Sąd Najwyższy: osoba niebinarna może być dyskryminowana ze względu na płeć!

25 lutego 2025 roku Sąd Najwyższy wydał przełomowy wyrok w sprawie niebinarnej Marty Radczyc, byłej krupierki we wrocławskim kasynie, która została zwolniona po tym, jak odmówiła stosowania się do restrykcyjnych zasad dotyczących wyglądu pracownic. Sąd uznał, że osoby niebinarne mogą podlegać dyskryminacji ze względu na płeć, co stanowi pierwszy tego typu wyrok w polskim systemie prawnym.

 

 

Historia sprawy: dyskryminacja w miejscu pracy

Historia Marty Radczyc – identyfikującej się jako osoba niebinarna – sięga 2021 roku, kiedy to została zwolniona z kasyna we Wrocławiu za odmowę noszenia makijażu, spódnicy i butów na obcasie.

Marta przez półtora roku pracowała jako krupierka w jednym z wrocławskich kasyn. Któregoś dnia zdecydowała się na zmianę wysokich szpilek na wygodne, płaskie obuwie. W rozmowie z WP Kobieta w 2021 roku Marta tak opisywała tę sytuację:

– Którejś nocy włożyłam na ostatnią godzinę zmiany płaskie obuwie. To jest normalne, często postępują tak kobiety krupierki, oczywiście nie afiszując się z tym. Sytuację zauważył mój kierownik i podszedł do mnie w trakcie gry z pretensjami. Nie mogłam wówczas odpowiedzieć, byłam skupiona na pracy. Kiedy poszłam się pożegnać, ponieważ właśnie skończyłam zmianę, zapytałam, dlaczego nie mogę nosić płaskich butów, skoro są dokładnie takie jak te, które ma na sobie on. Odpowiedział: jestem mężczyzną i do mojego stroju nie pasują buty na obcasie. Zasugerowałam mu, że mogę pracować w uniformie przeznaczonym dla krupierów, skoro uprawnia on do wygodnych butów, a na dodatek w kobiecym skafandrze czuje się bardzo niekomfortowo. To go rozwścieczyło i sprawę skierował do dyrektora.

Dwa tygodnie później dostała wypowiedzenie. Dzień przed w rozmowie z kierownikiem zmiany przyznała też, że ma partnerkę.

Wypowiedzenie argumentowano pandemią i ograniczenie etatów, ale chwilę wcześniej zatrudniono trzy osoby do zespołu.
Osoba postanowiła pozwać Casino Poland za dyskryminację ze względu na płeć i nierówności w miejscu pracy.
 

“Kobiety wyglądają lepiej w makijażu”

Podczas rozprawy przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu Marta Radczyc miała okazję zadać pytania swojemu byłemu przełożonemu, dyrektorowi kasyna, co opisała m.in. Gazeta Wyborcza. Zapytała go, czy jest świadomy, że długotrwałe stanie w butach na wysokim obcasie powoduje ból oraz czy uważa za sprawiedliwe, że od kobiet wymaga się więcej pod względem wyglądu niż od mężczyzn.

Dyrektor odpowiedział, że mężczyźni nie mają obowiązku noszenia makijażu, ale muszą dbać o swój wygląd, co oznacza golenie się lub utrzymywanie zadbanego zarostu. Na to Marta Radczyc dopytała:
– Czyli kobieta z uczesanymi włosami i wypielęgnowaną twarzą to za mało, bo dodatkowo musi jeszcze nosić makijaż?

Dyrektor odparł:
– Tak, utarło się, że kobiety wyglądają lepiej w makijażu, zwłaszcza w sztucznym świetle.

Przyznał także, że firma nie rekompensuje kobietom kosztów kosmetyków do makijażu, dodając, że “mężczyźni też nie dostają zwrotu za maszynki do golenia.”

Sąd pierwszej instancji częściowo przyznał rację Radczyc, uznając, że dress code kasyna był dyskryminujący wobec kobiet i wymagał nieuzasadnionych nakładów finansowych oraz miał negatywny wpływ na zdrowie pracownic. 

 

Sąd Okręgowy: Osoba niebinarna nie może być dyskryminowana ze względu na płeć

Apelację od tego wyroku złożyły dwie strony sporu. Sąd Okręgowy w wyroku z 29 czerwca 2023 r. odrzucił argumentację powódki, uznając, że skoro identyfikuje się ona jako osoba niebinarna, to nie może być dyskryminowana ze względu na płeć. 

Obrońca powódki – adwokat Konrad Pawiński – zaskarżył ten wyrok do Sądu Nawyższego, wskazując na liczne naruszenia prawa. W apelacji zarzucono sądowi naruszenie przepisów prawa procesowego, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ponadto podkreślono, że sąd błędnie rozłożył ciężar dowodu, uznając, że to powódka powinna wykazać, że padła ofiarą dyskryminacji. Tymczasem zgodnie z art. 18 3b § 1 k.p., to strona pozwana powinna udowodnić, że zróżnicowanie sytuacji powódki względem innych pracowników miało obiektywne uzasadnienie.

Adwokat argumentował również, że Sąd Okręgowy nieprawidłowo zastosował przepisy dotyczące wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony, ignorując fakt, że powódka została zwolniona właśnie z powodu odmowy podporządkowania się dyskryminacyjnym zasadom dotyczącym wyglądu. 

 

Przełomowy wyrok Sądu Najwyższego

25 lutego 2025 roku Sąd Najwyższy częściowo uwzględnił skargę, uznając, że wyrok Sądu Okręgowego wymaga ponownego rozpatrzenia. Jak wskazał sędzia przewodniczący Bohdan Bieniek, decyzja sądu II instancji opierała się na błędnym założeniu, że osoba niebinarna nie może być dyskryminowana ze względu na płeć. Odwołując się do orzecznictwa Unii Europejskiej, przypomniał, że dyskryminacja może dotyczyć również osób, które same nie są bezpośrednimi adresatami dyskryminujących przepisów, ale które są tak traktowane w środowisku pracy.

Sąd Najwyższy podkreślił, że Marta Radczyc była traktowana zgodnie z zasadami narzuconymi kobietom i podlegała innym wymaganiom niż mężczyźni zatrudnieni w kasynie. W związku z tym sąd uznał, że mogło dojść do naruszenia zasady równego traktowania w miejscu pracy. Zwrócono również uwagę, że całość postępowania dotyczącego dyskryminacji było prowadzone w sposób wadliwy, a sąd II instancji powinien jeszcze raz przeanalizować materiał dowodowy. 

Tym samym Sąd Najwyższy jednoznacznie orzekł, że osoby niebinarne mogą być dyskryminowane ze względu na płeć. Oznacza to, że nie można ich wykluczać z ochrony przed dyskryminacją tylko dlatego, że nie identyfikują się jednoznacznie z żadną z normatywnych kategorii płciowych.

Adwokat Marty Radczyc, Konrad Pawiński, skomentował dla nas sprawę:

– Takiego wyroku jeszcze w Polsce nie było i będzie on ogromnie ważny dla przyszłych spraw dotyczących dyskryminacji ze względu na płeć w miejscu pracy. To ważny wyrok dla osób niebinarnych, ale też po prostu dla osób identyfikujących się jako kobiety. Wprowadzenie dress code w firmie jest możliwe, ale powinno nakładać porównywalne obowiązki dla wszystkich pracowników i pracownic. Postępowanie będziemy musieli przejść raz jeszcze, ale mamy nadzieję na określenie jasnych zasad względem tego, czy kobiety mogą być zmuszane chociażby do noszenia szpilek, kiedy mężczyźni mogą ubierać wygodne buty na płaskim obcasie. Przecież kobieca elegancja nie wymaga koniecznie wysokiego obcasa, mocnego makijażu czy malowania paznokci.”