Rozmowa z Andrzejem Hurnym, bohaterem filmu braci Sekielskich „Zabawa w chowanego” a zarazem Vice Misterem Gay Poland 2019
O molestowaniu przez księdza:
Zaczęło się, gdy miałam 10-11 lat, skończyło, gdy miałem 13. Zazwyczaj były macanki albo całowanie albo seks oralny. Ksiądz Arkadiusz całował mnie między ołtarzem a zakrystią, albo na schodach, gdy chodziliśmy po kolędzie, przy innym ministrancie
O chemseksie:
Gdybym miał z obecną świadomością, wybór: spróbować czy nie spróbować chemseksu, to bym nie spróbował. Praca, którą trzeba teraz wykonać, by wrócić do normalnego funkcjonowania, to są lata. Przeżyłem zresztą jedną tragiczną sytuację. Zmarł mi kochanek w łóżku.
O obecnym życiu:
Przygarnęli nas w schronisku w Andrzejówce: dwóch chłopców, dwa psy i kot. Mieszkamy tu i pracujemy. Nareszcie z Łukaszem jesteśmy razem naprawdę, nie chcę tego stracić.
Cały wywiad, którego autorem jest Bartosz Żurawiecki, do przeczytania w „Replice” nr 86.
fot. Marek Księżarek