Majestic media

Polska tęczowa agencja interaktywna i dom mediowy

 

Bartek Jaźwiński                                             arch. pryw.

 

Na pomysł stworzenia Majestic Media wpadli w 2008 r. Hubert Maj ze swoim partnerem Aleksandrem Kuczkiem. Aleksander pracował wcześniej w dziale marketingu Queermedia, więc miał już podstawowe doświadczenie. Pod koniec 2008 r. do zespołu dołączył Bartek Jaźwiński, wcześniej dziennikarz, później współtwórca firmy, teraz jej prezes. Zwietrzyliśmy potencjał w rynku LGBT – mówi z perspektywy czasu.

Namiot mediowy?

Zaczęło się od obsługi reklamowej trzech największych wtedy stron adresowanych do tęczowej społeczności w polskim internecie. Chodziło o to, żeby ułatwić reklamodawcom życie: żeby nie musieli dzwonić po każdym z tych portali, dopytywać się o ceny, oferty, umawiać terminów kampanii reklamowych – mówi Bartek Jaźwiński. Do trzech największych portali szybko dołączały mniejsze strony, łącznie z branżowymi blogami, i w krótkim czasie Majestic Media stał się jedyną na polskim rynku firmą mającą kompleksową wiedzę o mediach i rynku skierowanym do osób LGBT. I choć na początku Hubert Maj żartował, że tworzą „namiot mediowy” w porównaniu z gigantycznymi domami mediowymi, to już wtedy firma była potentatem na skalę skromnego w Polsce rynku LGBT.

Szybko dostrzegli to potencjalni reklamodawcy, którzy ze swoją ofertą reklamową chcieli dotrzeć do społeczności LGBT. Były to zarówno biznesy prowadzone przez i adresowane do gejów i lesbijek, jak i wielkie firmy mainstreamowe, których jako swoich klientów pozyskało Majestic Media. I tak potencjał różowych pieniędzy dostrzegli: Allegro, SAS, EasyJet, Aviva, Gutek Film czy ITI. Do niektórych z tych firm musieliśmy dobijać się sami, ale spora część z nich z własnej inicjatywy odzywała się do nas z prośbą o pomysły na dotarcie do społeczności LGBT – mówi Bartek Jaźwiński i dodaje, że dzięki takim działaniom polskie i międzynarodowe koncerny dostrzegły, że w Polsce w ogóle istnieje niepornograficzny rynek mediów dla gejów i lesbijek. Dzięki Majestic Media do polskich mniejszości seksualnych dotarły ze swoją ofertą Brytyjska Izba Turystyczna i Wiedeń. Do tego doszły jeszcze kampanie społeczne, o zorganizowanie których poprosiło między innymi Krajowe Centrum do Spraw AIDS.

Biznes rusza z kopyta

Działalność gospodarczą przekształcono w sierpniu 2009 r. w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Biznes ruszył z kopyta, również dzięki temu, że zaistniał w ogólnopolskich mediach: o komentarze do tekstów dotyczących tęczowych biznesów prosili szefów MM między innymi „Przekrój”, „Wprost” czy „Dziennik Gazeta Prawna”, a także branżowe media traktujące o reklamie.

Pierwotna działalność Majestic Media, czyli sprzedaż powierzchni reklamowej w mediach adresowanych do osób LGBT, przekształcała się w całościowe działania reklamowe: od pomysłu na produkt skierowany do LGBT, kampanię reklamową, przez zaplanowanie, zakup mediów, w których reklama miała być emitowana, realizację i tzw. optymalizację, aż po podsumowanie kampanii i pokazanie klientowi, co dało mu skierowanie oferty do gejów i lesbijek. I taka jest strategia firmy na kolejne lata: dalsze wychodzenie z szufladki biznesu sprzedającego wyłącznie banery na gejowskich stronach internetowych na rzecz oferty obejmującej całościowe dotarcie do tęczowych klientów z wykorzystaniem wszelkich dostępnych kanałów.

Zmiana strategii działania wymagała też zmian w samej firmie. Przy planowaniu kampanii reklamowych okazało się, że klienci potrzebują stworzenia bannerów – dołączyli więc graficy. Do realizacji pomysłów potrzebni byli programiści, do innych form reklam kolejni pracownicy. Teraz zespół Majestic Media liczy 10 osób.

Szefowie MM wierzą w potencjał polskiego rynku LGBT i przekonują firmy, że geje i lesbijki to świetna grupa docelowa. I to się opłaca: w pierwszym półroczu tego roku udało się podwoić sprzedaż (w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku).

A „Replice” pozostaje mieć nadzieję, że reklamodawcy dostrzegą w końcu potencjał naszego magazynu, jedynego czasopisma LGBT w Polsce.

 

Tekst z nr 38/7-8 2012.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.