Wszyscy mówią o Jamiem

Everybody’s Talking About Jamie (Wielka Brytania, 2021), reż. J. Butterell, dystr. Amazon Prime, na VOD 17.09.2021

 

mat. pras.

 

W 2017 r. w Wielkiej Brytanii Jamie faktycznie był na ustach wszystkich. Adaptowana na teatralne deski prawdziwa historia Jamiego, licealisty, który zapragnął zostać drag queen i przyjść na studniówkę w sukience (w 2011 r.!), podbiła serca zarówno krytyków, jak i widowni. Wyprzedane spektakle (nie licząc pandemii, grany bez przerwy), liczne nagrody, a nawet gościnne występy gwiazd (Michelle Visage i Bianki del Rio) spowodowały, że prace nad adaptacją filmową szybko ruszyły pełną parą. Butterell, odpowiedzialny za teatralny sukces, uczynił fi lm swoim debiutem filmowym. I choć chciałoby się rzec, że oto powstał kolejny udany odcinek tej historii, to wierne przeniesienie tekstu (kwestie wzięte żywcem ze sztuki, scenariusz praktycznie tylko przycięto, wyrzucając kilka numerów) nie pociągnęło za sobą eksplodującego energią ducha oryginału. Pod soczewkami kamery na wierzch wychodzi pretekstowość fabuły. Choć aktorzy starają się, jak mogą, nie dostają szansy, by zalśnić charyzmą w przyciętych do jednowymiarowości rolach (wspierająca matka, ojciec homofob, podstarzały gej mentor – dawna drag queen). Najbardziej boli odtwórca głównej roli, Max Harwood, który choć poprawny, to nie umywa się do Johna McCrei (o ironio, błyszczącego tu tylko w cameo) – pierwszego aktora wcielającego się w Jamiego. Jak już jednak zagryziemy zęby, przełkniemy sentymentalizm, patos i naiwność, to dostaniemy podnoszącą na duchu, choć banalną opowieść o chłopaku, który wcale nie ma problemów ze swoją seksualnością, jest już o krok dalej (ciągle będąc w liceum), umie zawalczyć o bycie drag queen, i to nie byle jaką, darling! (Daniel Oklesiński)

 

Tekst z nr 94/11-12 2021.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.