Plan B

Plan B, Argentyna (2009), reż. M. Berger, wyk. M. Vignau, L. Ferraro; premiera na DVD i na outfilm.pl: wrzesień 2012

 

mat. pras.

 

Bruno rozstał się z Laurą i nie płacze z tego powodu. Ale gdy Laura zaczyna chodzić z nowym chłopakiem – Pablem, Bruno nagle czuje ukłucie zazdrości i chce Laurę z powrotem. Koniecznie. Gdy przypadkiem dowiaduje się, że Pablo ma na koncie flirt z facetem, wymyśla przebiegły „plan B” odzyskania Laury. Postanawia uwieść Pabla! Brzmi to trochę jak słodka komedia romantyczna, ale nie, nie, nie. To dramat… no, dobra, komediodramat o dwóch zakochujących się w sobie heterykach. Heterykach? Czy „heterykach”? Dajmy spokój etykietkom. Bruno i Pablo też są zmieszani. Obserwowanie ich wzajemnych podchodów, uników i kłamstewek to nie lada gratka. A przy okazji chłopaki finezyjnie burzą całą gamę stereotypów. Kto w sytuacji erotycznej, gdy mówi „nie”, to myśli „tak”? Kobieta? Ech, przekonajcie się. Wreszcie trafi a do nas fantastyczny debiut Argentyńczyka Marco Bergera („Nieobecny”). To kameralne, intymne kino oparte na dwóch aktorach. Berger śledzi Pabla i Bruna z bezlitosną precyzją – widzimy te wszystkie gierki, te udawane gesty, których oni wobec siebie nie dostrzegają. Uda im się przedostać przez maski twardzieli, kumpli, ziomali? Oj, faceci, faceci… A jak się całują! Musicie to zobaczyć.

 

Tekst z nr 39/9-10 2012.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.