David Bret „Elizabeth Taylor – dama, kochanka, legenda”

Prószyński i s-ka, 2012

 

 

Ta biografia zmarłej w zeszłym roku Elizabeth Taylor nie jest pozycją najwyższych lotów. Taylor była – jak wskazuje tytuł – damą, kochanką i hollywoodzką legendą. Ale przede wszystkim była wspaniałą aktorką. Tymczasem David Bret portretuje Liz głownie jako przeciętnie utalentowaną gwiazdę, której blask bladł przy ekranowych partnerach oraz obwieszoną biżuterią kobietę, której działalność była podporządkowana tylko jednemu celowi: robieniu wokół siebie szumu medialnego.

Taylor była i nadal jest gejowską ikoną, czego Bret na szczęście nie pomija. Pisze o jej rolach ważnych z perspektywy LGBT: „Kotka na gorącym blaszanym dachu”, „W zwierciadle złotego oka”, „Nagle ostatniego lata”. Opisuje jej siedmiu mężów, wśród których nie brak biseksualistow. Wreszcie przedstawia wielkie przyjaźnie Liz z gejami: aktorami Rockiem Hudsonem, Montgomery’m Cliftem i Roddy’m MacDowallem oraz projektantem mody Royem Halstonem. Sporo miejsca poświęca Bret zaangażowaniu Taylor w walkę z AIDS (choroba dotknęła wielu jej przyjaciół, a także synową Aileen Getty).

Książka irytuje jednak trywialnym, plotkarskim tonem (autor chwali się przyjaźnią z Marleną Dietrich i cytuje jej złośliwe opinie na temat Taylor), nie jest wolna od błędów (Mistinguett była kobietą, a nie mężczyzną). Polskie tłumaczenie również pozostawia wiele do życzenia. (AM)  

 

Tekst z nr 37/5-6 2012.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.