Sekret

Sekret (2012), reż. P. Wojcieszek, wyk. T. Tyndyk, dystr. Nowe Horyzonty, premiera: 17.04.2013

 

fot. mat. pras.

 

Tytułowy „Sekret” odnosi się do przeszłości Jana, który był więźniem stalinowskim, ale również być może, tuż po zakończeniu wojny, mordercą Żydów. Na taki właśnie trop wpada Karolina, badaczka problematyki żydowskiej. Postanawia sprawdzić u źródła – jej przyjacielem jest wnuk Jana – Ksawery, gej występujący jako drag queen. Oboje i Ksawery jadą do Jana na wieś – do domu, w który przed laty miało dojść do zbrodni. Kolejne sceny będą prowadzić do bolesnej konfrontacji z przeszłością staruszka, ale i do konfrontacji młodych z własną tożsamością. Ich przyjaźń zostanie wystawiona na próbę.

Akcja co rusz rwie się, sporo tu sekwencji jakby „niedokończonych”. To rozedrganie może drażnić lub fascynować widzów rozsmakowanych w tzw. artystycznych ujęciach. Ciekawa jest relacja między Ksawerym, a jego dziadkiem. „Nie zakochuję się w dziewczynach” – mówi wnuk, gdy Jan dopytuje o koleżankę. Ciekawy jest też pomysł, by z przemilczaną niechlubną stroną relacji polskożydowskich mierzył się gej (i drag queen). Ale to jednak kino tylko dla koneserów. Oraz dla… fanów Madonny: kolejne rozdziały filmu mają tytuły wzięte z jej piosenek – np. „Jak to jest być dziewczyną”, „Opowieść do poduszki”. (Arek Michalski)

 

Tekst z nr 43/5-6 2013.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.