pracy dużo podróżuję i zdarza się, że umawiam się z facetami na seks. Byłem na konferencji w Budapeszcie, wieczorem na Grindrze poderwałem trzech gości, fantastycznych byków, bardzo atrakcyjnych. Z jednym z nich byłem pasywny. Miał założoną prezerwatywę. W pewnym momencie wyszedł ze mnie i po coś sięgnął. Pomyślałem, że po lubrykant. Kontynuowaliśmy. Gdy po chwili znów ze mnie wyszedł, zobaczyłem, że nie ma prezerwatywy. Czyli wtedy, gdy myślałem, że brał lubrykant, to on ją ściągnął! Przerwałem wszystko od razu. „Hej, co jest grane?”. „Daj spokój, no risk, no fun”. To podejście mnie rozwaliło. To był przełomowy moment.”

„W końcu zacząłem brać PrEP. Skutków ubocznych, o których czytałem – że przez pierwsze tygodnie człowiek może mieć ból brzucha, rozwolnienie lub może odczuwać zmęczenie, że PrEP może mieć niekorzystny wpływ na nerki – nie miałem i nie mam.

Stopniowo zaczął schodzić mi stres związany z seksem. Odeszła paraliżująca obawa, że mogę zakazić Kendricka. Dziś mogę powiedzieć, że PrEP odmienił moje życie. Nie samo życie seksualne. Całe życie. Jestem po prostu w lepszej kondycji.”

 

Cały wywiad z Łukaszem Sabatem – do przeczytania w „Replice” nr 75.

Fot. Pete Lamberto
spistresci