Secret Love (USA, 2020), reż. C. Bolan, wyk. T. Donahue, P. Henschel; premiera na Netfliksie: maj 2020
Prosty, ciepły, wzruszający dokument o parze lesbijek, które po 65 latach (!) udawania, że są dla siebie kuzynkami lub przyjaciółkami, postanawiają się ujawnić. Coming out przed rodziną przebiega bezproblemowo. Ba! To właśnie wtedy syn bratanicy jednej z nich wpada na pomysł, by nakręcić o ciociach film. Ciocia Terry opowiada o swej przeszłości – w latach 40. była gwiazdą kobiecego baseballa, która właśnie wtedy zaczęła rozgrywki (kojarzycie znakomitą komedię „Ich własna liga” z Geeną Davis, Madonną i Tomem Hanksem?). Słyszała wtedy, że wśród zawodniczek są „groźne lesbijki”, przed którymi „trzeba się chronić” – nie przypuszczała, że za niedługo sama zakocha się w kobiecie. Ciocia Pat opowiada o chłopakach, z którymi próbowała być zanim poznała Terry. Potem przepracowały niemal 30 lat w tej samej firmie; współpracownicy milcząco zakładali, że są tylko przyjaciółkami, a mieszkają razem, bo „tak pewnie jest taniej”. Zdjęcia do „Sekretnej miłości” trwały siedem lat. Obserwujemy pogarszający się stan zdrowia bohaterek i debaty o przenosinach do domu opieki. Ale w tym wszystkim jest też ślub. Pełne miłości pocałunki obu 90-latek ogląda się niemal z niedowierzaniem. A więc jednak wielka miłość do grobowej deski istnieje! (Mariusz Kurc)
Tekst z nr 85 / 5-6 2020.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.
