Marcin Szczygielski „Poczet królowych polskich”

Instytut Wydawniczy Latarnik i Oficyna Wydawnicza AS Warszawa 2011

 

Marcin Szczygielski, niezwykle płodny autor, po sukcesie Berka, Bierek, kilku książek dla młodzieży i sztuk teatralnych, proponuje najambitniejszą swą powieść. Na Poczet królowych polskich składa się kilka dość skomplikowanych, ale wciągających historii ułożonych w spójną całość. Akcja jednej z nich rozgrywa się współcześnie, innej – przed wybuchem drugiej wojny światowej, a jeszcze innej – na początku lat 90. XX wieku.

Śledzimy losy kobiet, które nieoczekiwanie łączą się ze sobą.

Oto trzydziestoparoletnia Magda Król, warszawianka, ambitna pracowniczka wydawniczej korporacji, i jej przyjaciel od dzieciństwa, Adrian – gej, właściciel galerii z antykami, który próbuje ułożyć sobie życie ze znacznie młodszym od siebie Piotrkiem. Magda dowiaduje się o śmierci swej matki, warszawskiej przewodniczki, z którą nie utrzymywała kontaktu. Porządkując rzeczy po mamie, znajduje w jej mieszkaniu znaczną sumę pieniędzy… Razem z Magdą zagłębiamy się w zawiłą historię jej rodziny: Siedzę przez długą chwilę całkowicie oniemiała. Moja babka była Żydówką, dziadek hitlerowcem, matka komunistką, a ojciec (…) radzieckim szpiegiem. Przecież to jakaś monstrualna bzdura! Takie rzeczy nie są możliwe! A jednak.

Wtapiamy się również w atmosferę żydowskiej Warszawy lat trzydziestych, odwiedzamy dyskotekę w Swietłogorsku czasów pierestrojki… A w przedwojennym Wilnie trafiamy na bardzo intrygujący wątek trans i pieczołowicie odtworzony gejowski (pół)światek. Wszystko opisane niezwykle sugestywnie i realistycznie, z drobiazgowo odtworzonym klimatem czasów. A nad tym wszystkim unosi się duch divy polskiego kina przedwojennego, Iny Benity. (MD)

 

Tekst z nr 34/11-12 2011.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.