W związku z miłością

Kampania społeczna „W związku z miłością” powstała w ramach akcji „Miłość nie wyklucza”.

 

 

Jej cel jest prosty: uświadomienie społeczeństwa o konieczności wprowadzenia w Polsce ustawy o związkach partnerskich. Zarówno dla par tej samej, jak i rożnej płci – dlatego w kampanii wzięły udział również pary hetero. Hubert Sobecki, koordynator akcji: Skoro politycy nie chcą rozmawiać na temat związków partnerskich, to trzeba zmienić nastawienie ludzi, którzy tych polityków wybierają. Najprostszym sposobem uczestnictwa w akcji jest „lajkowanie” strony „W związku z miłością” na Facebooku. Kto chce zaangażować się bardziej niż tylko klikaniem, może przesłać swoje zdjęcie i włączyć się w działania. Zaraz po pierwszym sygnale dostaliśmy ponad 50 zdjęć – par homo, hetero, singli – wszystkich, którzy popierają związki partnerskie – mówi Hubert. Ostatnie wydarzenia (patrz: strona 7) pokazują, że do legalizacji związków partnerskich w Polsce droga jeszcze długa, ale dzięki „W związku z miłością” – z pewnością krótsza.

Jednopłciowe śluby kościelne w Danii

15 czerwca br. Dania jako jedenasty kraj na świecie zalegalizowała małżeństwa jednopłciowe. Mogą one być zawierane również w duńskim Kościele luterańskim. Biskupi opracowali już rytuał ceremonii dla jednopłciowych par. Związki partnerskie są legalne w Danii od 23 lat.

Aga i Margo

Aga i Margo są razem od ponad roku, od kilku miesięcy razem mieszkają. Do udziału w kampanii zachęcił ich kolega – jeden z organizatorów „W związki z miłością”. Takie akcje są ważne. Jeśli społeczność LGBTQ będzie milczeć i nie domagać się głośno swoich praw, na pewno nic się w Polsce nie zmieni – uważają zgodnie. Margo o sobie: Ja uczę się śpiewu klasycznego w szkole muzycznej i pracuję w barze wegetariańskim, a od października zaczynam studia. Jestem też przewodniczącą Queerowego Centrum Społecznego, nowej organizacji na rzecz osób LGBTQ, działającej w Warszawie. Aga: Pracuję w biurze rachunkowym i biorę udział w projekcie antyhomofobicznym Teatru Forum. Czas wolny starają się spędzać wspólnie – oglądają filmy, chodzą na koncerty, gotują, słuchają muzyki, a ostatnio zaczęły razem uprawiać jogging. Aga: Kiedyś zdarzało nam się jeszcze brać udział w open stage’ach, ostatnio już nie wystarcza nam doby.

Krzysiek i Artur

Krzysiek i Artur biorą udział w kampanii, bo denerwuje ich, że nadal nie mogą w Polsce sformalizować swojego związku, mimo że w tak wielu krajach Europy taka możliwość już jest. Mało tego, politycy nie chcą nawet w merytoryczny sposób o tym rozmawiać – przekonuje Krzysiek. Mają nadzieję, że kampania „W związku z miłością” pomoże uświadomić ludziom, że w naszym kraju żyją pary gejów i lesbijek, które chciałyby zawrzeć związek i nie stanowią one wcale marginesu, który można zignorować. Artur jest grafikiem komputerowym, Krzysiek redaktorem. Są razem od 7 lat. Co lubią robić poza pracą? Krzysiek: Zainteresowania mamy dość rożne, na przykład muzyczne: Artur woli punk-rocka, a ja operę i muzykę dawną. Wspólnie żeglujemy i hodujemy aksolotle meksykańskie.

Agata i Janek

Czemu chcieliby zawrzeć związek partnerski, a nie małżeński? Agata: Dla niektórych w ślub, nawet cywilny, wpisana jest nierówność i podporządkowanie. A dla nas partnerskie zasady to nie etykieta, to treść! Chcą pokazać, że są pary hetero, które uważają, że miłość homo nie jest żadnym zagrożeniem. Mają przyjaciół wśród gejów i lesbijek. Janek: Najwyższa pora, by wszystkie kochające się pary mogły w świetle prawa być uznane za związki z wszystkimi prawami i obowiązkami. Żeby mogły jako rodzina funkcjonować dla innych. Dwa zdania o sobie? Agata: Mam słabość do rowerów (3 sztuki). Lubię majsterkować. Gdybym nie prowadziła fundacji i nie pracowała nad doktoratem, miałabym sad. Janek: Jestem sąsiadem z ostatniego piętra. Bywam kompozytorem kanapowym i wolnym strzelcem. Lubię kolory i owoce.

 

Tekst z nr 38/7-8 2012.

Digitalizacja archiwum „Repliki” dzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.