W jego oczach

Hoje Eu Quero Voltar Sozinho (2014, Brazylia), reż. D. Ribeiro, wyk. G. Lobo, F. Audi, T. Amorim. Premiera w kinach: 29.08.2014 r., film dostępny również na outfilm.pl

 

mat. pras.

 

Rzadko zdarzają się w kinie LGBT filmy tak bezpretensjonalne. Bez pouczania, moralizatorstwa, dramatów, rwania szat i nadętej ideologii. Brazylijski film „W jego oczach” to prosta historia o nastoletniej codzienności. Jedni przeżywają nieszczęśliwe zakochanie, inni próbują pierwszych pocałunków, kolejni sięgają po pierwszy alkohol. Głównymi postaciami filmu są Leonardo, Gabriel i Giovana. Leonardo jest niewidomy, choć za wszelka cenę stara się wyzwolić od nadopiekuńczości matki i funkcjonować tak jak inni. I właściwie mu się to udaje. W relacji trojga wiodących postaci każdy kocha kogoś wzajemnie. Ale nie ma tu wielkiego cierpienia, kiedy uczucie jest zawiedzione, bo nad miłością góruje przyjaźń. Kiedy okazuje się, że między Leonardem i Gabrielem jest „coś na rzeczy”, i Giovana znajduje pocieszenie. Dużo tu wewnętrznej szamotaniny emocjonalnej młodych bohaterów, rozedrgania, rozpoznawania siebie, budzącej się seksualności. Nie ma w filmie homofobii (Leonardo prześladowany jest przez kolegów jako niewidomy), może dlatego, że w Brazylii – jednym z najbardziej katolickich krajów – od 2013 r. pary jednopłciowe cieszą się tymi samymi prawami, co heteroseksualne. Dużo tu widoczków idyllicznych, ładnych, trochę zaczarowujących rzeczywistość… Ale w tym cała siła filmu i jego świeżość. Ostatnie minuty są po prostu piękne. „W jego oczach: zdobył nagrodę Teddy dla najlepszego filmu LGBT na tegorocznym festiwalu w Berlinie – zasłużenie. (BR)

 

Tekst z nr 51/9-10 2014.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.