Wszystko wszędzie na raz

Everything Everywhere All at Once (USA, 2022), reż. Dan Kwan & Daniel Scheinert, w kinach: 15.04.2022

mat. pras.

W drugim filmie duetu Daniels (od pierwszych imion obu reżyserów) – niskobudżetowym, ale wyglądającym jak hollywoodzki blockbuster – są tony ciekawych pomysłów i coraz bardziej szalonych uniwersów. Ale, jak zauważa w licznych wywiadach Michelle Yeoh, odtwórczyni głównej roli, najbardziej szalonym zabiegiem jest umieszczenie w centrum historii zwykłej 60-latki azjatyckiego pochodzenia. Evelyn prowadzi małą pralnię, taką, jakie w USA łatwo spotkać na co drugiej ulicy. Ma córkę lesbijkę i to właśnie stosunek matki do orientacji córki staje się kołem napędowym fabuły filmu. A wszystko opakowane jest w widowiskową walkę w złowieszczym urzędzie skarbowym na przestrzeni wielu alternatywnych rzeczywistości. Głównym zagrożeniem staje się córka, która – odrzucona przez matkę – przyjmuje postawę totalnego nihilizmu będącego w stanie zniszczyć nie jeden, a każdy świat. Ale to już tylko fajerwerki. Prawdziwą rewolucją jest zrobienia kina, które wygląda jak wysokobudżetowe, nie boi się poświęcać dużo miejsca niedoreprezentowanym mniejszościom, a sprzedaje się na całym świecie jak świeże bułeczki. Wielkie studia, czas na wasz ruch – mrugacie do nas już często i gęsto (ostatnio chociażby kolejne części „Fantastycznych zwierząt” czy „Dr. Strange’a”), to kiedy w końcu doczekamy się queerowego głównego wątku? (Daniel Oklesiński)

Tekst z nr 97 / 5-6 2022.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.