Wspaniała rzecz

Beautiful Thing (1996, Wielka Brytania), reż. H. McDonald, wyk. G. Berry S.Neal, premiera na outfilm.pl: luty 2016

 

fot. mat. pras.

 

Nastolatki LGBT nie mają zbyt szerokiej oferty, jeśli chcą obejrzeć, poczytać czy posłuchać o sobie. Serial „Glee”, powieść „Bierki” Marcina Szczygielskiego, album „Blue Neighbourhood” Troye’a Sivana… Jeśli chodzi o kino, do głowy przychodzi brazylijski fi lm „W jego oczach” (nagrodzony Teddy), brytyjskie „Get Real” oraz właśnie „Wspaniała rzecz” – naprawdę wspaniały komediodramat, który liczy już sobie – bagatela! – 20 lat i nigdy wcześniej nie był pokazywany w Polsce ani w kinach, ani w telewizji, ani na DVD. Teraz pojawia się na outfilm.pl.

Jesteśmy na blokowisku południowowschodniego Londynu. Jamie nie przepada za piłką nożną, co automatycznie plasuje go na dole listy popularności rówieśników. Jego świat kręci się wokół nieco postrzelonej mamy i jej kolejnych facetów oraz mocno postrzelonej sąsiadki. Mieszkający obok Ste ma gorzej – musi wytrzymywać z ojcem alkoholikiem i przemocowym starszym bratem. Gdy oberwie kolejny raz, ucieknie na noc do Jamiego. Dodatkowego łóżka brak, więc położą się spać głowami do stop. Z czasem jednak zmienią pozycję – na taką, w której wygodniej jest się całować…

„Wspaniała rzecz” ma najlepsze cechy specjalności brytyjskiego kina: łączy dowcip z trafnymi obserwacjami społecznymi i pozytywnym, wzmacniającym przesłaniem. Nie chcę spojlerować, ale jeśli odpowiednio się wczujecie, to na koniec rozsadzi was moc bijąca od tej „beautiful thing”, jaką jest pierwsza, ale już nie tak zupełnie niewinna, miłość. W Wielkiej Brytanii ten telewizyjny fi lm miał takie powodzenie, że wszedł do kin. (Piotr Klimek)

 

Tekst z nr 60/1-2 2016.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.