Normalne serce

Reż. Grzegorz Mrówczyński. Wyst. M. Puchalski, W. Siedlecki, P. Zawadzki, W. Kalinowski, I. Grzonka, A. Szczytko, G. Mrówczyński, M. Sabiniewicz, P. Wypart, A. Podolak, W. Krupa. Teatr Telewizji, premiera: 4 V 1989

Tomasik w teatrze

 

„Normalne serce” – plakat (1987)

 

„Normalne serce” unieśmiertelniło Kramera. To na poły autobiograficzna opowieść o miłości w czasach zarazy, napisana w 1984 r. w reakcji na liczne śmierci przyjaciół na chorobę nazywaną wówczas „gejowskim rakiem”. Premiera odbyła się 21 kwietnia 1985 r. w nowojorskim Public Theatre, jak pisała tłumaczka Małgorzata Semil, sztuka zbulwersowała i homoseksualistów, i władze miejskie, i administrację państwową, i prasę, i społeczeństwo jako całość. Z pasją i furią zarzuciła bowiem wszystkim, że swoim postępowaniem dopuścili do rozprzestrzeniania się choroby i do śmierci tysięcy osób. Mimo to (a może właśnie dlatego?) przedstawienie cieszyło się ogromnym powodzeniem. Niemal od razu pojawił się pomysł filmowej adaptacji, jeszcze w 1985 r. prawa kupiła Barbra Streisand, która jednak nie przeniosła sztuki na ekran. Dopiero niemal trzydzieści lat później prestiżową produkcję przejęła stacja HBO, reżyserię powierzono Ryanowi Murphy’emu, a w obsadzie znalazły się takie gwiazdy jak Mark Ruffalo, Julia Roberts, Matt Bomer, Jim Parsons, Alfred Molina czy Jonathan Groff . Był to swego rodzaju hołd dla schorowanego, dobiegającego osiemdziesiątki autora, świeżo upieczonego męża (po ślubie z architektem Davidem Websterem z którym był od 1991 r.). „Odruch serca” (pod takim tytułem pokazywany w Polsce) zdobył Emmy dla najlepszego filmu TV, był też nominowany do trzech Złotych Globów, ostatecznie nagrodę otrzymał Matt Bomer w kategorii drugiego planu.

„Normalne serce” dość szybko dotarło do Polski. Zaczęło się w 1986 r. od publikacji sztuki w październikowym numerze „Dialogu” w tłumaczeniu Małgorzaty Semil. Rok później (18.09.1987) w Teatrze Polskim w Poznaniu odbyła się premiera spektaklu w reżyserii Grzegorza Mrówczyńskiego, wówczas dyrektora poznańskiej sceny. W rolach głównych wystąpili: Mariusz Puchalski (Ned Weeks), Wojciech Siedlecki (Mickey Marcus) i Piotr Zawadzki (Craig Donner). Lekarkę Emmę Brookner zagrała Irena Grzonka.

Spektakl przyjęto z zainteresowaniem, choć bez entuzjazmu, w „Przekroju” oceniano: utwór Kramera, choć potrzebny, odważnie i rzetelnie zarysowujący dramat ludzi dotkniętych śmiertelną chorobą, jest znacznie ciekawszy jako typ interwencyjnej publicystki scenicznej. O wiele mniej frapuje jako dramat. Nie wstrząsa, mimo że wciąż mówi się w nim o śmierci. Budzi co najwyżej zainteresowanie podjętym problemem. W harcerskim czasopiśmie „Na przełaj” spektakl recenzował Włodzimierz Antos, późniejszy działacz LGBT, mający najwięcej zastrzeżeń do… publiczności: Reagowała śmiechem w najmniej oczekiwanych momentach. Świadczy to o tym, że ludzie u nas nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Tłumaczenie sobie «mnie to nie dotyczy» jest złe i może prowadzić do katastrofy.

Świadomość wagi tematu sprawiła zapewne, że TVP zdecydowała się zrobić z przedstawienia Teatr Telewizji. Wyemitowany 4 maja 1989 r. w programie II o 21:45, przeszedł właściwie niezauważony. To był politycznie gorący czas, dokładnie miesiąc później odbyły się wybory, które zmieniły ustrój kraju. Jedna z nielicznych recenzji ukazała się w „Ekranie”, znów krytyczna: Zobaczyliśmy coś w rodzaju komedii erotycznej. Zabrakło w niej rozpaczy, zabrakło napięcia, została seksualna anegdota, ale jakoś letnia i mało wzruszająca. Przede wszystkim dlatego, że wyraźnie kiepsko czuli się w swych rolach aktorzy. Pojawił się też zarzut o używanie słowa „gej”, wówczas nieznanego w Polsce: W przekładzie sztuka Larry Kramera dotyczy przeważnie tak zwanych gayów. Słowo «gay» nie funkcjonuje jednak w języku polskim, nie ma skojarzeń uczuciowych ani społecznych, nie budzi emocji. Trochę inaczej wygląda sytuacja, gdy mowa o pedałach. Zastanówmy się więc raczej nad tym, ile w Polsce jest warte życie pedała? We wrześniu 2017 r. nowe tłumaczenie „Normalnego serca” zaproponował Mike Urbaniak. Wówczas w jego reżyserii, znów na scenie Teatru Polskiego w Poznaniu, przy okazji Pride Week, odbyło się czytanie sztuki. Role gejów zagrali aktorzy-geje: Tomasz Nosiński, Robert Wasiewicz, Piotr Trojan, Paweł Tomaszewski, Konrad Cichoń i Piotr B. Dąbrowski. Emmą Brookner była Joanna Drozda. To jak dotąd ostatnia polska inscenizacja sztuki Kramera.  

 

Tekst z nr 86/7-8 2020.

Digitalizacja archiwum Replikidzięki wsparciu finansowemu Procter & Gamble.