Dariusz Chęciński „Poniżej pasa, czyli bezpruderyjna miłość”

wyd. autor 2011

 

Debiut 25-letniego Dariusza Chęcińskiego łączy dwa gatunki – powieść (mocno) homoerotyczną oraz narrację formacyjną, czyli opis kształtowania się tożsamości gejowskiej. Historia głównego bohatera, Kuby, z jednej strony, ocieka seksem rodem z najbardziej wyuzdanych fantazji, pełnych saun, darkroomów i dość sporych, dwudziestodwucenymetrowych kutasów. Z drugiej strony, jest to typowy gejowski Bildungsroman – historia poszukiwania swojego miejsca na ziemi przez młodego geja. Początkowo Kuba idealistycznie wierzy w możliwość społecznej akceptacji, marzy o stałym związku. Skonfrontowany z wszechobecną homofobią, rozczarowany nieudanymi związkami, szukając sensu istnienia ucieka w seks. Jego seksualna uległość to jakby rodzaj zapłaty za ulotne chwile w niehomofobicznej przestrzeni, w której jako przedmiot (nie podmiot) cielesnej rozkoszy zostaje zaakceptowany. Niestety, w działaniach Kuby można zaobserwować rys autodestrukcyjny, programowo nie stosuje się on bowiem do zasad bezpiecznego seksu. Można zaryzykować tezę, że zagubiony, odczuwający duchową pustkę bohater wręcz pragnie zarazić się HIV, by się zmienić, odnaleźć w sobie utraconą niewinność. Czy odnajdzie wewnętrzny spokój i miłość?

Książkę czyta się błyskawicznie. Jeśli przy okazji skłoni ona kogoś do refleksji – tym lepiej. A jeszcze lepiej, jeśli nieprzekonanych przekona do używania gumek. (Maciej Kirschenbaum)

 

Tekst z nr 34/11-12 2011.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.