Jessie Burton – “Wyznanie”

Wyd. Literackie 2019

 

 

Londyn, rok 1980. Młodziutka Elise Morceau wychodzi na randkę z facetem, a kończy na spotkaniu z przypadkowo poznaną kobietą – spotkaniu, które okaże się początkiem miłości. Kobieta to Constance Holden, trzydziestokilkuletnia pisarka z jedną bestsellerową powieścią na koncie, a drugą – w przygotowaniu. Niedługo później, już jako para, obie wyjadą do Hollywood, główną rolę w adaptacji książki Constance ma zagrać wielka gwiazda Barbara Lowden… Londyn, rok 2017. Młodziutka Rose nigdy nie znała swojej mamy Elise Morceau i nie jest w stanie już dłużej żyć w domysłach. Jej tata daje dziewczynie wskazówkę: musi odszukać Constance Holden, niegdyś słynną pisarkę, dziś kostyczną damę po 70-tce, która od dekad niczego nie opublikowała i żyje w samotności. Dziewczyna rozpoczyna śledztwo, nie stroniąc od podstępów… Czwarta powieść Jessie Burton (wszystkie wcześniejsze są dostępne w Polsce) toczy się, jak widać powyżej, na dwóch planach czasowych – po tych nitkach wydarzeń dochodzimy do sedna, czyli do tego, co stało się z uczuciem Constance i Elise. Styl Burton jest niekiedy wręcz ostentacyjnie staroświecki, cała fabuła rozpisana na ponad 500 stron, idealna na zimowe wieczory. Tyle, że w złotym okresie „wielkich powieści” poruszanie tematów takich jak feminizm czy miłość między dwoma kobietami nie było opcją – świetnie więc, że „nadrabiamy”. Wyczekuję filmu na podstawie „Wyznania” – w roli współczesnej Constance genialna byłaby Helen Mirren. (Piotr Klimek)

 

Tekst z nr 88/11-12 2020.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.