Specjalista od Niczego: Sprawy sercowe

Master of None: Moments of Love (USA, 2021), reż. Aziz Ansari, dystr. Netflix, premiera: 23 maja 2021

 

mat. pras.

 

Długo oczekiwany trzeci sezon hitu Aziza Ansariego od pierwszych scen okazuje się właściwie nowym projektem. Nie dość, że tym razem historia toczy się wokół Denise, czarnej butch lesbijki, to trudno nazwać ten sezon nawet spin-offem. Drastyczna zmiana estetyki praktycznie wyrugowała komedię, oberwało się także zbliżeniom, których po prostu… nie ma. Długie, powolne ujęcia, prawie kwadratowy, klasyczny format obrazu i użycie taśmy 16mm sytuuje „Sprawy sercowe” bliżej festiwalowym pozycjom niż serialowym romansom. Dotyczy to nie tylko sfery formalnej, ale też samej historii. Przez ponad 3 godziny (bo tyle trwa cały sezon, na spokojnie do obejrzenia w jeden wieczór) przyglądamy się Denise (Lena Waithe) i jej partnerce Alice (Naomi Ackie). Sukces literacki tej pierwszej pozwala im zamieszkać w przepięknym 150-letnim domu. Szczęście zawodowe i w miłości kieruje myśli Alice w stronę pierwszego dziecka, Denise się zgadza. W intymnej bliskości obserwujemy rozmowy o surogacji, wizyty w klinice płodności i długą, niełatwą (choć i tak o lata świetlne do przodu w porównaniu z naszą sytuacją) „podróż” związaną z in-vitro. Znajomość poprzednich sezonów nie jest potrzebna, ale polecam; szczególnie mocno tęczowy i jakby niezależny od pozostałych odcinek „Dziękczynienie” z drugiego sezonu (z gościnnym udziałem Angeli Bassett!). (Daniel Oklesiński)

 

Tekst z nr 92/7-8 2021.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.