Pożegnanie

Departure (Wielka Brytania, 2016), reż. A. Steggall, wyk. A. Lewthar, P. Brossard, J. Stevenson; dystr. Tongariro, premiera w Polsce: 26.08.2016

 

 

Elliott jest wrażliwym nastolatkiem, pasjonatem literatury. Kocha Marcela Prousta i Oscara Wilde’a, ciągle sam coś pisze. Małżeństwo jego rodziców dobiega chyba końca, Elliott wraz z mamą przyjeżdża do ich domku na południu Francji, który padnie ofiarą rozwodu – trzeba trochę uprzątnąć, a potem zostanie sprzedany. W pobliskiej wiosce chłopak poznaje rówieśnika Clementa, przystojnego i gniewnego. No i zaczyna się bicie z myślami, gra gestów, interpretowanie min. Elliott zakochuje się w Clemencie, co dla nas, widzów, jest ewidentne bardzo szybko, ale dla samego Elliotta – niezupełnie. A co Clementowi chodzi po głowie? Oto jest pytanie.

Dla jednych może to być piękny, romantyczny film idealny na jesień. Film o budzącej się (homo)seksualności i pierwszej miłości. Dla innych – festiwalowy snuj, w którym czekamy i czekamy, aż coś mocniejszego się wydarzy.

W roli głównej młody obiecujący aktor Alex Lawther, który dał się poznać przede wszystkim rolą młodego Alana Turinga w oscarowej „Grze tajemnic”. (Piotr Klimek)

 

Tekst z nr 62/7-8 2016.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.