Susan Sarandon jako Bette Davis, Jessica Lange jako Joan Crawford. Dwie współczesne ikony LGBT w rolach dwóch ikon LGBT sprzed lat. Najnowszy serial Ryana Murphy’ego
Za naszych czasów nie było kina gejowskiego? Bzdura! Na każdy film z Bette Davis chodziliśmy jak na film gejowski – wspominał jeden z bohaterów dokumentu „Before Stonewall”, wiekowy gej. Bette Davis, jedna z największych aktorek złotej ery Hollywood, jest też jedną z największych gejowskich ikon dużego ekranu. Słynęła z ciętych ripost, nie bała się ryzykownych ról, grywała kobiety inteligentne i twardo walczące o swoje. Była niepiękna, ale jej wielkie oczy magnetyzowały.
Joan Crawford, również uwielbiana przez gejów, była za to nieskazitelnie piękna, cieszyła się jednak bardziej statusem gwiazdy, niż wybitnej aktorki, mimo że talentu jej nie brakowało. Symbolizowała glamour Fabryki Snów.
Konflikt Bette i Joan zaczął się jeszcze w latach 30. (poszło ponoć o faceta), a skończył dopiero w 1977 r. – gdy Joan zmarła. Bette oznajmiła wtedy: O zmarłych można mówić tylko dobrze? OK. Joan Crawford nie żyje – dobrze!
Potrafię grać dziwki, bo nie jestem jedną z nich. Może dlatego Crawford jest tak dobra w graniu dam? Albo: Crawford przespała się już z każdym gwiazdorem wytwórni MGM, może za wyjątkiem psa Lassie. To tylko próbki talentu Bette do hejtowania Joan.
Sensację wzbudziła więc wiadomość, która gruchnęła w 1962 r., gdy obie aktorki, już po 50-tce, były przez Hollywood z racji wieku traktowane per noga. Otóż: Davis i Crawford zagrają w jednym filmie! I będzie to horror o nienawidzących się siostrach. „Co się zdarzyło Baby Jane?” okazał się hitem zarówno artystycznym, jak i kasowym. Do legendy Hollywood przeszedł nie tylko sam film, ale i proces jego powstawania, historia pełna zwrotów akcji z dwoma czarnymi charakterami w rolach głównych.
To właśnie o konflikcie Bette i Joan osnutym wokół kręcenia „Co się zdarzyło Baby Jane?” opowiada w najnowszym serialu „Feud” („Konflikt”) reżyser Ryan Murphy, król Midas współczesnej telewizji, stojący za takimi produkcjami jak „Glee”, „American Horror Story’, „Scream Queens”, „American Crime Story” czy film „Odruch serca”. Wyoutowany, mężaty i dzieciaty gej.
Gdy w zeszłym roku ogłosił, że Bette Davis zagra Susan Sarandon, a w Joan Crawford wcieli się Jessica Lange, amerykańskie portale gejowskie dostały orgazmu. Dwie współczesne divy w rolach dwóch div sprzed lat!
„Feud: Bette and Joan” miał premierę 5 marca i… nie zawiódł. Zbiera entuzjastyczne recenzje – również dlatego, że nie jest po prostu kroniką złośliwości dwóch kobiet wobec siebie. Jest studium seksizmu, który wypycha starsze aktorki z ekranu (aktorzy w tym samym wieku nadal brylują) i szczuje gwiazdy przeciw sobie (nigdy gwiazdorów). Lange i Sarandon są doskonałe, na drugim planie błyszczą m.in. Judy Davis, Alfred Molina, Catherine Zeta-Jones, Kathy Bates i Stanley Tucci. Wartka akcja, świetne dialogi, a na drugim planie m.in. wątek aktora geja.
Więcej o Bette Davis i Joan Crawford oraz o Ryanie Murphym w następnej „Replice”, a tymczasem oglądamy „Feud”.
Tekst z nr 66/3-4 2017.
Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.