(2018, USA), reż. K. Macdonald; dystr. Kino Świat; premiera w Polsce: 6.07.2018
Dwugodzinny, rzetelny dokument o życiu Whitney Houston. Obejmuje zarówno dzieciństwo piosenkarki, jej wielkie sukcesy w latach 80. i 90., jak i powolne, budzące nierzadko prawdziwą grozę pogrążanie się w nałogu. Whitney utonęła w wannie po zażyciu narkotyków 11 lutego 2012 r. Miała 48 lat.
Film odsłania też biseksualną tożsamość gwiazdy, którą za jej życia udawało się trzymać w tajemnicy. Z perspektywy publicznego wizerunku, najważniejszym związkiem Whitney było jej małżeństwo z raperem Bobbym Brownem. W rzeczywistości jednak, najbliższą osobą w jej życiu, jak wynika z filmu, od samego początku jej kariery, na długo przed poznaniem Browna, była jej asystentka Robyn Crawford – lesbijka, której rodzina piosenkarki nie akceptowała. Drogi Whitney i Robyn rozeszły się dopiero na początku XXI w., gdy gwiazda była już mocno uzależniona. Nieznaną dotąd rewelacją filmu Kevina Macdonalda („Ostatni król Szkocji”) jest informacja, że Whitney była w dzieciństwie molestowana przez swą ciotkę Dee Dee Warwick (nie mylić z Dionne Warwick).
Konieczność ukrywania związku z kobietą, a także homofobia i otoczenia Houston, i ta „ogólna”, panująca w czasach jej dorastania i dojrzałości, znacznie silniejsza niż obecnie, rzucają nowe światło na tragiczne życie gwiazdy. (Mariusz Kurc)
Tekst z nr 74/7-8 2018.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.