(USA, 2020), reż. S. Liese, dystr. HBO GO, premiera: 13 listopada 2020
Po „Ujawnieniu” i „Dziewczynce” (pokazywanej na Docs Against Gravity) dostajemy, tym razem od HBO, kolejny świetny dokument o tematyce transpłciowej. Reżyserka Sharon Liese, wzorując się na słynnym „Boyhoodzie”, podąża przez 5 lat za czwórką dzieci (w wieku 4, 7, 12 i 15 lat), które są na różnym etapie odkrywania swojej płciowości. I tak, możemy obserwować, jak rodzice wspierają swoje pociechy, jak poruszają z nimi trudne tematy (chociaż to oni częściej wyglądają na bardziej zagubionych), ale też po prostu jak funkcjonują w codziennej rodzinnej rutynie. Jay zaczyna brać blokery i przenosi się do nowej szkoły, podczas gdy Leena przechodzi zawód miłosny, stawia pierwsze kroki w modelingu i w końcu ma pierwszą operację. Spędzenie przez reżyserkę tyle czasu z każdym z dzieciaków zaowocowało filmem wypełnionym momentami miłości i czułości. Twórczyni praktycznie nie daje miejsca na ekranie transfobom, jeśli już, to słyszymy o nieprzyjemnych sytuacjach z ust głównych bohaterów czy na rodzinnych obradach. Powagi i ważności dodaje też „fortunne” wstrzelenie się w realia polityczne. Zaczynamy w 2015 r., przedostatni rok rządów Baracka Obamy, aby przejść przez prawie całą prezydenturę Donalda Trumpa. Tak jak 2020 rok obfi tował w edukujące dokumenty trans, tak teraz czas, by ta obfitość objawiła się w końcu w filmach fabularnych. (Daniel Oklesiński)
Tekst z nr 88/11-12 2020.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.