„Morderca jest wśród nas”, odsłona 3 – „Tu Stefan Batory, okręt!”, reż. J. Drozda. Wyst. J. Drozda, M. Pesta, K. Raniszewska, D. Pigoński, M. Wybieralski. Teatr Syrena w Warszawie. Premiera: 7.02.2020.
W tym trzeba wziąć udział! Cykliczna kryminalna zabawa z muzyką na żywo, w której widzowie decydują, kto jest mordercą. W każdej części historia dzieje się w innym okresie, w pierwszej odsłonie akcja toczyła się na planie filmu „Niewolnica zmysłów” (1914) z Polą Negri, druga dotyczyła morderstwa czechosłowackiej stiptizerki i zawierała liczne odniesienia do słynnych seriali lat 70., w tym „07 zgłoś się”, które przemieniło się w „069 zgłoś się”, a porucznik Borewicz okazał się wyzwoloną seksualnie kobietą (Wioletta Kopańska).
Akcja trzeciej części dzieje się pod koniec lat 80. na transatlantyku Stefan Batory, który płynie z Gdańska do Montrealu. Zabawa trwa w najlepsze, kiedy na balu kapitańskim ktoś ginie. Nie mogę zdradzić kto, ale wśród potencjalnych podejrzanych są okrętowy wodzirej (Joanna Drozda), szykanowany w czasie akcji Hiacynt kucharz-gej (Maciej Pesta) oraz złakniona miłości i alkoholu gwiazda zespołu Mazowsze (Kornelia Raniszewska). Jak głosi opis: Na tym okręcie jedni uciekają do lepszego życia na Zachodzie, inni od tego, co ich czeka na lądzie. To nie statek miłości, to statek tajemnic.
Poza piosenkami (np. „Czy to warto” Zdzisławy Sośnickiej) są występy drag queen (naprawdę miały miejsce na Batorym w latach 80.!), w dragu jest też Drozda, która w roli dziaderskiego uwodziciela Kazimierza Reja przechodzi sama siebie. Maciej Pesta, z którym wywiad ukazał się w poprzedniej „Replice”, już całkiem serio opowiada pod koniec spektaklu, czym była akcja Hiacynt i represje, które spotykały wówczas homoseksualnych mężczyzn.
Cykl dorobił się wiernych fanów, a w zapowiedziach kolejna odsłona, w której denat zostanie znaleziony w pokoju hotelowym Eltona Johna. (Krzysztof Tomasik)
Tekst z nr 84/3-4 2020.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.