Reż. Noémi Ola Berkowitz. Wyst.: T. Tyndyk, J. Wasilewska, S. Merki, E. Saldanha, T. P. Müller. Koprodukcja TR Warszawa i Munich Kammerspiele. Premiera: 22 X 2022
Kolejny stricte queerowy spektakl na mapie Warszawy. W przypadku tego rodzaju przedstawień bardziej niż o teatralny aspekt chodzi o edukację i stworzenie przestrzeni przyjaznej dla wszelkiego rodzaju odmieńców. Osoby występujące raczej performują, niż grają, a ważnym elementem są wykonywane na żywo piosenki. Tak jest także w tym przypadku, tylko mniej lokalnie, bo „Niedoskonała utopia” to wspólne przedsięwzięcie TR Warszawa i monachijskiego Kammerspiele, więc ze sceny słychać zarówno polski, jak i niemiecki i angielski. Jest dwójka aktorska z Niemiec i dwójka z Polski, każdy ma swój monolog, a wspólnie prezentują coś w rodzaju wykładu historycznego z kluczowych dla społeczności LGBT wydarzeń: przypominają zarówno dragowe bale, jak i zamieszki w Stonewall czy sytuację w czasie II wojny światowej. Wszystko ilustrowane filmowymi projekcjami, głównie zagranicznymi (choć są też gejowskie fragmenty z krótkometrażówki „Gdy spadają anioły” z 1959 r. i lesbijski wyimek z węgierskiego „Innego spojrzenia” z Szapołowską i Jankowską-Cieślak).
Najlepsze są aktorskie monologi sugerujące intymne opowieści z własnego życia. Stefan Merki opisuje śląskiego wujka, który był trans mężczyzną, co nie było specjalnie ukrywane, ale nie było też nazywane wprost. W rodzinnych rozmowach pojawiało się za to imię sprzed tranzycji, co z punktu widzenia dziecka sprawiało wrażenie, że mowa o jakiejś nieobecnej osobie. Tomasz Tyndyk wspomina swój niedoceniony występ jako drag queen, gdy na szkolnej zabawie udawał, że śpiewa „Boys” Sabriny (teraz kiczowaty hit przemienił się w homoerotyczną balladę). Wreszcie Justyna Wasilewska w popisowym fragmencie spektaklu opowiada o swojej paradoksalnej sytuacji aktorki lesbijki siedzącej „jedną nogą w szafie”, rozdartej między aktywizmem a ukrywaniem; wciąż borykającej się z dylematem, komu i w jaki sposób się wyoutować; zawstydzonej przed własnym dziadkiem i zastanawiającej się, czy najlepszym wyjściem nie byłoby wytatuowanie sobie odpowiedniej informacji na czole. (Krzysztof Tomasik)
Tekst z nr 101/1-2 2023.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.